Grupa Azoty rozważa wzmocnienie kapitałowe spółki realizującej Polimery Police – poinformował w środę wiceprezes Grupy Azoty Andrzej Skolmowski. Chodzi o głośną inwestycję – nowy kompleks chemiczny grupy. Jej ukończenie od dawna się przedłuża, a Azoty musiały już kilkukrotnie negocjować z pożyczkodawcami spłatę zadłużenia zaciągniętego na jej budowę. Jak dodał Skolimowski, kolejne inwestycje grupy będą uzależnione od rozmów z bankami.
/East News /East News
Ważą się dalsze losy Polimerów Police. To wielka, warta ok. 1,8 mld dolarów inwestycja Grupy Azoty, czyli jednej z największej firm chemicznych w Europie. 33 proc. udziałów w Grupie Azoty ma Skarb Państwa.
Poliery Police miały być sztandarowym projektem grupy, przynoszącym jej znaczące zyski. Zakład uroczyście otwarto w ubiegłym roku – przy udziale przedstawicieli poprzedniego rządu. Ale inwestycji do tej pory nie ukończono, nie generuje ona więc jeszcze oczekiwanych zysków. Tymczasem jej wykonawca domaga się większych środków, a pożyczkodawcy spłaty zobowiązań. Szerzej o sytuacji pisaliśmy między innymi w tym artykule.
Reklama
Strata na kilkaset milionów. I tak jest lepiej niż było
Polimery Police są jednym z czynników, które obecnie ciąża Grupie Azoty. Spółka podała w środę wyniki finansowe za pierwszy kwartał 2024 roku. Grupa wypracowała w tym okresie skonsolidowane przychody ze sprzedaży na poziomie blisko 3,4 mld zł i wynik EBITDA w wysokości minus 50 mln zł. Wyniki są zgodne z szacunkowymi wynikami finansowymi z 21 maja. Strata netto spółki wyniosła 333 mln zł.
W porównaniu do I kwartału roku ubiegłego strata netto spadła o 222 mln zł, strata na działalności operacyjnej zmniejszyła się o 337 mln zł, a przychody ze sprzedaży spadły o niemal 500 mln zł.
– Od końca marca wdrażamy rozwiązania, których celem jest zapewnienie płynności finansowej, optymalizacja produkcji, ale również zakończenie inwestycji Polimery Police. Prowadzimy rozmowy z naszymi partnerami biznesowymi i poszukujemy rozwiązań, dzięki którym będziemy mogli mówić o stabilnej sytuacji grupy i odpowiadaniu na wyzwania, jakie stoją przed europejską branżą chemiczną – powiedział cytowany w komunikacie wiceprezes spółki Andrzej Skolmowski.
Co dalej z Polimerami Police? Spółka „analizuje różne warianty”
Skolmowski był pytany o kwestię Polimerów podczas środowej konferencji wynikowej. Zapytany, czy Grupa Azoty rozważa sprzedaż udziałów w spółce Grupa Azoty Polyolefins odpowiedzialnej za inwestycję, oparł, że zarząd analizuje możliwość wzmocnienia kapitałowego. „Jesteśmy na etapie analizowania różnych wariantów” – dodał.
Nowy zarząd Grupy Azoty „intensywnie” pracuje nad planem restrukturyzacyjnym, który musi uzgodnić z instytucjami finansującymi działalność spółki – wskazał także Skolmowski. Dodał, że wielkość nakładów inwestycyjnych grupy będzie więc zależała od obustronnych uzgodnień. „To będzie związane z naszymi uzgadnianymi i zależne od możliwości finansowania tych inwestycji” – zaznaczył.
Przypomniał, że 2 lutego grupa zawarła umowę stabilizującą z instytucjami finansującymi. Do umowy podpisano aneks. „Wydłużenie limitów finasowania spółki zgodnie z porozumieniem obowiązywało do 28 maja roku. Jesteśmy w trakcie finalizacji negocjacji w celu wydłużenia umowy na kolejny okres” – poinformował Skolmowski.
„Na bieżąco wypełniamy wszystkie zobowiązania wynikające z obsługi umów o finansowanie oraz umowy stabilizującej, a dostępne limity umów o finasowanie zapewniają płynność oraz bezpieczeństwo finansowania Grupy Azoty” – podkreślił.
GRUPAAZOTY
22,2000 -0,3000 -1,33% akt.: 29.05.2024, 17:51
- 22,4400
- 22,6800
- 22,2000
- 22,5000
- 157 336
- 3 517 407,2200
- 20,2000
- 24,6800
Spółka wyjaśniła, że zawarcie aneksu zapewnia jej dostępności limitów w ramach umów o finansowanie i niepodejmowanie przez instytucje finansujące działań, by anulować lub zredukować dostępne limity umów o finansowanie, jak również niewykorzystywanie określonych praw wynikających z umów o finansowanie w związku z ich naruszeniem lub potencjalnym naruszeniem w okresie obowiązywania porozumienia.