„Zbieranie grzybów to nasza narodowa pasja!” – przypominają Lasy Państwowe w poście na Facebooku. Według ich szacunków Polacy zbierają w lasach do 100 000 ton grzybów rocznie, o wartości 700 milionów złotych. „Do lasu można wejść, z koszykiem w ręku i można zaczynać” – zachęcają leśnicy.
/ 123RF/PICSEL
Polska rodzina zbiera rocznie do 30 kg grzybów.
Lasy Państwowe obliczyły, że rocznie zbieramy z lasów do 100 000 ton grzybów, a ich wartość rynkowa szacowana jest na 700 milionów złotych . Według leśników, przeciętne gospodarstwo domowe zbiera rocznie około 30 kg grzybów.
Aktualizacja na Facebooku, prezentująca te liczby, nawiązuje do triumfu Igi Świątek na Wimbledonie. „Przypominamy – zbieranie grzybów to nasza narodowa pasja. I statystycznie prawie połowa Polaków się tym zajmuje! ” – informują Lasy Państwowe. „Najlepsze jest to, że to sport, którym można się cieszyć całkowicie za darmo, bez karnetów, biletów ani ograniczeń (poza zdrowym rozsądkiem i wyjątkami, takimi jak rezerwaty czy parki narodowe)” – czytamy.
Reklama
Szacując ilość, leśnicy przypominają o przepisach obowiązujących w lasach. „W Austrii i Niemczech często pobierana jest opłata, obowiązują ograniczenia, a nadmierna wycinka może skutkować grzywnami. U nas? Las jest otwarty, wystarczy wziąć kosz i można zaczynać”.
Zwiększać
Kary za zbieranie grzybów. Gdzie jest to zabronione?
Zbieranie grzybów w Polsce jest dozwolone w większości lasów, z wyjątkiem obszarów chronionych. Zbieranie grzybów jest zabronione w parkach narodowych, rezerwatach, drzewostanach nasiennych, uprawach leśnych poniżej 4 metrów wysokości, ostojach dzikiej przyrody oraz na terenach wojskowych . Obowiązuje również zakaz zbierania gatunków chronionych – ich listę można znaleźć w rozporządzeniu Ministra Środowiska z 2014 roku. Za zbieranie grzybów w miejscach objętych zakazem grozi kara grzywny do 500 zł, a za zbieranie grzybów chronionych – grzywna do 5000 zł, jak podaje portal infor.pl.
„Ochrona gatunków ma na celu zapewnienie przetrwania i zachowania właściwego statusu ochrony dzikich, rzadkich, endemicznych, zagrożonych i zagrożonych gatunków roślin, zwierząt i grzybów, a także ich siedlisk i schronień, występujących na terenie Polski i Unii Europejskiej” – wyjaśnia Ministerstwo Środowiska w komunikacie opublikowanym na stronie internetowej rządu.
Należy pamiętać, że liczy się nie tylko miejsce i gatunek, ale również sposób zbioru. Uszkodzenie ściółki, grzybni lub niedojrzałych grzybów może zostać uznane za wykroczenie i skutkować karami grzywny w wysokości od 20 zł do nawet 5000 zł. Przepisy te reguluje art. 163 Kodeksu wykroczeń.
Odtwarzacz wideo wymaga obsługi JavaScript. Polsat News