Inwestorzy w USA reagują na „cyfrowy blackout”. Kursy akcji zanurkowały

CrowdStrike stracił 15 proc. na wartości swoich akcji po otwarciu nowojorskiej giełdy papierów wartościowych. To wynik ogólnoświatowej awarii, która objęła użytkowników komputerów z systemem Microsoft. Zdjęcie

Inwestorzy W Usa Reaguja Na Cyfrowy Blackout Kursy Akcji Zanurkowaly 83ba3d7, NEWSFIN

Spółki technologiczne straciły na giełdzie po awarii Microsoft /AFP Reklama

W piątek doszło do awarii systemu Microsoft Windows, za którą odpowiedzialność wzięła techologiczna firma CrowdStrike. Przyznano, ze awaria nie była cyberatakiem a wynikała z błędu spółki, która zajmuje się cyberbezpieczeństwem, także takich instytucji, jak lotniska czy banki. Prezes giganta poinformował, że „problem został zidentyfikowany, wyizolowany i wdrożono poprawkę”.

Spółki technologiczne odrabiają straty

Otwarcie notowań na nowojorskiej giełdzie przyniosło spółkom straty. Jeszcze w handlu przedsesyjnym akcje CrowdStrike straciły niemal jedną piątą na wartości. Mniejszy wpływ awaria miała na cenę akcji Microsoft (-2,5 proc.). Po rozpoczęciu sesji winowajca awarii stracił -15 proc. wartości papierów, zaś Microsoft – niecałe 2 proc.

Reklama

Pomimo otwarcia na sporym minusie w ciągu dnia przecena traciła na sile. Pół godziny po rozpoczęciu handlu CrowdStrike odrobił straty do niecałych -10 proc., zaś Microsoft – do -0,66 proc. 

Wskutek piątkowej awarii doszło do paraliżu wielu lotnisk i systemów linii lotniczych. Z powodu awarii nadawania programu zaprzestała brytyjska stacja informacyjna Sky News. W Polsce problem dotknął m.in. terminal kontenerowy w Gdańsku czy portów lotniczych. 

„W związku z awarią systemów Microsoftu, występują problemy z działaniem systemu odpraw części przewoźników #KrakowAirport. Obsługa linii lotniczych wdrożyła manualną obsługę odpraw. Obecnie awaria systemu Microsoftu nie spowodowała zaburzeń połączeń lotniczych z Kraków Airport.” – informowali przedstawiciele krakowskiego lotniska.

Szef resortu cyfryzacji przyznał jednak, że „systemy infrastruktury krytycznej działają płynnie„.

Rozwiń

Błąd w aktualizacji programu doprowadził do blackoutu

Microsoft Azure potwierdził w mediach społecznościowych, że stwierdzono problemy, które są obecnie analizowane, i trwa praca nad ich rozwiązaniem. W oświadczeniu firmy jako wstępną przyczynę podano zmianę konfiguracji na Azure, co miało spowodować „przerwę w komunikacji między zasobami pamięci masowej i obliczeniowymi, czego skutkiem były awarie łączności wpływające na podrzędne usługi Microsoft 365 zależne od tych połączeń”. Dodał, że firma podejmuje „środki łagodzące” do czasu rozwiązania problemu.

Szef CrowdStrike George Kurtz przekazał z kolei w oświadczeniu, że powodem awarii był błąd w aktualizacji programu Falcon firmy na urządzeniach używających systemu operacyjnego Windows. W efekcie na ekranie dotkniętych problemem komputerów pojawia się niebieskie tło, w żargonie informatycznym znane jako „niebieski ekran śmierci”.

Ekspert ds. cyberbezpieczeństwa Piotr Konieczny wyjaśnił na antenie Polsat News, że w celu rozwiązania awarii wystarczy usunąć jeden plik z systemu, jednak do wykonania tej czynności niezbędne są uprawnienia administratora na danym komputerze. Dodał jednak, że użytkownicy końcowi w firmach i instytucjach zazwyczaj takich uprawnień nie mają, co oznacza, że są zmuszeni udać się ze sprzętem do informatyka we własnej firmie, celem naprawy.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *