Setki Filipińczyków zostało oszukanych przez rekruterów, którzy obiecali im pracę w Polsce – informuje Al Jazeera. Za pomoc w znalezieniu pracy, której nigdy nie dostali, poszkodowani płacili rekruterom od 3,5 tys. do 5 tys. dol.
Szajka oszukańczych rekruterów żeruje na problemach Filipińczyków. Mamili ich pracą i życiem w perspektywicznej Polsce (Getty Images, Paula Bronstein)
Arabska Al Jazeera w dwóch artykułach opisuje wyniki śledztwa dziennikarskiego, dotyczącego Filipińczyków oszukanych na pracę w Polsce. Ofiarami zorganizowanej grupy rekruterów padli Filipińczycy mieszkający zarówno na Filipinach, jak i w Hongkongu oraz Katarze, dokąd już wcześniej wyemigrowały za pracą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Czekają nas głodowe emerytury. To problem ekonomiczny, nie demograficzny – Biznes Klasa #14
Praca marzeń w Polsce
Al Jazeera opisuje, że oszuści łowią swoje ofiary w internecie. Przez ponad sześć miesięcy dziennikarze śledzili kilka kont w mediach społecznościowych rekrutujących do pracy w Polsce. Konta na Facebooku i Tik Toku z tysiącami obserwujących znikały i pojawiały się pod nowymi nazwami.
Al Jazeera dotarła do wielu poszkodowanych osób, którym obiecano pracę w Polsce, ale nigdy jej nie dostały mimo zapłaty kilku tysięcy dolarów rekruterom. Z częścią tych osób Al Jazeera przeprowadziła wywiady, od pozostałych uzyskała pisemne oświadczenia.
Przykładowo: jedna z ofiar usłyszała od rekrutera, że jej wniosek o pracę zostanie rozpatrzony w ciągu około sześciu miesięcy i będzie kosztować 3,5 tys. euro. Po dłuższym czasie oczekiwania została poproszona o dodatkowe 500 euro, ponieważ jej pozwolenie na pracę wygasło, gdy czekała na spotkanie z polską ambasadą.
Jak pisze Al Jazeera, dla wielu filipińskich pracowników perspektywa życia i pracy w Europie wydaje się spełnieniem marzeń. Miliony mieszkańców Filipin zmagają się z inflacją i wciąż utrzymującymi się negatywnymi skutkami pandemii COVID-19. Natomiast ci, którzy wyemigrowali za pracą do krajów Zatoki Perskiej czy w inne miejsca Azji borykają się z niskimi wynagrodzeniami i złymi warunkami pracy.
Oszustwo na pracę w Polsce
Większość poszkodowanych, do których dotarła Al Jazeera, twierdzi, że została poproszona o dokonywanie płatności w trzech ratach. Całkowita kwota zapłaty wahała się od około 3,5 tys. do 5 tys. dol.
Jak wskazują szacunki, na które powołuje się Al Jazeera, ofiary międzynarodowej sieci rekruterów i agencji straciły co najmniej 600 tys. dolarów hongkońskich (76 785 dolarów amerykańskich). Jak wskazuje Al Jazeera, prawdopodobnie jest to tylko wierzchołek góry lodowej.
Rekruterzy „sprzedawali” Polskę filipińskim pracownikom jako kraj, który oferuje wyższe pensje – czasem ponad dwukrotnie – lepsze warunki pracy i możliwość życia z rodzinami w Europie.
Hongkong, po Filipinach, był głównym źródłem wniosków wizowych Filipińczyków, którzy mieli nadzieję pracować w Polsce. Wnioskowali o nie w okresie od 2021 r. do listopada 2023 r. Szacunki wskazują, że w samym Hongkongu oszukanych zostało co najmniej 200 Filipińczyków.
Al Jazeera podaje, że Polskie władze w Hongkongu przetworzyły w tym okresie 2980 wiz dla filipińskich pracowników.