Od początku sierpnia na ulicach największego kazachstańskiego miasta, Ałmaty, oraz w położonym przy ujściu rzeki Ural do Morza Kaspijskiego mieście Atyrau na zachodzie kraju kamery monitoringu miejskiego wspomagane są przez sztuczną inteligencję.
Ma to na celu rozpoznawanie osób poszukiwanych i zaginionych – poinformował na portalu X prokurator generalny Kazachstanu Berik Asyłow.
"W ciągu dwóch pierwszych dni (funkcjonowania usprawnień) dzięki AI rozpoznaliśmy już dwie osoby poszukiwane i dwie zaginione" – przekazał Asyłow. Dodał, że dzięki pomocy sztucznej inteligencji możliwe jest rozpoznanie osób poszukiwanych, nawet jeśli znacznie zmienił się ich wygląd – postarzeli się lub ucharakteryzowali (np. zgolili lub zapuścili zarost).
Urzędnik polecił wdrożenie systemu w miastach na terenie całego kraju. Według danych Prokuratury Generalnej Kazachstanu obecnie na listach osób poszukiwanych jest w tym kraju ponad 9 tys. osób, z czego ok. 2200 to poszukiwani przestępcy, a ok. 2 tys. to osoby zaginione.
W połowie lipca urzędnicy kazachstańskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych poinformowali, że masowe wprowadzanie monitoringu na ulicach miast i wsi pozwoliło na zwiększenie wykrywalności przestępstw. Świadomość możliwości bycia obserwowanym wpłynęła też na zmniejszenie liczby wielu czynów zabronionych.
"W ciągu ostatnich sześciu miesięcy liczba przypadków przestępstw, których następstwem był poważny uszczerbek na zdrowiu, spadła o 2 proc., kradzieży – o 29 proc., a uprowadzenia bydła domowego o 33 proc. Obecnie w kraju jest 1,3 mln kamer monitoringu, z czego 291 tys. kamer jest podłączonych do centrów kontroli operacyjnej i jednostek policji" – powiedział prelegent z kazachstańskiego MSW na konferencji prasowej poświęconej przestępczości, cytowany przez portal zakon.kz.
dri/ mms/