Władze prowincji Sindh w południowym Pakistanie ewakuowały ponad 100 000 osób z nisko położonych terenów wzdłuż rzeki Indus, poinformował w piątek rzecznik rządu, po tym jak sąsiednie Indie ostrzegły o powodziach transgranicznych spowodowanych przerwaniem wód w tamie.
Ewakuacje odbywają się w ramach szeroko zakrojonej operacji ratunkowej i pomocowej w prowincji Pendżab na wschodzie kraju, gdzie powodzie spowodowane wielotygodniowymi monsunowymi deszczami i przepełnione tamy w Indiach zmusiły do przesiedlenia około 1,8 miliona ludzi od sierpnia.
Jak podają służby odpowiedzialne za katastrofy, od końca czerwca powodzie monsunowe zabiły w Pakistanie ponad 900 osób.
Jak poinformowała Narodowa Agencja Zarządzania Katastrofami (NDMA) i władze lokalne, w piątek Indie powiadomiły Islamabad kanałami dyplomatycznymi o potencjalnych powodziach transgranicznych.
Tygodnie obfitych, bardziej intensywnych niż zwykle opadów monsunowych, w połączeniu z wyciekami wody z zapór w Indiach, spowodowały, że poziom wody w rzekach w Pendżabie osiągnął niebezpieczny poziom.
Władze poinformowały, że powodzie przesuwają się teraz w dół rzeki, w kierunku Sindh, gdzie mogą spowodować wezbranie Indusu.
Obecnie tysiące ratowników wspieranych przez wojsko dostarcza żywność innym przesiedleńcom w dystryktach Muzaffargarh i Multan w Pendżabie, gdzie powodzie zalały 3900 wiosek od czasu, gdy dwa tygodnie temu rzeki Ravi, Sutlej i Chenab wystąpiły z brzegów.
Minister informacji prowincji Sindh, Sharjeel Memon, poinformował w oświadczeniu, że w zagrożonych dystryktach trwają ewakuacje, a 109 320 osób przeniosło się już na bezpieczniejsze tereny ze względu na wzrost poziomu wody w Indusie.
Sindh znalazł się wśród regionów najbardziej dotkniętych katastrofalnymi powodziami w 2022 r., w wyniku których zginęło 1739 osób w całym kraju.