Przyjrzyjmy się więc jeszcze raz temu, co musimy zrobić, aby zacząć się bogacić, nawet przy tym, co mamy dzisiaj.
1. Oceń swój kapitał, aktywa i pasywa, aby wykorzystać je najefektywniej.
2. Określ główne kanały wydatków, zoptymalizuj wydatki i wyeliminuj nadwyżki.
3. Spłać długi i pożyczki.
4. Odkładaj 10% swoich zarobków do „Skarbonki” – kwoty, która należy wyłącznie do Ciebie i nie jest wydawana pod żadnym pozorem.
5. Przeznacz kolejne 10–20% na inwestycje w przyszłość – Twój wybór.
Tylko pięć punktów. Niewiele. Kluczem jest skupienie się na swoich pieniądzach i sprawienie, by pracowały dla Ciebie. Dzięki ścisłej dyscyplinie inwestycyjnej, czyli comiesięcznemu i obowiązkowemu przestrzeganiu co najmniej punktu 4, nagle i dość szybko poczujesz się bezpiecznie i bogato. Trenuj siebie i swoje finanse!
Na koniec chciałbym poruszyć jeszcze jeden temat, bez którego wszystko, co powiedziałem powyżej, byłoby bez znaczenia. Tym tematem jest cel, jakim jest zarabianie pieniędzy !
Ogromnym błędem wielu ludzi jest traktowanie gromadzenia jako celu, argumentując: „Jeśli mam pieniądze, znajdę na co je wydać”. Zamiast tego złoto powinno być traktowane jako narzędzie – wysokiej jakości, profesjonalne i godne szacunku, niezbędne do… Nikt nie kupuje wiertarki udarowej ani mikroskopu tylko po to, żeby je mieć. Narzędzia są potrzebne do osiągania rezultatów. Albo wróćmy do tematu szkolenia.
Osoba, która trenuje, zawsze wie, po co idzie na zajęcia. Niezależnie od tego, czy chce wyrzeźbić bicepsy i zaimponować dziewczynom piękną sylwetką tego lata, pozbyć się bólu pleców, czy po prostu utrzymać formę i poczuć energię – cel jest zawsze jasny. Bez celu nie ma motywacji; bez motywacji nie ma energii. Bez energii nie ma treningu. Trening powinien być przyjemnością, ale nie może być treningiem dla samego treningu. Trening jest środkiem do celu.
Osoba, która zarabia pieniądze, musi rozumieć, jak je wyda. Wydawanie pieniędzy jest kluczowe. Musisz się do nich przyzwyczaić i umieć je wydawać. I czerpać z tego przyjemność. I nie bój się stopniowo wydawać trochę więcej, tak jak sportowiec nie boi się stopniowo zwiększać swoich możliwości. Kluczem jest „stopniowość”. W ten sposób zawsze będziesz mieć wystarczająco dużo energii. Ale pieniądze zawsze powinny mieć jakiś cel .
Nie bój się swoich pragnień; doceniaj je. Pozwalają ci one formułować cele. Jednak każdy ma więcej pragnień niż pieniądze. Dlatego ważne jest, aby nauczyć się być smakoszem swoich pragnień. Wybieraj je, wybierając najlepsze i najbardziej wartościowe, tak jak wybierałbyś jedzenie w restauracji. A po zidentyfikowaniu tych najsmaczniejszych, spełnij je.
Ale! Na początkowym etapie aktywności finansowej niezwykle ważne jest, aby umieć odróżnić pragnienia od podstawowych potrzeb. Jeśli oszczędzisz na tych drugich, stracisz wszystko; jeśli oszczędzisz na tych pierwszych, nauczysz się zarządzać swoimi dochodami i właściwie wyznaczać cele. Nie ma znaczenia, czy dążysz do materialnego, konkretnego celu, czy do nieosiągalnego marzenia. W każdym razie pieniądze są jedynie środkiem do celu. A gromadzenie/zarabianie pieniędzy dla pieniędzy jest tak samo absurdalne, jak ćwiczenia dla samych ćwiczeń.
Ważne jest jednak, aby zrozumieć jedno: samo trzymanie celu w głowie nie wystarczy! Musi on zostać sformułowany, zapisany i „zdigitalizowany”, co oznacza, że musisz oszacować koszt jego osiągnięcia. Po wykonaniu tych kroków zrozumiesz dokładnie, jak bardzo jest on osiągalny i zbliżysz się do jego osiągnięcia.
Podam prosty przykład z własnego doświadczenia: moja żona, jak większość kobiet, od dawna marzyła o odwiedzeniu Paryża. „Jaki Paryż?” – pomyślałem. „To niesamowicie skomplikowane i, co najważniejsze, drogie”. Ale w pewnym momencie dotarło do mnie, zapisałem swój cel i policzyłem. Okazało się, że przy odpowiednim podejściu tygodniowy wyjazd do Paryża można zrealizować za mniej niż 500 euro na osobę. Po tej podróży udało nam się również polecieć do Rzymu na tydzień za 400 euro, a następnie podróżować po całych Włoszech przez niecały miesiąc za 500 euro.
Zapisz więc swoje cele , dzięki temu staną się bardziej przystępne.
