W Kamieńcu Ząbkowickim powstanie rezerwuar retencyjny. Ma on stanowić zabezpieczenie województwa dolnośląskiego przed zalaniem. W czwartek w resorcie infrastruktury przekazano informację o zawarciu umowy na wykonanie dokumentacji projektowej. Objętość zbiornika ma wynosić 100 milionów metrów sześciennych.
O szczegółach informowano w trakcie briefingu prasowego, który odbył się w ministerstwie infrastruktury w Warszawie. Jak przekazano, koszt umowy dotyczącej wykonania dokumentacji wynosi 68 mln zł.
To fundament, aby zacząć najistotniejszą inwestycję, wyczekiwaną, która uzupełnia kaskadę Nysy Kłodzkiej – oznajmił minister infrastruktury Dariusz Klimczak.
Jak dodał, dofinansowanie pochodzi z MSWiA, lecz będzie refundowane z Banku Światowego. Zauważył, że przygotowania do tej inwestycji trwały bardzo długo, lecz brakowało „ostatniego szlifu”.
– Tworzymy nowy rezerwuar, który będzie dysponował 100 mln metrów sześciennych pojemności i będzie stanowić zaporę przeciwpowodziową dla Dolnego Śląska – zadeklarował Klimczak.
Dodał, że rezerwuar w Kamieńcu Ząbkowickim ma za zadanie osłaniać mieszkańców w obszarze dorzecza Nysy Kłodzkiej, jak również zapewniać im wodę oraz energię. Porozumienie polega na opracowaniu dokumentacji projektowej, dozorze autorskim i opracowaniu wszelkich decyzji administracyjnych.
– Wkraczamy w taki strategiczny okres budowania odporności Dolnego Śląska, Opolszczyzny, odporności na powodzie – zapowiedział minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński.
Przypomniał, że proces restytucji po powodzi z 2024 r. uwzględniał kilka etapów: pomoc dla ludzi, wsparcie w restytucji infrastruktury krytycznej i edukacyjnej, a ostatnim z nich jest budowa stałej odporności, aby powódź nigdy w takim zakresie się nie powtórzyła. Budowa rezerwuaru w Kamieńcu Ząbkowickim oznacza wkroczenie w ostatni etap.
Wiceminister MSWiA Magdalena Roguska oznajmiła, że budowa rezerwuaru jest „znaczącym krokiem wprzód” i zasugerowała, że gdyby powstał w minionych latach, scenariusz powodzi, która dotknęła Dolny Śląsk w 2024 r. byłby zupełnie inny.
– Specjaliści mówią otwarcie, tak jak zbiornik Nowy Racibórz wspaniale sprawdził się w czasie ostatniej powodzi, tak Kamieniec Ząbkowicki, gdyby był wzniesiony wcześniej, miałby ogromne możliwości znaczącego pomniejszenia skali tych strat – powiedziała Roguska.
Z kolei Przemysław Koperski, wiceminister MSWiA zaakcentował, że budowa rezerwuaru jest elementem przygotowanego programu redukcji zagrożenia powodziowego dla dorzecza Nysy Kłodzkiej. A tego rodzaju dokumentów w ministerstwie infrastruktury powstało dziesięć dla różnych dorzeczy.
– Tak, aby obywatele wszystkich obszarów dotkniętych konsekwencjami powodzi roku 2024 mogli w przyszłości spać spokojnie – powiedział Koperski.
Powódź z września 2024 r. największe szkody wywołała na Dolnym Śląsku w Kotlinie Kłodzkiej, m.in. w gminach Lądek-Zdrój, Stronie Śląskie, Bystrzyca Kłodzka i Kłodzko. Straty w woj. dolnośląskim, według szacunków z połowy października 2024 r., oszacowano na co najmniej 5 mld zł. W regionie uszkodzonych lub zniszczonych zostało ponad 5,2 tys. budynków mieszkalnych, a powódź bezpośrednio dotknęła ponad 162 tys. mieszkańców Dolnego Śląska. (PAP)
kak/ mark/