Kancelaria Sejmu w końcu rozstrzygnęła przetarg na budowę obiektu ds. kontroli biochemicznej. Twierdzi, że takie zagrożenia są poważne – pisze poniedziałkowa „Rzeczpospolita”.
W kompleksie budynków Sejmu powstanie nowy – ds. kontroli biochemicznej (Adobe Stock, Maciej Matlak)
Chodzi o przetarg na „budowę budynku do kontroli biochemicznej przesyłek adresowanych do Sejmu i Senatu”. Jak podaje „Rz”, Kancelaria Sejmu planowała postawienie takiego budynku już kilka lat temu, ale ze względu na wysokość proponowanych kwot dwa przetargi unieważniono.
Tym razem przetarg wygrała firma, która budynek z wyposażeniem chce postawić za 9,9 mln zł netto, czyli 12,2 mln zł brutto. Budynek ma mieć jedną kondygnację, w praktyce schowaną pod ziemią. Zostanie zbudowany na miejscu obecnego śmietnika w pobliżu wydziału podawczego i zostanie osłonięty roślinnością.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Zbudował największą sieć kin w Polsce – Tomasz Jagiełło – Helios w Biznes Klasie
„Rz” podaje, że od początku minionej kadencji w listopadzie 2019 roku do czerwca br. zbadano w Sejmie 530 tys. przesyłek. Z powodów biochemicznych zakwestionowano 850, z czego 489 skierowano do utylizacji ze względów bezpieczeństwa.