Grudzień to czas, w którym fałszywych zwolnień lekarskich jest najwięcej w roku. – Najpierw zarabiamy na prezenty, a później bierzemy L4, by sprzątać, gotować i szykować święta – mówi w rozmowie z Business Insider Polska Mikołaj Zając, prezes firmy Conperio, która specjalizuje się w zarządzaniu absencjami chorobowymi w firmach.
Grudzień to czas, w którym fałszywych zwolnień lekarskich jest najwięcej w roku (Adobe Stock, Tomasz Warszewski)
Aż 20 proc. pracowników korzystających z zwolnień lekarskich oszukuje swoich pracodawców – wynika z danych Conperio, które ujawnia serwis. W ubiegłym roku firma przeprowadziła kontrolę prawie 40 tysięcy zwolnień, niemal tyle samo co ZUS. Z danych wynika, że między 2021 a 2022 rokiem liczba zwolnień lekarskich wykorzystanych przez Polaków wzrosła o 5 milionów, a według szacunków Conperio, w 2023 roku przekroczy 30 milionów – czytamy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Psycholog milionerów: "Folwark przetrwał w polskich firmach – Jacek Santorski – Biznes Klasa #9
Pracownicy, korzystający z tzw. „lewych” zwolnień lekarskich, często zajmują się pracami domowymi, takimi jak sprzątanie. Chętnie też remontują mieszkania. – Osobiście spotkałem pracownika, który, kiedy przyszliśmy z kontrolą, kładł akurat tynki – opowiada w rozmowie z Business Insider Polska Mikołaj Zając.
W listopadzie trzeba zarobić na prezenty
W danych widać spadek absensji chorobowych w listopadzie jest pewnym fenomenem rynkowym. Powód? To czas, w którym zarabiamy na prezenty – uważają eksperci.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych podsumował wyniki kontroli zwolnień lekarskich prowadzonych od stycznia do września 2023 roku. Kwota obniżonych i cofniętych świadczeń po kontroli zwolnień wyniosła blisko 130 mln zł. Podczas kontroli pracownicy ZUS-u sprawdzają, czy chory nie pracuje podczas niedyspozycji, albo nie wykonuje innych aktywności, które mogłyby wydłużyć jego powrót do zdrowia jak na przykład remont mieszkania.
Zmiana adresu. Trzeba poinformować ZUS
ZUS przypomina o obowiązku informowania o zmianie adresu podczas pobytu na zwolnieniu chorobowym.
– Jeśli podlegasz ubezpieczeniu chorobowemu w ZUS, to podczas wizyty u lekarza upewnij się, że w zwolnieniu wpisuje on adres, pod którym będziesz faktycznie przebywał podczas niedyspozycji. Rzeczywisty adres rekonwalescencji może być zupełnie inny, niż zamieszkania, zameldowania bądź miejsce wskazane w dokumentacji medycznej. Lekarz powinien umieścić właściwy adres w zaświadczeniu o stanie zdrowia. Gdy na chorobowym zmienisz miejsce pobytu, to w ciągu trzech dni powinieneś poinformować o tym płatników zasiłku chorobowego, czyli swojego pracodawcę oraz ZUS – wyjaśnia Sebastian Szczurek, rzecznik regionalny ZUS w Opolu.
Informację można przekazać osobiście, za pośrednictwem poczty (liczy się data stempla pocztowego), telefonicznie lub elektronicznie na Platformie Usług Elektronicznych ZUS, gdzie można posłużyć się formularzem ZUS POG.