Zadyszka WIG20 stała się faktem, przez co indeks skończył środową sesję wyraźną przeceną, za którą stoją przede wszystkim spadki największych banków i Orlenu. Akcjonariusze powoli tracą cierpliwość wobec pojawiających się wątpliwości na temat największych projektów inwestycyjnych spółki. Pod presją znowu były kursy spółek gamingowych. Z kolei rajd na Rafako wydaje się, że definitywnie dobiegł końca w obliczu nowych informacji.
Od początku tygodnia odbicie na WIG20 traciło wzrostowy impet. Już w ubiegły piątek, blue chipy skończyły kosmetyczną zmianą w granicach odniesienia, a przez kolejne dni widać było, że zaczyna brakować paliwa do dalszych wzrostów. W środę, przy słabej postawie banków oraz przecenie Orlenu, indeks największych polskich spółek zanotował największy dzienny spadek od 19 listopada, a więc już od trzech tygodni.
Nie pomogły nawet rosnące indeksy na rynkach bazowych i odbijająca po dwóch dniach cofnięcia Wall Street, która chyba z ulgą przyjęła dane o listopadowej inflacji w USA. Po zgodnym z prognozami odczycie rynkowe oczekiwania na cięcie stóp przez Fed 18 grudnia skoczyły do ponad 96 proc., z 89 proc. notowanych dzień wcześniej wg CME Fed Watch. Presję na WIG20 mógł wywierać drożejący dolar, który do złotego zyskał przeszło 0,6 proc.
WIG20 spadł więc w środę o 0,91 proc., WIG był niżej o 0,7 proc. Przecenę zaliczył także mWIG40, oddając 0,2 proc. oraz sWIG80 spadający o 0,5 proc. Obroty na szerokim rynku wyniosły 1,25 mld zł, z czego 1,05 mld zł dotyczyło spółek z WIG20.
Zostając chwilę przy obrotach, to najwięcej uwagi przyciągnęła wymiana na akcjach Orlenu (-5,88 proc.), gdzie wyniosła blisko 302 mln zł. Wygląda na to, że inwestorzy tracą cierpliwość to zamieszania wokół spółki, jakie ma miejsce przy okazji decyzji dotyczących projektu Olefiny III. Jak się okazało, najnowsze analizy miały wykazać, że projekt w zakładanej skali jest wysoce nieopłacalny, a obecny zarząd zdecydował o jego zatrzymaniu i przemianowaniu go na projekt o nazwie Nowa Chemia, który na bazie dotychczasowych prac przewiduje instalację do wytwarzania olefin z docelowymi mocami produkcyjnymi etylenu 740 kt rocznie, która zostanie oddana do eksploatacji nie wcześniej niż w 2030 roku.
Ponadto reporterzy Wirtualnej Polski i TVN24 mieli ustalić, że Orlen zawarł niekorzystną dla siebie umowę z firmą Synthos należącą do Michała Sołowowa. Jak zwykle przy Orlenie w grę wchodzi także polityka, gdzie opozycja broni inwestycji jak niepodległości, wierząc w zapewnienia byłego prezesa Daniela Obajtka o konieczności jej dokończenia bez względu na koszty. Akcjonariusze zdają się mieć powoli dosyć zaangażowania w spółkę, która zaczyna kojarzyć się tylko z kolejnymi odpisami i nietrafionymi inwestycjami, przez co sprowadzili kurs akcji w pobliże kilkuletnich minimów. Na koniec sesji płacono za Orlen 50,09 zł. Tegoroczne minimum z 13 listopada to 49,995 zł. Niżej kurs był dopiero w październiku 2022 r. i listopadzie 2020 r.
Warto zwrócić uwagę na Cyfrowy Polsat (0,95 proc.). Spółka straciła we wtorek 2,58 proc. po informacjach o utracie kontroli nad spółką przez głównego akcjonariusza, który jednak zaprzeczył doniesieniom w oświadczaniu. Niespodziewaną informacją środy była decyzja premiera Donalda Tuska, o tym, żeby TVN i Polsat wpisać do wykazu firm strategicznych dla państwa, na których sprzedaż ma być potrzebna zgoda rządu.
Słabo zachowały się największe banki, z których Pekao przeceniono o 0,99 proc., Santander o 1,95 proc., mBank o 1,32 proc., Alior o 0,04 proc., a PKO o 0,98 proc.
Z niższych segmentów rynku sporo działo się na akcjach 11 bit studios (-22,59 proc.), z mWIG40. Spółka poinformowała, że istnieje ryzyko dokonania odpisu na niezakończone prace rozwojowe o wartości około 48 mln zł. Kurs spadł do najniższych poziomów od ponad 6 lat. Rzutowało to na sentyment do całej branży, która fatalnie w tym roku, poza CD Projektem, radzi sobie na GPW, o czym więcej w artykule „Wykresy grozy polskiego gamingu. Kilka lat wzrostów wymazane w trzy miesiące”. W środę mocniej zniżkowały jeszcze walory Ten Square Games (-3,27 proc.), PCF Group (-3,83 proc.) czy Ci Games (-2,31 proc.).
Wygląda na to, że skończył się spekulacyjny rajd na Rafako. Po wzroście o 95 proc. w nieco ponad dwa dni, kurs spadł we wtorek o blisko 10 proc., a w środę o kolejne 18,2 proc. W środę oświadczenie na temat medialnych spekulacji o "planie rządu dla Rafako" wydał zarząd spółki.
W środę na rynku głównym GPW zadebiutowała spółka 4Mass, która była dotychczas notowana na NewConnect. Na otwarciu w pierwszym dniu notowań jej kurs wzrósł o 2,58 proc. do 6,75 zł. Na koniec sesji kurs zaliczył jednak spadek o 1,22 proc.
MKu