Wiceminister rozwoju i technologii Tomasz Lewandowski powiedział w środę w Płocku, że tegoroczny budżet na mieszkalnictwo jest rekordowy i wynosi 4,7 mld zł. Poinformował, że Lewica chce stworzyć Fundusz Budownictwa Społecznego, aby umożliwić łatwiejszy dostęp do mieszkań dla osób, których nie stać na wynajem czy zakup nieruchomości.
/123RF/PICSEL
– Budżet na mieszkalnictwo na rok 2025 jest rekordowy. Nigdy w budżecie państwa nie było takich środków. Udało się go zwiększyć do kwoty 4 mld 700 mln zł – powiedział w środę podczas konferencji prasowej wiceszef resortu rozwoju i technologii Tomasz Lewandowski.
Ocenił przy tym, że już dziś wydaje się być możliwe przeznaczenie na sam fundusz dopłat, z którego finansowane jest budownictwo społeczne i komunalne – ok. 2,5 mld zł.
Lewica chce stworzyć Fundusz Budownictwa Społecznego
Lewandowski przyznał, że trwają jednocześnie prace nad nowymi przepisami związanymi z rozwojem mieszkalnictwa, w tym w zakresie proponowanego przez Lewicę powołania Funduszu Budownictwa Społecznego. W tym kontekście zwrócił uwagę, że obecnie niezwykle trudnym, poważnym problemem dla dużej grupy Polaków – według szacunków, jest to ok. 4 mln rodzin – jest brak możliwości, ze względu na zbyt wysokie zarobki – uzyskania mieszkania socjalnego czy komunalnego i zarazem brak zdolności kredytowej albo wystarczających funduszy na kupno lub najem mieszkania na rynku.
Reklama
Jak podkreślił, Lewica dla tej grupy postuluje stworzenie właśnie Funduszu Budownictwa Społecznego, „który nie przez najbliższe pięć, dziesięć lat, ale przez sto lat będzie finansował budownictwo społeczne”, przy czym właścicielem takich lokali pod najem byłyby zawsze instytucje publiczne, np. gminy czy spółdzielnie.
– Chcielibyśmy, żeby ten Fundusz powstawał z dopłat budżetu państwa, dopłat które byłyby lustrzanym odbiciem wszystkim tych wydatków, które państwo do tej pory ponosiło, ale także tych, które w przyszłości będą ponoszone na różnego rodzaju formy wspierania Polaków w zakupie nieruchomości – wyjaśnił wiceszef resortu rozwoju i technologii.
Jak zaznaczył trwają też prace nad programem, który pozwoli samorządom bądź spółdzielniom mieszkaniowym stworzyć model finansowania, w którym 15 proc. wartości mieszkania miałby stanowić wkład lokatorski, partycypacyjny, dalsze 20 do 30 proc. bezzwrotne środki z Funduszu Budownictwa Społecznego, a w pozostałej części byłby to wieloletni kredyt, według założeń do 50 lat, z oprocentowaniem na poziomie 1 proc. udzielany także z Funduszu.
– Dzięki tej konstrukcji, dzięki temu mechanizmowi możliwe będzie budowanie tysięcy mieszkań o dostępnym czynszu – ocenił Lewandowski, dodając, że właśnie tego typu lokale będą kierowane do tych, którzy uczciwie pracują, ale stać na mieszkania na rynku.
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. Polsat News
