Magdalena Auzbiter
I mimo polepszenia się sytuacji na polskich rynku nowych samochodów – jak podaje Instytut Samar, po trzech kwartałach 2023 r. zwiększył się r./r. o nieco ponad jedną dziesiątą, do poziomu 350,3 tys. aut, to wciąż jest on mocno osłabiony przez czynniki, które nękały go przez ostatnie lata, czyli pandemia, kryzys wywołany brakiem części, a w szczególności szybko rosnące ceny.
Na tym osłabieniu zyskuje rynek wtórny – miesięczne koszty utrzymania nowego samochodu może przekraczać w tym momencie możliwości finansowe wielu firm, dochodzi do tego niepewność gospodarcza oraz wysokie koszty prowadzenia biznesu, ale nierzadko samochód jest konieczny do prowadzenia firmy. W takiej sytuacji odpowiednim rozwiązaniem może okazać się samochód używany.
Po stronie „używek” stoi przede wszystkim iż niższa cena. Szacuje się, że nowe auto w pierwszych trzech latach traci około 50 proc. swojej początkowej wartości. Oznacza to, że możliwy jest zakup wciąż młodego samochodu w dużo lepszej cenie bez straty na jego jakości. Kolejnym argumentem za jest dostępność samochodów używanych: w przypadku samochodów nowych klienci, czy to indywidualni czy biznesowi często muszą czekać nawet kilka miesięcy na otrzymanie pojazdu. Samochód używany możemy dostać od ręki.
Prócz oczywistych zalet, warto jednak być uważnych podczas zakupu samochodu z rynku wtórnego. Warto dokonać go od sprawdzonych sprzedawców i po weryfikacji zarówno stanu technicznego jak i historii samochodu.