Marek Siwiec wraca do Sejmu. Będzie nowym szefem kancelarii

Marszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty zawiadomił w środę, iż wyznaczył Marka Siwca na stanowisko szefa Kancelarii Sejmu i Bartosza Machalicę na stanowisko dyrektora gabinetu. Funkcje wiceszefów Kancelarii Sejmu objęli: Dariusz Salomończyk oraz Jerzy Woźniak.

Marek Siwiec Wraca Do Sejmu Bdzie Nowym Szefem Kancelarii 6b15ff0, NEWSFIN

fot. Jacek Szydlowski / / FORUM

O personelu Kancelarii Sejmu Czarzasty poinformował w środę podczas konferencji prasowej w Sejmie. Zaznaczył, że ogłoszony przez niego zespół rozpocznie działalność od nadchodzącego tygodnia, ponieważ – jak oznajmił – „ten tydzień kończy pracę człowiek, którego doceniamy i poważamy, minister Jacek Cichocki”.

Wcześniej parlamentarna komisja regulaminowa wydała pozytywną opinię na temat kandydatury Marka Siwca na stanowisko szefa Kancelarii Sejmu. Za jego kandydaturą głosowało 9 deputowanych, przeciw było 3, nikt nie wstrzymał się od głosu. Siwiec został zarekomendowany na posadę szefa Kancelarii Sejmu przez marszałka Czarzastego.

Przemiana na stanowisku szefa Kancelarii Sejmu ma związek z wyborem Czarzastego, który przejął obowiązki od Szymona Hołowni. Postanowienie o przekazaniu Czarzastemu fotela marszałka w drugiej części kadencji widniało w umowie koalicyjnej zawartej 10 listopada 2023 r.

Marek Siwiec sprawował mandat poselski w I i II kadencji; w latach 1996-2004 piastował funkcję ministra w Kancelarii Prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego oraz szefa BBN (1997–2004). Był także członkiem Parlamentu Europejskiego VI i VII kadencji. Od czerwca 2005 do czerwca 2006 sprawował funkcję przewodniczącego Stowarzyszenia Ordynacka. Należał również do komitetu wyborczego Włodzimierza Cimoszewicza w wyborach prezydenckich w 2005 r.

Marek Siwiec nowym szefem Kancelarii Sejmu

Marek Siwiec, po dekadzie absencji, powraca do aktywności na polskiej arenie politycznej. Ten niegdyś bliski współpracownik prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego został nowym szefem Kancelarii Sejmu, zastępując na tym stanowisku Jacka Cichockiego.

Marszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty zakomunikował w środę, że mianował Marka Siwca na szefa Kancelarii Sejmu. Z danych przedstawionych przez Czarzastego wynika, że Siwiec rozpocznie urzędowanie od przyszłego tygodnia, bo jak oznajmił – „ten tydzień dobiega końca praca człowieka, którego cenimy i szanujemy, ministra Jacka Cichockiego”.

Dwudziestopięć lat temu miał miejsce najbardziej kontrowersyjny moment w karierze Marka Siwca, gdy w trakcie kampanii prezydenckiej sztab wyborczy Mariana Krzaklewskiego upublicznił film nagrany we wrześniu 1997 roku na lotnisku pod Kaliszem. Na nagraniu widać, jak prezydent Kwaśniewski wraz z Markiem Siwcem wysiadają z prezydenckiego helikoptera. Siwiec, schodząc z pokładu, najpierw wykonuje znak krzyża, po czym Kwaśniewski pyta: „Czy minister Siwiec ucałował już ziemię kaliską?”. W odpowiedzi Siwiec, ówczesny szef BBN, klęka i całuje grunt w sposób przypominający gest papieża Jana Pawła II, gdy przybywał do danego państwa z wizytą.

W wyniku tego zdarzenia Siwiec zrezygnował z funkcji szefa BBN, tłumacząc, że nie zamierzał drwić z papieża, ponieważ pewne gesty, jak całowanie ziemi, mają wymiar uniwersalny. Jednakże incydent, który miał zaszkodzić Kwaśniewskiemu, ostatecznie nie wpłynął znacząco na wynik wyborów w 2000 roku. Ówczesny prezydent, Aleksander Kwaśniewski, zwyciężył już w pierwszej turze, a Krzaklewski zajął dopiero trzecie miejsce.

Marek Siwiec nie brał udziału w polskiej polityce od 2015 roku, gdy wystąpił z Twojego Ruchu, kilka miesięcy po tym, jak komitet Europa Plus – współtworzony przez tę partię i firmowany przez Kwaśniewskiego, Janusza Palikota i Siwca – nie przekroczył progu wyborczego w wyborach do Parlamentu Europejskiego 26 maja 2014 roku.

