Niemieckie media podkreślają niewielką przewagę Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego, która jest mniejsza niż sugerowały sondaże. Według ich oceny jest to sygnał ostrzegawczy dla administracji Donalda Tuska. Ponadto zauważają, że wynik drugiej tury będzie kluczowy dla przyszłości polskiego premiera.
/ 123RF/PICSEL
„Zgodnie z przewidywaniami Rafał Trzaskowski zapewnił sobie zwycięstwo w pierwszej turze, ale jego konkurent Karol Nawrocki , wspierany przez PiS, jest tuż za nim” – stwierdza w poniedziałek „Frankfurter Allgemeine Zeitung”. Nawrocki nie został negatywnie dotknięty skandalem mieszkaniowym; w rzeczywistości, z ponad 29 procentami głosów, prezes IPN wypracował sobie „dobrą pozycję wyjściową” przed drugą turą wyborów 1 czerwca.
Gazeta podkreśla również imponujące wyniki Grzegorza Brauna – określanego mianem „prawicowego ekstremisty i antysemity” – które uważa za „szok”. Według dziennika wyniki pierwszej tury stanowią sygnał ostrzegawczy dla administracji Tuska, która musi szybko wdrożyć obiecane reformy, w tym liberalizację przepisów dotyczących aborcji i przywrócenie praworządności.
Reklama
Komentarze niemieckich mediów na temat wyborów. „PiS nie chce na to pozwolić”
Andrzej Duda zawetował reformy rządu. Triumf Trzaskowskiego bardzo pomoże Tuskowi w rządzeniu . „PiS jest zdeterminowany, aby temu zapobiec. Jeśli Nawrocki zostanie prezydentem, blokada będzie trwała” – przewiduje autor komentarza. Zauważył również, że potencjalne zwycięstwo kandydata popieranego przez PiS może utorować drogę do powrotu partii do władzy w 2027 r.
Druga runda określi przyszły kierunek Polski. „Podczas gdy Trzaskowski opowiada się za silną Polską w sojuszu z UE, jej sąsiadami i NATO, Nawrocki dąży do odizolowania Polski i przyjęcia wrogiej postawy wobec UE” – pisze „Frankfurter Allgemeine Zeitung”.
Przypomnijmy, że kandydat popierany przez PiS wyrażał podziw dla premiera Węgier Viktora Orbana , przywódczyni skrajnej prawicy we Francji Marine Le Pen i antyeuropejskiego rumuńskiego polityka George'a Simiona , który poparł jego kampanię.
„Die Welt”: Zwolennicy Trzaskowskiego byli zszokowani
„Die Welt” zauważa, że „kandydat Tuska, Trzaskowski, odniósł zwycięstwo znacznie mniejszą przewagą, niż oczekiwano”. Publikacja zauważa, że po opublikowaniu początkowych przewidywań Trzaskowski próbował przekazać poczucie determinacji, ale jego przewaga nad głównym przeciwnikiem okazała się znacznie mniejsza, niż oczekiwano .
Polska przeżyła „niespodziewaną noc wyborczą”, a zwolennicy Trzaskowskiego byli oszołomieni – zauważa „Die Welt”. Istnieje kilka przesłanek, że Nawrocki skuteczniej zmobilizował swoją bazę wyborczą, pomimo skandalu mieszkaniowego. „Głęboka cisza” ogarnęła ulice Warszawy, stwierdza artykuł.
Dziennik informuje, że w obozie rządzącym panuje niepokój. Tusk nazwał drugą turę wyborów „grą o wszystko”. Jeśli Nawrocki wygra, Polska może napotkać „poważny kryzys rządowy” , ostrzega publikacja, dodając, że administracja Tuska stoi na „niestabilnym gruncie”. Jeśli koalicja się rozpadnie, PiS może odzyskać władzę w sojuszu z Konfederacją .
„Die Welt” ostrzega, że stosunki Polski z Niemcami i Francją mogą zostać zagrożone, jeśli Nawrocki obejmie urząd prezydenta. „Byłoby to szczególnie niewygodne dla nowego rządu niemieckiego pod przewodnictwem kanclerza Friedricha Merza, który kładzie duży nacisk na Polskę jako partnera, zwłaszcza w kwestiach przyszłego bezpieczeństwa i obrony” – podsumowuje gazeta.
Wybory prezydenckie 2025. Co piszą niemieckie gazety?
„Tagesspiegel” podkreśla, że wybory prezydenckie w Polsce potwierdziły podział kraju na dwie frakcje polityczne , a jednocześnie ujawniły konflikt pokoleniowy. Młodsi wyborcy wykazują niechęć do binarnego podziału PiS i PO. Wśród osób w wieku 18-29 lat Trzaskowski i Nawrocki łącznie zdobyli mniej niż jedną czwartą głosów.
„Wyniki pierwszej tury są zimnym prysznicem dla Trzaskowskiego i Tuska ” – ocenił niemiecki politolog Kai-Olaf Lang. Uważa, że kandydat PO nie był w stanie uciec od negatywnego postrzegania rządu Tuska.
Według komentatora „Tagesspiegel” wynik drugiej tury zadecyduje o losie obecnego gabinetu. Jeśli Nawrocki wygra, będzie kontynuował politykę prezydenta Andrzeja Dudy polegającą na utrudnianiu pracy rządu.
Odtwarzacz wideo wymaga obsługi JavaScript w Twojej przeglądarce. INTERIA.PL
