Adam Glapiński nie jest gubernatorem Polski w Banku Światowym. Na tym stanowisku tymczasowo zastąpił go minister finansów Andrzej Domański. To otworzyło drogę do odwołania Jacka Kurskiego – poinformował Business Insider.
Jacka Kurskiego na jego dotychczasowym stanowisku w Banku Światowym tymczasowo zastąpił minister finansów Andrzej Domański. Jednak docelowo ma być powołany jego zastępca. Ministerstwo Finansów prowadzi rozmowy ws. nowego reprezentanta Polski w Banku Światowym, ma już odpowiednich kandydatów i kandydatki – poinformował w TVN24 Andrzej Domański.
Już nie prezes NBP, ale minister finansów
Aby ostatecznie odwołać Jacka Kurskiego, potrzebne były zmiany w samym Banku Światowym na stanowisku gubernatora, którym jeszcze w czwartek był Adam Glapiński. Jak poinformował Business Insider, miejsce prezesa NBP zajął Andrzej Domański, który oficjalnie objął tę funkcję. Nowy minister finansów miał już złożyć pismo dotyczące odwołania Jacka Kurskiego z Banku Światowego.
- Mogę powiedzieć, że wchodzę w miejsce prezesa Glapińskiego i oczywiście pan Jacek Kurski nie będzie przeze mnie wskazany jako mój reprezentant w Banku Światowym. Na stronie Banku Światowego zostały już dokonane stosowane zmiany, otrzymaliśmy również list potwierdzający – powiedział minister finansów.
Zapytany, kto będzie reprezentował Polskę w Banku Światowym w imieniu ministra finansów, odpowiedział, że "to musi być osoba o bardzo wysokich kompetencjach".
Przez rok zarobił milion
Jacek Kurski został powołany do reprezentowania Polski w Radzie Dyrektorów Wykonawczych Banku Światowego w grudniu 2022 r. przez Adama Glapińskiego, zaraz po tym jak przestał pełnić stanowisko prezesa TVP.
Powołując Jacka Kurskiego na stanowisko Alternate Executive Director w Banku Światowym, Narodowy Bank Polski przekonywał, że jest ekonomistą, absolwentem handlu zagranicznego na Uniwersytecie Gdańskim i ma szerokie doświadczenie w sektorze publicznym na różnych szczeblach. Sam Jacek Kurski twierdził, że decyzja o objęciu tego stanowiska była „zgodna z jego wykształceniem i doświadczeniem menadżerskim. Jego roczne wynagrodzenie w USA przekraczało równowartość miliona złotych rocznie i nie było opodatkowane.