Marek Siwiec urodził się 13 marca 1955 r. w Piekarach Śląskich. W 1980 roku ukończył Wydział Elektrotechniki, Automatyki i Elektroniki Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Jest również absolwentem podyplomowego studium dziennikarstwa. W latach 1982-1983 był pracownikiem naukowo-dydaktycznym AGH, następnie (1984-1985) pracował w Społecznym Komitecie Odnowy Zabytków Krakowa oraz odbył staż podyplomowy w Australii (1985).

Biografia Marka Siwca do pewnego momentu przypomina życiorys jego późniejszego „patrona” – Aleksandra Kwaśniewskiego. Będąc studentem AGH w Krakowie, rozpoczynał w latach 70. w Socjalistycznym Związku Studentów Polskich. Od połowy lat 80. kierował dwutygodnikiem „Student”, powiązanym z Zrzeszeniem Studentów Polskich (w 1982 roku przywrócono dawną nazwę zrzeszenia) w Krakowie. W latach 1987-90 był redaktorem naczelnym związanego z oficjalnym PRL-owskim ruchem studenckim tygodnika „Itd”, którego redaktorem naczelnym był wcześniej (w latach 1981-84) Kwaśniewski.

Kluczowym momentem w karierze Siwca był styczeń 1990 roku, gdy na XI Zjeździe rozwiązywała się Polska Zjednoczona Partia Robotnicza (był jej członkiem od 1977 roku) i na jej miejsce powoływano nową partię – Socjaldemokrację RP (SdRP), której pierwszym przewodniczącym został Aleksander Kwaśniewski.

Siwiec był redaktorem naczelnym wydawanej podczas zjazdu/kongresu założycielskiego „Trybuny Kongresowej”, a po kongresie objął stanowisko redaktora naczelnego dziennika „Trybuna”, bliskiego SdRP, który był kontynuacją organu KC PZPR, czyli „Trybuny Ludu”. W owym czasie Siwiec był również dyrektorem generalnym jednej ze spółek zależnych od Art-B.

W pierwszych, w pełni demokratycznych wyborach, które odbyły się 27 października 1991 roku, Marek Siwiec kandydował z list Komitetu Sojusz Lewicy Demokratycznej (skupiającego różnorodne lewicowe podmioty, z SdRP jako głównym ugrupowaniem) i został posłem z okręgu kaliskiego. W Sejmie I kadencji klub parlamentarny SLD, mimo że był drugi pod względem liczebności, był izolowany. Nie posiadał swojego wicemarszałka ani przewodniczących komisji sejmowych. Wybór Marka Siwca w 1993 roku do pierwszego składu Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji był pierwszym sygnałem przełamania tej izolacji.

Instytucja ta, powołana do regulowania rynku medialnego, powstała na mocy ustawy o radiofonii i telewizji, a jej twórcy dążyli do pełnej reprezentacji przedstawicieli wszystkich klubów parlamentarnych w jej składzie. Miało to zagwarantować maksymalny pluralizm, podobnie jak zapisy ustawy, które przewidywały różne okresy trwania kadencji członków KRRiT (początkowo 2, 4 i 6 lat).

Pierwszy skład KRRiT podejmował kluczowe decyzje dotyczące rynku medialnego, które ukształtowały go na długie lata – odpowiadał za wybór pierwszych władz spółek Polskie Radio SA i TVP SA, a także za koncesje dla prywatnych nadawców, takich jak Polsat, Radio RMF, Radio Zet czy Radio Maryja. Siwiec należał m.in. do zwolenników powołania Wiesława Walendziaka (w 2000 roku szefa sztabu wyborczego Mariana Krzaklewskiego) na prezesa powstającej TVP SA. Walendziak wspomniał w 1995 r. w „Gazecie Wyborczej”, że gdy KRRiT miała wyznaczyć prezesa telewizji, Marek Siwiec kupił butelkę Johnny Walkera i zaniósł Aleksandrowi Kwaśniewskiemu, aby ten zgodził się na jego kandydaturę.

Po wyborze do KRRiT Siwiec nie musiał zrezygnować z mandatu poselskiego, ponieważ zakaz łączenia funkcji parlamentarzystów z inną działalnością państwową wprowadziła dopiero konstytucja z 1997 roku. Dlatego kandydował ponownie w przedterminowych wyborach 19 września 1993 roku – w wyborach wygranych przez SLD ponownie zdobył mandat z okręgu kaliskiego.

Po objęciu urzędu prezydenta przez Kwaśniewskiego w grudniu 1995 roku Marka Siwca brano pod uwagę jako kandydata na szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Ostatecznie jednak pierwszym szefem BBN został Jerzy Milewski, który pełnił tę samą funkcję już za prezydentury Lecha Wałęsy i stanowił jedyny element kontynuacji w urzędzie głowy państwa. Siwiec został początkowo sekretarzem stanu w Kancelarii Prezydenta RP (rezygnując z członkostwa w KRRiT rok przed upływem swojej kadencji), a szefem BBN został dopiero na początku 1997 roku, po śmierci Jerzego Milewskiego.

