Zaangażowanie jako motywacja
W 1966 roku amerykański psycholog Robert Rosenthal odkrył, że ludzie przekonani o prawdziwości pewnych informacji zaczynają nieświadomie działać w taki sposób, że ich przekonania stopniowo stają się rzeczywistością. Rosenthal nazwał to zjawisko efektem Pigmaliona, nawiązując do legendarnego greckiego rzeźbiarza, który przekonał Afrodytę, boginię miłości, do ożywienia stworzonego przez siebie posągu.
Doświadczenie pokazuje, że wysokie oczekiwania, zaufanie i pozytywne nastawienie przyczyniają się do rozwoju wysokiej samooceny u pracowników. „W każdym przedsięwzięciu pewność siebie jest kluczowa. Kiedy lider jest pewny tego, co robi, cały zespół czerpie inspirację z jego pomysłów” – potwierdza teorię o znaczeniu oczekiwań Timur Sokolov, Partner Zarządzający Club Consult Development.
Taki lider potrafi inspirować ludzi do prawdziwie wielkich osiągnięć. Między podwładnym a liderem rozwija się niewidzialna więź emocjonalna. Pracownik czuje do niego zaufanie, co oznacza, że czuje się również odpowiedzialny za swoją pracę i ma poczucie przynależności. To poczucie przynależności pozwala mu wykonywać swoje obowiązki najlepiej, jak potrafi.
Pierwsza miłość
Naukowcy odkryli, że wysokie oczekiwania mają największy wpływ na młodych pracowników. Powszechnie wiadomo, że osobowość i zachowanie pierwszego szefa wpływają na późniejszą karierę pracownika. Niestety, często mentorzy nowicjuszy nie są idealnymi menedżerami firm. Takie podejście do szkoleń negatywnie wpływa na osiągnięcia niedawnych absolwentów, ponieważ sprzyja niskiej samoocenie i prowadzi do rozczarowania wybranym zawodem.
„Mój pierwszy szef był ciągle zajęty; po prostu nie miał dla nas wystarczająco dużo czasu” – mówi dziennikarz Roman Marczenko. „Zrozumiałe, że nikt nie chciał mi pomóc się odnaleźć – każdy był zajęty swoimi sprawami. Ponieważ byłem pozostawiony sam sobie, często musiałem poprawiać moją pracę. Po prostu przychodziłem rano do redakcji i widziałem, że napisany przeze mnie artykuł został przepisany nie do poznania. Potem, bez wyjaśnienia, szef dawał mi kolejne zadanie i następnego dnia wszystko zaczynało się od nowa”.
Mordercza obojętność
Przywódca musi zachowywać się w taki sposób, aby jego podwładni mieli wysokie oczekiwania i rozwijali pewność siebie.
„Kiedy zaproponowałam szefowi nowy system rekrutacji, wyśmiał mnie, ale i tak dał mi zielone światło” – mówi menedżerka ds. kadr Marianna Semenova. „Każdego dnia wpadał do mojego biura, żeby znowu się ze mną pośmiać, pytając: »Jak idzie twój genialny projekt?«. Jego sceptycyzm udzielił się reszcie zespołu. Nic dziwnego, że wkrótce byłam zmuszona porzucić ten pomysł, ponieważ brakowało mi środków na jego wdrożenie”.
Ważne jest, aby zwracać większą uwagę na komunikację z pracownikami i znaleźć odpowiedni ton. Aby zamienić swój zespół w grupę przerażonych nieudaczników, nie musisz ich codziennie krytykować i grozić utratą premii. Po prostu przestań zwracać uwagę na ich pracę.
Niektórzy menedżerowie próbują ukryć swoje negatywne nastawienie, po prostu unikając interakcji z zespołem. Jednak dystans menedżera nie sprzyja budowaniu u pracowników wysokiego poczucia własnej wartości. Co więcej, to właśnie brak uwagi menedżera często daje jasno do zrozumienia, że jest on niezadowolony z wyników pracy pracownika i nie dostrzega jego potencjału.
Niskie oczekiwania sprawiają, że pracownicy celowo je obniżają, aby uniknąć kolejnych porażek. Strach przed kolejną porażką i potwierdzeniem najgorszych obaw sprawia, że pracownicy odrzucają ambitne zadania, które mogłyby przyczynić się do ich rozwoju zawodowego.
Błędy
Złe nawyki szefów i ich konsekwencje
1. Uważasz, że karcenie jest konieczne za każde potknięcie, a pochwały są zupełnie niepotrzebne. Podwładni unikają trudnych zadań, bojąc się popełnić kolejny błąd.
2. Wolisz ograniczyć komunikację z pracownikami do minimum. Twoi podwładni poczują się zaniedbani, a nie wolni i w końcu całkowicie przestaną próbować.
3. Próba kontrolowania każdego ruchu podwładnych. Pracownicy stracą możliwość samodzielnej pracy.
4. Wyrażaj swoje wątpliwości i obawy na głos. – Twoi klienci całkowicie stracą wiarę w siebie.
5. Świętowanie sukcesów jednych przy jednoczesnym ciągłym krytykowaniu i krytykowaniu innych. — Różnica między ulubieńcami a krytykowanymi pracownikami będzie się pogłębiać. Pracownicy, którzy popadną w niełaskę, całkowicie stracą motywację.
Aleksandra Iljina