Zrozum, czego chcesz i wyznacz sobie cele! Dla tych, którzy nie wiedzą, od czego zacząć, zacytuję książkę psychologa Władimira Serkina:
Z: „A jak zacząć?”
Sh.: „Zacznij od małych rzeczy. Planuj zmiany”.
– Robiłem to tysiąc razy i nic pożytecznego nie wyszło.
– Nigdy nie wykonałeś rytuału planowania.
– Może ty, o najmądrzejszy, opowiesz mi o tym starożytnym rytuale.
– (Szaman nie zareagował na ironię.) Przede wszystkim idź do łaźni i zrób sobie schludną, modną fryzurę.
– Dlaczego?
– To kup sobie jakieś ładne, modne buty. Masz pieniądze?
– Tak, tak.
– Jeśli nie masz teraz pieniędzy, umyj i wyczyść je.
– Bardzo ciekawy rytuał!
– Kup sobie dobrą markową wodę kolońską, długopis Parker i dobry papier, najlepiej fiński.
– No to przejdźmy do konkretów.
– Wytrzyj stół do czysta, połóż na nim plik papieru i długopis Parker.
– No cóż, całkowicie przesadzasz.
– Załóż nowe buty, wyprasowane spodnie, świeżą koszulę, spryskaj nową fryzurę wodą kolońską, wyłącz telefon, odłóż zegarek i usiądź przy stole na co najmniej półtorej godziny.
„To naprawdę rytuał. Nie śmiejesz się?”
– Wyjmij z opakowania kartkę papieru i napisz na niej na górze pismem Parkera: „Planowanie rzeczywistych działań”.
– Śmiejesz się.
„Za dwie minuty będziesz chciał zerwać się i pobiec załatwić swoje pilne sprawy. Siedź dalej i myśl o swojej drodze życiowej”.
– Co to da?
„Za dwie minuty będziesz chciał zapisać swoje twórcze inspiracje. Odrzuć je, tak jak poprzednie rozpraszacze. Siedź dalej i myśl o swoim życiu”.
– Co powinienem myśleć o linii życia?
„Za kolejne dwie minuty przyłapiesz się na myśleniu o innych rzeczach. Odrzuć też te myśli. Siedź dalej i myśl o swojej drodze życiowej”.
– I co to da?
– Kilka razy będziesz musiał odłożyć na bok obce myśli i spokojnie powrócić do myśli o linii życia.
– I co to da?
– Czy kiedykolwiek to zrobiłeś?
– NIE.
– Ta nowa praktyka jest dla Ciebie początkiem kulturowego działania planowania.
Myślę, że mentalnie przygotowałem Cię do następnego zadania. Teraz musisz usiąść i stworzyć kolejną tabelę – tabelę celów . W niej, oprócz celu, wskażesz datę jego realizacji i kwotę potrzebną do jego osiągnięcia.
Nr – Cel – Data – Cena emisji
Zapisz wszystkie swoje cele, nawet te długoterminowe.
Jedno z regularnie prowadzonych badań na Uniwersytecie Harvarda w USA na temat „Procesu kształcenia absolwentów placówek edukacyjnych na przestrzeni długiego okresu czasu” przyniosło następujące wyniki:
• 83% absolwentów nie ma żadnych celów zawodowych. Jako podstawę porównania przyjmuje się ich średnie wynagrodzenie.
• 14% absolwentów ma jasno określony cel zawodowy, ale go nie zapisało. Zarabiają średnio trzy razy więcej niż absolwenci z pierwszej grupy.
• 3% respondentów jasno określiło cel swojej przyszłej kariery zawodowej i określiło go na piśmie. Zarabiają około dziesięciokrotnie więcej niż absolwenci z pierwszej grupy.
Wyznaczaj sobie cele i nie bądź leniwy w ich zapisywaniu! Jednak wyznaczając sobie cele, nie zapominaj o innym fakcie naukowym: zdobywanie dóbr materialnych daje bardzo krótkotrwałą radość, podczas gdy dobra „niematerialne” dają znacznie dłuższą przyjemność, co zwiększa produktywność, a tym samym szansę na większe zarobki. Na przykład, kupując nowy telefon, przyzwyczajasz się do niego w ciągu tygodnia, ale po podróży do Tajlandii, na przykład, możesz o nim pamiętać miesiącami.
Jak wydawać pieniądze, aby generować dochód?
♣ Inventory http://www.dvorec.ru/statia/page.php?s_IS=47437
♣ Szkolenia finansowe http://www.dvorec.ru/statia/page.php?s_IS=47429
♣ Gdzie inwestować pieniądze http://www.dvorec.ru/statia/page.php?s_IS=47438
♣ Instrumenty inwestycyjne: depozyty http://www.dvorec.ru/statia/page.php?s_IS=47439
♣ Instrumenty inwestycyjne: kredyty i oszczędności emerytalne http://www.dvorec.ru/statia/page.php?s_IS=47440
♣ O celach http://www.dvorec.ru/statia/page.php?s_IS=47441
♣ Trochę ezoteryki http://www.dvorec.ru/statia/page.php?s_IS=47442