Jesienią 1997 roku Siwiec był także tym współpracownikiem prezydenta, który wybrał pracę w jego kancelarii zamiast kariery parlamentarnej. Dokonanie takiego wyboru było niezbędne w związku z wejściem w życie nowej konstytucji; np. dotychczasowa szefowa Kancelarii Prezydenta RP Danuta Waniek czy sekretarz stanu w KPRP Krzysztof Janik zdecydowali się na mandaty poselskie.

Po zwycięstwie Kwaśniewskiego w wyborach w 2000 roku Siwiec powrócił na stanowisko szefa BBN, które wcześniej opuścił w wyniku ujawnienia niefortunnego filmu z Kalisza. Zresztą filmy publikowane w tej kampanii przez sztab Krzaklewskiego pokazywały również pozytywną rolę Siwca w otoczeniu prezydenta. Drugim głośnym filmem rozpowszechnianym wówczas przez sztab lidera AWS były sceny z 1999 roku z Charkowa, gdzie Kwaśniewski podczas wizyty na cmentarzu polskich oficerów zamordowanych przez NKWD w 1940 roku był wyraźnie pod wpływem alkoholu. W jednej ze scen, nagranej już nie na cmentarzu, lecz podczas jednego ze spotkań, widać było, jak Siwiec odbiera Kwaśniewskiemu kieliszek podczas wznoszonego przez prezydenta toastu.

W 1999 roku, gdy sprawa zachowania prezydenta w Charkowie wyszła na jaw (według KPRP zachowanie to było spowodowane „pourazowym zespołem przeciążeniowym goleni prawej”), Siwiec tłumaczył, że nietypowe zachowanie Kwaśniewskiego wynikało ze zmęczenia spowodowanego wyczerpującymi uroczystościami oraz wzruszenia. „Tam się nie da nie wzruszyć” – argumentował Siwiec.

W 2004 roku kandydował z list SLD w pierwszych wyborach do Parlamentu Europejskiego i zdobył mandat europosła, rezygnując tym samym z pracy u boku prezydenta i stanowiska szefa BBN. Wówczas w mediach pojawiły się spekulacje, jakoby Siwiec postanowił opuścić polską politykę ze względu na możliwe powiązania z aferą Rywina. Jednakże powiązania te nigdy nie zostały potwierdzone. Niemniej Siwiec znał osobiście Rywina, a wicenaczelna „Wyborczej”, Helena Łuczywo, mówiła o podejrzeniach jego związków z aferą – m.in. podczas procesu Rywina.

Pod koniec pierwszej kadencji w PE Siwiec pełnił funkcję wiceprzewodniczącego Parlamentu Europejskiego, a w 2009 roku został ponownie wybrany do PE. W latach 2005-2006 stał na czele Stowarzyszenia Ordynacka, zrzeszającego dawnych działaczy ZSP. Jego następcą został obecny marszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty.

W 2007 roku ujawniono, że według danych zawartych w katalogach IPN Siwiec został zarejestrowany pod numerem 32287 przez Wydz. III-1 WUSW Kraków jako TW o pseudonimie „Jerzy”. W styczniu 1990 roku miał zostać wyeliminowany z powodu… rezygnacji. Nie zachowały się jednak żadne ślady jego działalności jako agenta, jedynie meldunek operacyjny nr 121/83 Wydz. II Dep. II MSW, w którym zrelacjonowano odbytą w marcu 1983 r. rozmowę Siwca, przebywającego w Australii – w ramach Międzynarodowej Organizacji Wymiany Praktyk Studentów Organizacji i Zarządzania – z przedstawicielem Australian Security Intelligence Office. Sytuacja była więc analogiczna do przypadku prezydenta Kwaśniewskiego (gdzie również nie odnaleziono żadnych śladów działalności jako TW poza rejestracją), a na korzyść obu przemawiało to, że SB formalnie nie werbowała członków PZPR.

Ostatnim aktem politycznej aktywności Siwca był wspomniany nieudany start w wyborach do PE w 2014 roku z komitetu Europa Plus. Początkowo jednak nic nie zapowiadało porażki, a utworzona w lutym 2013 roku Europa Plus, której powstanie zakomunikowali wspólnie na konferencji prasowej Kwaśniewski, Palikot i Siwiec, cieszyła się pewnym poparciem. Siwiec zresztą jeszcze przed powstaniem tego komitetu wystąpił z Sojuszu Lewicy Demokratycznej i dołączył do Ruchu Palikota (przemianowanego następnie na Twój Ruch), stając się przedstawicielem tego ugrupowania w Parlamencie Europejskim. Na początku 2015 roku odszedł z Twojego Ruchu i nie startował już w wyborach w 2015 roku, w których Zjednoczona Lewica, współtworzona przez Twój Ruch i SLD, nie przekroczyła progu wyborczego. W późniejszych latach Siwiec pełnił m.in. funkcję szefa kijowskiego Centrum Pamięci o Holocauście „Babi Jar”.(PAP)

pś/ ugw/ lm/

ero/ andr/ ktl/

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *