„`html

Obecny kurs, jaki obiera design kuchni z górnej półki, jest niezwykle wyraźny: mniej ostentacji, za to więcej naturalności. W zamian za zimne refleksy, na miejsce stylu glamour pojawiają się surowce prosto z natury, intrygująca faktura, artyzm wykonania i nienachalna technologia, która funkcjonuje w tle, nie afiszując się swoją obecnością. Kuchnia przeobraża się w przestrzeń codziennych obrządków – udoskonaloną, olśniewającą, lecz nade wszystko stworzoną do użytku, a nie dla efektu.
Rzemiosło i indywidualizacja ważniejsze od przepychu
Najistotniejszą przemianą ostatnich sezonów jest zatoczenie koła ku rzemiosłu i personalizacji. W miejsce szablonowych rozwiązań klienci preferują kuchnie dopasowane na zamówienie – nie tylko pod względem gabarytów, ale przede wszystkim zwyczajów domowników. Jeśli ktoś uwielbia kawę, projekt uwzględnia dyskretnie wkomponowaną strefę baristy; jeśli ktoś gromadzi wina, w zabudowie pojawia się wytworna wnęka z chłodziarką i wyznaczonym miejscem na atrybuty. Podobnie dba się o zachowanie ciągłości usłojenia drewna, spersonalizowaną paletę barw frontów, jak również detale takie jak manualne frezy, zespoleń i wykończenia, które nadają kuchni unikalny charakter.
– To rzemiosło, dostrzegalne nie w przesadnej dekoracyjności, lecz w staranności, staje się obecnie jednym z najistotniejszych wyznaczników luksusu. Klienci premium coraz bardziej cenią jakość, której nie da się skopiować w masowej produkcji. – zauważa Anna Dzierżanowska, dyrektor kreatywna marki Halupczok.
Ciepło natury i prostota formy
Rok 2025 przebiegał pod znakiem szlachetnych, naturalnych surowców i ten trend bezsprzecznie pozostanie aktualny w nadchodzących latach. Przeważają drewniane płaszczyzny o wyrazistym deseniu oraz kamień w jasnych, ciepłych odcieniach: trawertyn, beżowe marmury i ekskluzywny kwarcyt Taj Mahal, którego delikatne, złotawe żyłkowanie potrafi nadać wnętrzu wyrafinowanego charakteru. To właśnie kamień z silnie nakreśloną strukturą coraz częściej staje się kluczową postacią kuchni. Występuje na blatach wysp, pokaźnych panelach ściennych i sporych okładzinach, które pełnią funkcję dekoracyjnej dominanty.
Kolorystyka w sposób naturalny wtóruje tej tendencji. Prym wiedzie „kaszmir”, czyli gama ciepłych szarości i beży, które tworzą wytworne, wyciszające tło. Obok nich pojawiają się pastelowe, stonowane zielenie oraz głębokie, zmysłowe tonacje, takie jak burgund, wykorzystywane jako mocniejszy akcent. Projektanci przewidują, że rok 2026 przyniesie jeszcze więcej pastelowych i bardziej żywych barw, czerpanych z zapowiedzi z zbliżającego się Milano Design Week.
Uzupełnieniem tej estetyki są wykończenia: matowe powierzchnie, patynowana faktura metali – zwłaszcza mosiądzu – oraz pionowe ryflowania, które nadają kuchni subtelną strukturę. Coraz popularniejsze staje się też satynowe, lekko przyciemniane szkło o charakterystycznym, pionowym żłobieniu, które pięknie rozprasza światło. Taka matowa elegancja kamienia czy szkła idealnie współgra z naturalnym drewnem – razem tworzą warstwową kompilację faktur, która jest stonowana, ale bogata wizualnie.
Inteligentna, dyskretna technologia
Technologia w kuchniach premium nie zanika – wręcz przeciwnie, jest jej więcej niż kiedykolwiek – lecz funkcjonuje w zgoła nowy sposób. Nie „na pokaz”, lecz nienachalnie, jako niewidzialny sojusznik codziennego działania. Klienci high-end oczekują innowacji, które ułatwiają życie, lecz nie naruszają wytwornej estetyki wnętrza. Zatem hasłem wiodącym jest „smart kitchen” w wydaniu… niewidocznym.
Przykładem może być ukryta płyta indukcyjna montowana pod blatem – kiedy nie gotujemy, blat jest jednolitą powierzchnią roboczą, a pola grzejne pozostają niewidoczne. Takie invisible cooktops szturmem zdobywają luksusowe realizacje, umożliwiając powiększenie przestrzeni roboczej i zachowanie minimalistycznego wystroju. Podobnie sytuacja się przedstawia z innymi urządzeniami: okapy wbudowane w blat lub sufit, wysuwające się tylko na czas gotowania, czy głośniki i moduły sterowania domem zintegrowane w oświetleniu – wszystko zaprojektowane tak, by technologia nie przykuwała wzroku.
– Klienci poszukują obecnie kuchni, która połączy naturalne surowce, dyskretną technologię i dopracowaną ergonomię. Oczekują rozwiązań tak prostych w formie, jak wyrafinowanych w jakości. Pragną wnętrza, które nie tylko prezentuje się okazale, ale przede wszystkim harmonizuje z ich nawykami, rytuałami i stylem życia. Dlatego plan projektowy coraz rzadziej rozpoczyna się od moodboardu, a coraz częściej od rozmowy o codzienności: o tym, jak funkcjonuje dom, co sprawia przyjemność, gdzie toczy się życie rodzinne. – wyjaśnia Anna Dzierżanowska z Halupczok.
Systemy smart stają się standardową częścią planu. Komunikują się ze sobą i z użytkownikiem, ale nie emanują futurystycznym wyglądem. Oświetlenie z wieloma strefami, sceny świetlne zintegrowane z systemem domowym, ciche systemy wentylacji i oczyszczania powietrza – wszystko działa intuicyjnie, nie zaburzając estetyki. Klienci oczekują inteligentnej kuchni, ale pod jednym warunkiem: że technologia pozostanie w cieniu i umożliwi skupienie się na tym, co rzeczywiście ważne.
Funkcjonalność dopasowana na miarę i oświetlenie kreujące atmosferę
Obecnie funkcjonalność zyskuje nowe znaczenie. Ergonomia przestaje być dodatkiem – staje się podstawą planu. W projektach coraz częściej uwzględnia się blaty o zróżnicowanej wysokości, dostosowane do różnych użytkowników, a także sprytnie schowane strefy na drobne urządzenia. Personalizacja sięga „głębiej”, uwzględniając organizację szuflad i szafek, aby użytkowanie kuchni było płynne i naturalne.
Równie ważne jest oświetlenie: przemyślane, dopasowane do funkcji, zintegrowane z systemem smart home. Dzięki temu kuchnia ewoluuje w zależności od rytmu dnia – zaprasza do aktywności o poranku, by wieczorem przemienić się w przestrzeń ciepłą i nastrojową. Adaptacyjne barwy światła (CCT) to jedno z najbardziej pożądanych rozwiązań. Możliwość dopasowania temperatury światła do pory dnia czy wykonywanej czynności sprawia, że kuchnia reaguje na potrzeby domowników i staje się jeszcze bardziej komfortowa.
Świadome projektowanie i ESG
Klienci segmentu premium przywiązują coraz większą wagę do kwestii zrównoważonego rozwoju i etyki w designie. Luksusowa kuchnia ma nie tylko wspaniale się prezentować, ale też odzwierciedlać troskę o środowisko i zdrowie domowników. Dlatego obecnie „liveable luxury” – czyli luksus zaprojektowany z myślą o działaniu przez długi czas – to reakcja na fenomen przelotnych trendów. Klienci premium pragną inwestować w kuchnie, które przetrwają lata zarówno stylistycznie, jak i materialnie. Dlatego wybiera się rozwiązania trwałe, solidne surowce i ponadczasowy design, który nie zdezaktualizuje się po sezonie. Taka filozofia stoi w opozycji do kultury wymiany co kilka lat – wysoka jakość jest postrzegana jako wyraz dbałości o środowisko, ponieważ oznacza mniejszą potrzebę remontów i wymiany sprzętów w przyszłości.
Ta „świadoma konsumpcja” sprawia, że kuchnia przeistacza się w manifestację wartości właściciela – wysoka jakość surowców i dbałość o detal odczytywane są także jako wyraz szacunku dla środowiska i przyszłych pokoleń.
Nowe potrzeby klientów premium
Jak konkluduje Anna Dzierżanowska: „Kuchnia przyszłości nie adaptuje się do trendów – ona je kształtuje, zestawiając rzemiosło, emocje i technologię w jednolitą historię.” Premium oznacza obecnie świadomość i jakość – decyzji dotyczących materiałów, rozwiązań technologicznych i wzornictwa – dzięki którym kuchnia przeobraża się w ponadczasową inwestycję w komfort i piękno.
Trendy 2025 demonstrują, że prawdziwa elegancja tkwi w naturze, autentyczności i przywiązywaniu wagi do detalu. Tworząc lub odnawiając kuchnię marzeń, warto kierować się tymi wytycznymi, bo są one nie tylko modne, ale przede wszystkim stają się sprzymierzeńcem świadomego życia na własnych warunkach, we własnym domu.
REKLAMA: REKLAMA: REKLAMA: „`



