Dziedziczenie po śmierci spadkobiercy to skomplikowany proces, który rodzi wiele pytań. Gdy wyznaczony spadkobierca umiera przed dopełnieniem formalności związanych z przyjęciem spadku, instytucja transmisji umożliwia przekazanie jego praw żyjącym bliskim. Wyjaśniamy, kim jest transmitariusz i jakie ma możliwości decyzyjne w zarządzaniu spadkiem.
/123rf.com /123RF/PICSEL
Spadkobierca umarł. Kto po nim dziedziczy?
Prawo spadkowe precyzyjnie reguluje kwestie dziedziczenia, ale nie brakuje sytuacji, które mogą skomplikować ten proces. Jednym z takich przypadków jest śmierć spadkobiercy przed dopełnieniem formalności związanych z przyjęciem spadku. Zgodnie z przepisami, osoba fizyczna, która nie żyje w momencie otwarcia spadku, nie może być jego beneficjentem. W takich okolicznościach ważną rolę odgrywa instytucja transmisji, która umożliwia przekazanie prawa do złożenia oświadczenia o przyjęciu lub odrzuceniu spadku kolejnym spadkobiercom.
Reklama
W takim przypadku jego spadkobierców nazywamy transmitariuszami. Osoby te, na podstawie dziedziczenia ustawowego lub testamentu, zyskują możliwość podjęcia decyzji o przyjęciu lub odrzuceniu spadku zarówno po swoim poprzedniku (transmitencie), jak i po wcześniejszym spadkodawcy. Transmitariusz ma sześć miesięcy na złożenie oświadczenia, licząc od dnia, w którym dowiedział się o prawie do dziedziczenia.
Termin ten nie może być krótszy niż czas, jaki miałby transmitent na złożenie takiego oświadczenia. W praktyce oznacza to, że transmitariusz musi być świadomy zarówno swojego powołania do spadku, jak i powołania transmitenta. Gdy obie informacje zostaną ujawnione w różnych dniach, okres na podjęcie decyzji zaczyna biec od późniejszej daty. Transmitariusz, działając we własnym imieniu, ma pełną swobodę w podjęciu decyzji, jednak musi pamiętać o powiązaniu swoich oświadczeń dotyczących obu spadków.
Przeczytaj też: Spadek po byłym małżonku. Możesz odziedziczyć pod jednym warunkiem
Co może zrobić transmitariusz?
Spadkobierca osoby, która zmarła przed złożeniem oświadczenia o przyjęciu lub odrzuceniu spadku, ma kilka możliwości działania. Może zdecydować się na przyjęcie obu spadków: po pierwotnym spadkodawcy i po transmitencie. Przyjęcie spadku może być dokonane wprost, co oznacza pełną odpowiedzialność za ewentualne długi, lub z dobrodziejstwem inwentarza, co ogranicza tę odpowiedzialność do wartości odziedziczonego majątku.
Osoba dziedzicząca po pierwotnym uprawnionym ma również możliwość przyjęcia jednego spadku wprost, a drugiego z dobrodziejstwem inwentarza, co daje jej elastyczność w zarządzaniu ryzykiem związanym z potencjalnymi zobowiązaniami. Alternatywnie, transmitariusz może odrzucić oba spadki, unikając jakiejkolwiek odpowiedzialności, lub przyjąć spadek po transmitencie, a odrzucić po pierwotnym spadkodawcy.
Pomimo szerokiego zakresu decyzji, transmitariusz nie może przyjąć spadku po pierwotnym spadkodawcy, jeśli odrzucił spadek po transmitencie. To ograniczenie ma na celu zapobieganie sytuacjom, w których transmitariusz mógłby korzystać z majątku pierwotnego spadkodawcy bez przejęcia odpowiedzialności za ewentualne długi transmitenta. Istotne jest, aby transmitariusz podejmował decyzje w odpowiedniej kolejności, zaczynając od przyjęcia lub odrzucenia spadku po transmitencie, a następnie decydował o spadku po pierwotnym spadkodawcy.
Przeczytaj też:
Podział spadku po zmarłych rodzicach. Kto ma do niego prawo?
Spiszesz testament, a dom i tak przejmie państwo. Jest zapis w prawie
Czy zachowek można dziedziczyć? Pominięci mają szansę na pieniądze