Wtorkowa sesja na parkietach w Nowym Jorku przyniosła dalsze podnoszenie rekordów hossy, stymulowane prężnymi wzrostami wycen dużych firm technologicznych. Na pierwszy plan wysuwały się pędzące notowania Nvidii.

Ekscytacja. Tak jednym wyrazem można określić to, co od kilku dni ma miejsce na Wall Street. Szczególnie, kiedy przyjrzymy się sektorowi bigtechów. Nasdaq, który jest przez nie zdominowany, dzień po dniu ustanawia rekordowe maksima, rozpoczynając notowania z tak zwanymi lukami hossy. Jedynie we wtorek Nasdaq Composite wzrósł o 0,80% i osiągnął pułap 23 827,49 punktów.


Indeks S&P500 odnotował przyrost znacznie mniej okazały – bo tylko o 0,23%. Ale również w tym wypadku był to kolejny rekord wszech czasów. Od kwietniowych minimów oba indeksy wzrosły kolejno o 42% i 60%. I to bez jakiejkolwiek korekty, czy nawet dłuższych niż jednodniowe perturbacji.
– Impuls i dochody firm ciągną rynek w górę – nietuzinkowo podsumował Peter Cardillo, naczelny ekonomista w nowojorskim Spartan Capital Securities, zapytany przez reporterów agencji Reuters. – Jest też optymizm co do azjatyckiej podróży Trumpa – dołączył Cardillo.
Prezydent USA właśnie zawarł nowe porozumienie z Japonią i zapowiada zawarcie umowy handlowej z Chinami. Minister spraw zagranicznych Chin Wang Yi powiedział w poniedziałek, że Pekin osiągnął „ramowy konsensus” z USA w kluczowych kwestiach handlowych. To pierwsze formalne potwierdzenie ze strony chińskiej tego, co strona amerykańska komunikowała od niedzieli.
Na Wall Street znajdujemy się teraz w samym centrum sezonu wynikowego, jednak największe spółki technologiczne jeszcze nie przedstawiły raportów za III kwartał. Natomiast ich notowania zdecydowanie zyskały. Akcje Nvidii poszły dziś w górę o prawie 5% po wiadomości o zamówieniu na budowę siedmiu superkomputerów dla Departamentu Energii USA za – niemałą sumę – 500 mld dolarów.
Notowania Microsoftu wzrosły o blisko 2%. Kurs Apple’a podniósł się w ciągu dnia do tego stopnia, że przedsiębiorstwo osiągnęło ponad cztery biliony dolarów wartości rynkowej. Dotychczas na więcej niż 4 bln USD wyceniane były jedynie Nvidia (jej kapitalizacja zbliża się już do 4,9 bln USD) oraz Microsoft.
W tym tygodniu wyniki kwartalne zaprezentują Microsoft, Alphabet, Amazon i Meta. Eksperci prognozują, że zyski firm przypadające na indeks S&P500 powiększyły się w ubiegłym kwartale o 10,5% rok do roku. A jeszcze na początku października oczekiwano ich wzrostu o 8,8% rdr. Nie zmienia to faktu, że amerykański rynek wyceniany jest już nadzwyczaj wysoko. Więcej kosztował tylko w apogeum poprzedniej hossy w 2021 roku oraz w zenicie bańki internetowej pod koniec XX wieku.
Dodatkowo we wtorek rozpoczęło się dwudniowe posiedzenie Federalnego Komitetu Otwartego Rynku. Inwestorzy są prawie w 100% pewni, że Fed obniży im stopy procentowe o następne 25 pb. I że będzie rozluźniał politykę pieniężną również w 2026, zwiększając w ten sposób zasoby zarządzających funduszami i podnosząc wyceny aktywów finansowych



