Blisko 10-procentowy spadek wartości dolara od momentu, gdy Donald Trump objął stanowisko prezydenta, stał się przedmiotem analizy „Washington Post”. W wpływowym dzienniku opublikowano w środę opinię, że dolar stał się „pierwszą ofiarą” nowej polityki celnej administracji. Jak twierdzi „Washington Post”, inwestorzy zaczęli wątpić w zdolności kierownictwa USA, a reakcja rynków walutowych jest sprzeczna z tradycyjnymi wzorcami (waluta kraju, który nakłada wysokie cła, zazwyczaj zyskuje na wartości – w przypadku dolara jest obecnie odwrotnie).
/123RF/PICSEL
Dziennik „Washington Post” zwrócił uwagę w środę, że pierwszą ofiarą wyższych ceł USA na import z większości krajów świata jest amerykańska waluta. Gazeta zaznaczyła, że od momentu objęcia urzędowania przez Donalda Trumpa 21 stycznia wartość dolara w odniesieniu do euro zmniejszyła się o niemal 10 proc.
Autor publikacji, David Lynch, stwierdził, że wprowadzenie ceł znacząco przyczyniło się do deprecjacji dolara w porównaniu do głównych walut. Obecnie jego kurs wobec euro znajduje się blisko trzyletniego minimum. Lynch nie wykluczył, że spadek wartości dolara może prowadzić do wzrostu inflacji. Przyznał jednocześnie, że tradycyjnie taka sytuacja jest korzystna dla eksporterów.
Reklama
EUR/USD
1,1375 -0,0023 -0,21% akt.: 17.04.2025, 11:25
- Kurs kupna 1,1374
- Kurs sprzedaży 1,1375
- Max 1,1409
- Min 1,1344
- Kurs średni 1,1375
- Kurs odniesienia 1,1398
Lynch zaznaczył, że zazwyczaj wprowadzenie wyższych ceł prowadzi do wzrostu wartości waluty kraju, który je wprowadza. Tym razem sytuacja wygląda inaczej, ponieważ brak przejrzystej komunikacji oraz „sprzeczni doradcy prezydenta w kluczowych kwestiach” powodują, że „inwestorzy zaczęli wątpić w umiejętności administracji” Białego Domu. Obawy te podzielił w rozmowie z „Washington Post” między innymi ekspert makroekonomii w Axa Investment Managers w Londynie, David Page.
WP zauważył, że najbardziej wymownym przykładem niepewności rynków dotyczącej działań amerykańskiej administracji jest trwająca wyprzedaż amerykańskich rządowych papierów dłużnych, które „w przeszłości były bezpieczną