Dane Narodowego Funduszu Zdrowia wskazują, że leczenie 17% pacjentów wiąże się z największymi kosztami. Fundusz przeznacza na ten cel 80% środków finansowych z systemu, co obejmuje również ciężko chore dzieci wymagające leczenia za granicą.
/ Maxhop / East News
W piątek 4 kwietnia Sejm uchwalił nowelizację ustawy wprowadzającą modyfikacje składki na ubezpieczenie zdrowotne. Zmiany te dotkną wyłącznie przedsiębiorców. Nowe przepisy ustanawiają dwuczęściową podstawę wymiaru składki. Początkowo będzie się ona składać z części ryczałtowej, a następnie z procentu od nadwyżki dochodu. Część ryczałtowa wyniesie 9% od 75% minimalnego wynagrodzenia. Druga część będzie ustalana na podstawie nadwyżki dochodu przekraczającej 1,5-krotność przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia dla przedsiębiorców korzystających albo ze skali podatkowej, albo z podatku liniowego (według stawki 4,9%).
Reklama
Zmniejszenie składek na ubezpieczenie zdrowotne dla przedsiębiorców. Czy skorzystają na tym najbogatsi?
Dla przedsiębiorców wybierających podatek liniowy, drugi segment składki będzie naliczany od przychodów przekraczających 3-krotność przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia (w wysokości 3,5%). Propozycja obejmuje również obniżenie składki do 9% z 75% płacy minimalnej (obecnie ustalonej na poziomie 9% płacy minimalnej) dla przedsiębiorców opodatkowanych za pomocą karty podatkowej. Poprawka eliminuje możliwość odliczenia opłaconych składek na ubezpieczenie zdrowotne od podatku dochodowego.
Koszt przewidywanej zmiany szacowany jest na 4,5 mld zł, jednak jak zapewnił minister finansów Andrzej Domański podczas głosowania w Sejmie, „wszystkie wydatki związane z tym projektem zostaną pokryte z budżetu państwa, a Narodowy Fundusz Zdrowia nie będzie ponosił żadnych kosztów tego rozwiązania”.
Przeczytaj także: Szpitale w trudnej sytuacji finansowej. Fundusze są niewystarczające nawet na pensje.
Politycy z Lewicy, Razem i PiS, a także Okręgowa Izba Lekarska sprzeciwiają się tej nowelizacji. Środowisko medyczne zasugerowało nawet, że Izabela Leszczyna, która poparła projekt ustawy podczas głosowania, zdradziła ich sprawę. Natomiast Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, szefowa Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, zauważyła w wywiadzie dla „Super Expressu”, że proponowana ustawa „nie przewiduje żadnej konkretnej ulgi dla kwiaciarza czy szewca” i że to najbogatsi przedsiębiorcy mają na tym zyskać. Dziemianowicz-Bąk uważa, że jeśli te przepisy zostaną uchwalone, ciężar utrzymania publicznej opieki zdrowotnej spadnie nieproporcjonalnie na wszystkich pracowników etatowych.
Środki pochodzące ze składek wspierają również leczenie dzieci za granicą.
Przychody ze składki na ubezpieczenie zdrowotne służą finansowaniu m.in. operacji dzieci w ośrodkach zagranicznych. To właśnie dzięki tym środkom – jak podaje wp.pl – Narodowy Fundusz Zdrowia w 2023 r. mógł przeprowadzić operację kardiochirurgiczną rocznego dziecka w Stanach Zjednoczonych . Fundusz pokrył tę operację kwotą 6,5 mln zł. Bez tego wsparcia finansowego rodzina musiałaby szukać darowizn poprzez zbiórki publiczne.
Przeczytaj także: Tusk i Hołownia zadowoleni ze zmniejszenia składek na ubezpieczenie zdrowotne. Petru omawia wady.
Dochód ze składki kierowany jest również na leczenie krajowe, w tym na nowoczesne terapie i programy lekowe. Jak wyliczył Narodowy Fundusz Zdrowia, w 2023 r . 80% środków systemu zostało wykorzystanych na leczenie 17% pacjentów. Najdroższe okazały się terapie dla 100 pacjentów, na które Narodowy Fundusz Zdrowia przeznaczył 314 665 165 zł. Oznacza to, że średni roczny koszt leczenia jednej osoby z kategorii „najdroższej” przekracza 3 mln zł.
Onkolog kliniczny Agata Adamczuk-Nurzyńska z Państwowego Instytutu Medycznego MSWiA poinformowała PAP, że jedną z droższych metod leczenia oferowanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia jest immunoterapia dostępna w ramach programów lekowych. Wiąże się to z kosztami rzędu 15-20 tys. zł za każde podanie, które odbywa się co dwa-trzy tygodnie. „Taka terapia może trwać nawet kilka lat” – wyjaśniła dr Adamczuk-Nurzyńska.
Dr Maria Libura z Katedry Zdrowia Publicznego Uniwersytetu Medycznego w Gdańsku zauważyła, że w przypadku wielu stanów zagrażających życiu, a także poważnych chorób, na które dostępne są innowacyjne metody leczenia, prawie nikt, w tym osoby najbogatsze, nie będzie w stanie pozwolić sobie na własne leczenie. „Istotą powszechnego ubezpieczenia jest to, że wszyscy wspólnie przyczyniamy się do pomocy tym, którzy znaleźli się w niefortunnych okolicznościach wymagających korzystania z ubezpieczenia” – stwierdziła Libura. Dodała, że ten aspekt składki na ubezpieczenie zdrowotne jest obecnie przyćmiewany w dyskusjach na temat obniżenia składki na ubezpieczenie zdrowotne.
Wydatki na opiekę zdrowotną w UE. Polska zajmuje niską pozycję.
Dane Eurostatu za 2022 r. pokazują, że Polska przeznaczyła na opiekę zdrowotną 6,4% swojego PKB, co jest znacznie poniżej średniej
