Donald Tusk pobiera nie tylko pensję szefa rządu. Na jego konto co miesiąc trafiają też trzy emerytury. To świadczenia z ZUS, Komisji Europejskiej oraz emerytura belgijska. Łącznie to kwoty, które robią wrażenie.
/Łukasz Szeląg /INTERIA.PL
Oświadczenie majątkowe premiera Donalda Tuska wskazuje nie tylko na jego oszczędności, ale także aktualne zarobki. Okazuje się, że szef rządu pobiera aż trzy świadczenia emerytalne i posiada tyle samo polis na życie.
Premier jest oszczędny
Donald Tusk, pełniąc funkcję premiera, pobiera pensję z KPRM na poziomie 13,4 tys. zł. W oświadczeniu majątkowym pisze także o uposażeniu w kwocie 17,5 tys. zł, a liczyć może także na ponad 6 tys. zł diety parlamentarnej.
Reklama
Oświadczenie majątkowe szefa rządu to także prawa autorskie za granicą (12,7 tys. zł) czy choćby odsetki od oszczędności. Co ciekawe, premier nie posiada żadnych nieruchomości. W jednym z wywiadów przyznał, że przepisał je na żonę.
Premier jest też oszczędny. W walucie polskiej i w euro posiada obecnie na swoich kontach blisko 1,4 mln zł oszczędności. Wykupił także trzy polisy na życie o łącznej wartości 440 tys. zł.
Jaką emeryturę dostaje Donald Tusk?
Najwyższe świadczenie emerytalne szef rządu otrzymuje z Komisji Europejskiej. W całym 2023 roku otrzymał z tego tytułu blisko 65 tys. euro, a więc około 280 tys. zł. Z tytułu emerytury belgijskiej otrzymuje dodatkowo blisko 10 tys. zł (2,3 tys. euro), jednak Tusk dostaje także polską emeryturę z ZUS. To ponad 118 tys. zł rocznie, a więc ok. 9,9 tys. zł co miesiąc.
W ciągu całego roku kalendarzowego emerytury Donalda Tuska dają mu zatem 409 tys. zł, czyli aż 34 tys. zł miesięcznie. A jeszcze bardziej imponujące są łączne kwoty, jakie co miesiąc trafiają na konto premiera. Donald Tusk z tytułu aktualnych pensji i emerytur otrzymuje co miesiąc przelewy na kwotę co najmniej 64 tys. zł.
