Mieszkańcy bałtyckiej wyspy Uznam wyrażają niezadowolenie z napływu turystów, korków ulicznych i wysokich kosztów mieszkań. Wysokie koszty utrzymania skłaniają wielu do przeprowadzki do Polski. Przedsiębiorcy z branży turystycznej z kolei narzekają, że młodzi Niemcy wykazują niewielkie zainteresowanie pracą w gastronomii. W rezultacie właściciele restauracji są zmuszeni szukać pracowników z Polski i Wietnamu.
/ Eryk Stawinski/REPORTER / East News
Norddeutscher Rundfunk (NDR), niemiecka regionalna publiczna stacja radiowo-telewizyjna, podkreśla wyzwania, z jakimi borykają się mieszkańcy bałtyckiej wyspy Uznam . W artykule podkreślono, że styl życia mieszkańców jest silnie zorientowany na turystów. W szczycie sezonu korki i zatłoczone ulice stanowią poważne utrudnienie. W związku z tym, gdy powiat Vorpommern-Greifswald jest zalewany turystami, mieszkańcy wstają wcześnie, aby załatwić swoje sprawy, korzystając z okazji, gdy turyści jeszcze śpią. „Mają tendencję do opuszczania wyspy wraz z przyjazdem wczasowiczów i odwrotnie, jeśli to możliwe”, zauważa NDR.
Reklama
Ze względu na koszty utrzymania mieszkańcy wyspy Uznam przeprowadzają się do Polski.
Turystyka stanowi główne źródło dochodów na wyspie Uznam, jednak stanowi również znaczne obciążenie dla lokalnej ludności. W Zakopanem te problemy są znane. W grudniowym wywiadzie dla „Gazety Wyborczej” mieszkańcy stolicy Podhala wyrazili podobne pretensje, a niektórzy stwierdzili, że kurort jest „nie do życia”, a turystyczna popularność miasta spowodowała wzrost cen nieruchomości.
Uznam zmaga się również z kryzysem mieszkaniowym, a koszty utrzymania na wyspie są wysokie. „Rosnąca liczba turystów napędza rozwój nowych domów wakacyjnych , co dodatkowo pogarsza sytuację mieszkaniową mieszkańców. Powiat nadal wydaje pozwolenia na budowę, nawet wbrew preferencjom gmin. Dostępność mieszkań w przystępnej cenie jest ograniczona, a ceny wynajmu stale rosną” – zauważa NDR. Regionalny nadawca twierdzi, że „sprzyja to migracji do sąsiedniej Polski, gdzie koszty utrzymania są niższe”. Artykuł stacji wskazuje, że wynajem mieszkania w kurorcie Zinnowitz kosztuje około 1000 euro, czyli ponad 4200 złotych.
Niemieckie kurorty borykają się z niedoborem pracowników
Uznam boryka się również z niedoborem siły roboczej, co jest problemem podkreślanym przez sektor gastronomiczny. „Zazwyczaj rekrutują praktykantów z zagranicy, np. z Polski czy Wietnamu , ze względu na brak zainteresowania młodych osób Niemcami” – donosi NDR, podkreślając, że płace w branży są często powiązane z płacą minimalną. Według Jörga Dahmsa ze Związku Zawodowego Przemysłu Spożywczego, Napojów i Gastronomii (NGG), konkurencyjne wynagrodzenie stanowiłoby atrakcyjną zachętę dla wykwalifikowanych pracowników.