– Nie sądzę, żeby to było możliwe do wprowadzenia – mówi wprost minister zdrowia Izabela Leszczyna. W ten sposób odnosi się do petycji, której autorzy apelują o ustanowienie zakazu palenia papierosów na balkonach.
Zakaz palenia na balkonach? Minister zdrowia zabrała głos (Adobe Stock, DarSzach)
Petycja z takim postulatem wpłynęła do Ministerstwa Zdrowia. Podczas czwartkowej konferencji prasowej głos w tej sprawie zabrała Izabela Leszczyna. Minister stwierdziła, że „mamy tu dwie wartości – zdrowie własne i innych oraz wolność”.
Zakazu raczej nie będzie
– Nie dyskutowaliśmy jeszcze o tej petycji z moimi współpracownikami z Departamentu Zdrowia Publicznego. Natomiast wydaje mi się to zbyt daleko idące. Wydaje mi się to bardzo trudne. Nie sądzę, żeby to było możliwe do wprowadzenia – przyznała szefowa resortu zdrowia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Spytaliśmy młodych. Wiedzą, ile kosztują prąd, benzyna czy iPhone?
Przypomniała, że jej ministerstwo szykuje za to projekt dotyczący e-papierosów. – Ścierają się tu dwie opinie, dwa projekty, także w naszych rozmowach z różnymi naszymi ekspertami. To, co jest bliższe, bo wydaje mi się, że moglibyśmy zrobić to naprawdę szybko, to zakaz papierosów elektronicznych, które nie zawierają nikotyny, żeby one nie mogły być dostępne dla dzieci i młodzieży do 18. roku życia – zapowiedziała Izabela Leszczyna. Dodała, że chciałaby ten projekt „przeforsować naprawdę szybko” i w tej sprawie rozmawia z KPRM.
Petycję ws. wprowadzenia zakazu palenia wyrobów tytoniowych i e-papierosów na balkonach i w oknach budynków wielorodzinnych wystosowano do resortu zdrowia 5 maja 2024 r.
Jej autorzy argumentują, że osoby niepalące nie mogą korzystać z balkonów, bo są narażone na działanie dymu papierosowego, tymczasem dla wielu niewychodzących z domu starszych osób wyjście na balkon to jedyny kontakt z otoczeniem. Podkreślają, że dym wchodzi do innych mieszkań, co naraża jeszcze większą liczbę osób, w tym dzieci.
Gdzie nie można palić
Art. 5 ust. 1 ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu wymienia miejsca, w których zakazane jest palenie papierosów. Są wśród nich m.in. przystanki autobusowe, publiczne miejsca przeznaczone do zabaw dla dzieci czy inne pomieszczenia dostępne do użytku publicznego. Balkon zaś jest miejscem prywatnym i w związku z tym nie można zabronić palenia na nim w oparciu o ten akt.
Za próbę rozwiązania problemu biorą się natomiast niektóre spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe. Coraz częściej zamieszczają w regulaminach zakaz palenia na balkonach i loggiach – ale niestety taki zapis nie gwarantuje, że niepalący sąsiedzi będą wolni od dymu papierosowego. Uchwały nie są prawem powszechnie obowiązującym, więc nie można administracyjnie karać naruszycieli.