/LUDOVIC MARIN/AFP /AFP
Według doniesień AFP Europejska Agencja Obrony (EDA) poinformowała we wtorek, że kraje UE planują podniesienie nakładów na cele militarne. W bieżącym roku przewiduje się historyczny poziom wydatków – 381 mld euro. Większe środki na ten cel mają również alokować państwa NATO.
Agencja podkreśla, że dziesięcioprocentowy wzrost budżetów obronnych nastąpił w odpowiedzi na zobowiązania podjęte przez europejskich członków Sojuszu Północnoatlantyckiego pod naciskiem byłego prezydenta USA Donalda Trumpa.
Wzrost nakładów obronnych w Unii Europejskiej
„Europa przeznacza bezprecedensowe środki na bezpieczeństwo, by chronić swoich obywateli, i nie planujemy na tym spocząć” – zaznaczyła szefowa unijnej dyplomacji Kaja Kallas.
Według danych EDA jedynie w 2024 roku blisko 130 mld euro przekazano na modernizację sił zbrojnych, w tym zakupy nowego sprzętu wojskowego.
Reklama
W ostatnim tygodniu Komisja Europejska potwierdziła zatwierdzenie unijnego mechanizmu pożyczkowego o wartości 150 mld euro, którego celem jest wsparcie dla krajów zwiększających budżety obronne. Wnioski o dostęp do środków złożyło 19 z 27 państw członkowskich. Inicjatywa umożliwia pozyskanie korzystniejszych kredytów, gwarantowanych przez centralny budżet UE.
Sojusz Północnoatlantycki podnosi cele finansowe
Jak zauważa AFP, liczne zachodnie służby specjalne alarmują o ryzyku nasilenia agresji Rosji wobec członków NATO w perspektywie 3-5 lat po zakończeniu wojny w Ukrainie. Jednak to krytyczna postawa Donalda Trumpa wobec niskich wydatków europejskich sojuszników zmobilizowała kraje UE do zwiększenia inwestycji w zbrojenia.
W czerwcu br. sekretarz generalny NATO Mark Rutte ogłosił, że nowym priorytetem Sojuszu stanie się przeznaczanie 5% PKB na obronność. Składa się na to 3,5% PKB na podstawowe potrzeby militarne oraz dodatkowe 1,5% na obszary takie jak infrastruktura obronna czy walka z cyberzagrożeniami.
„Realizacja nowego celu NATO na poziomie 3,5% PKB wymagać będzie dodatkowych nakładów przekraczających 630 mld euro rocznie” – podkreślił szef EDA Andre Denk.
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. Szczerze o pieniądzach