Mieszkania mieszkalne – spółdzielnie na rozdrożu

Wyrażamy zaniepokojenie, że niedawne zmiany w ustawie o społecznych formach budownictwa mieszkaniowego nie zezwalają na przekształcanie mieszkań wybudowanych przez spółdzielnie mieszkaniowe z wykorzystaniem kredytów preferencyjnych w mieszkania własnościowe. Sytuacja ta wyklucza spółdzielnie, które tworzą mieszkania o obniżonych kosztach spłaty, z ram sprawiedliwego przejścia z wynajmu do własności. Uważamy to za niezgodne z konstytucją, ponieważ najemca spłaca całą wartość mieszkania, a jednocześnie zostaje pozbawiony prawa własności do nieruchomości, którą w pełni sfinansował (wpłacając pierwszą ratę, a następnie spłacając kredyt przez 30 lat, bez bezzwrotnych dopłat, bezpłatnego gruntu pod budowę ani innych form pomocy państwa).

Wcześniej warunki udzielania preferencyjnych kredytów spółdzielniom były nadmiernie rygorystyczne (np. konieczność uzyskania pozwolenia na budowę przy składaniu wniosku), co utrudniało spółdzielniom pozyskiwanie takiego finansowania. Poza spółdzielniami zaangażowanymi w inicjatywę „Mieszkania dla Najemców”, w ostatnich latach żadna inna spółdzielnia nie otrzymała pomyślnie takich kredytów. Jednak od czasu ogłoszenia proponowanych zmian w przyszłych wersjach programu SBC – w których własność mieszkania nie jest przyznawana po spłacie – żadna z obecnych spółdzielni nie złożyła nawet wniosku o taki kredyt . Ten brak perspektyw własnościowych zniechęca spółdzielnie do tworzenia nowych zasobów mieszkaniowych. Odpowiedzialność za zarządzanie majątkiem quasi-publicznym w ramach umów wieczystych prywatnych, dobrowolnych stowarzyszeń, takich jak spółdzielnie mieszkaniowe, w połączeniu z brakiem możliwości jego sprzedaży na rynku, na przykład w przypadku problemów z płatnościami czynszowymi od najemców, skutecznie zniechęca do składania wniosków o takie mieszkania.

W konsekwencji ustawodawcy skutecznie uniemożliwiają spółdzielniom mieszkaniowym budowę mieszkań z preferencyjnymi kredytami, pozostawiając jedynie możliwość zaciągnięcia droższego kredytu budowlanego. Takie podejście może być opłacalne w większych aglomeracjach, gdzie pensje są wyższe, migracja jest bardziej powszechna, a zainteresowanie mieszkaniami z potencjałem własnościowym jest większe. Z kolei w mniejszych miejscowościach, gdzie mieszkańcy mają zazwyczaj bardziej stabilne warunki życia, rzadziej migrują, zarabiają mniej i mają ograniczony wybór mieszkań, kredyty preferencyjne byłyby znacznie korzystniejsze. Jednak bez dostępu do własności, opcja ta staje się niepraktyczna dla spółdzielni.

Brak możliwości nabycia nieruchomości negatywnie wpływa na poczucie bezpieczeństwa jednostki. Osoba, która przez lata regularnie płaciła czynsz, na starość zostaje bez majątku, który mogłaby przekazać dzieciom lub w razie potrzeby sprzedać. Biuro Ekspertyz i Oceny Skutków Regulacji w Kancelarii Sejmu słusznie podkreśla ryzyko, że osoby wynajmujące lokale przez całe życie mogą mieć trudności z opłacaniem czynszu po przejściu na emeryturę , co naraża je na eksmisję z mieszkań, które wcześniej finansowały.

Z niecierpliwością oczekujemy na dalsze propozycje rządowe dotyczące kolejnych etapów zapowiadanego programu „First Keys”, którego celem jest uczynienie spółdzielni głównymi deweloperami. Spodziewamy się usprawnień, a nie przeszkód, takich jak potencjalna utrata zdolności spółdzielni do budowy mieszkań z prawem własności poprzez bardziej przystępne, preferencyjne kredyty , szczególnie w mniejszych miejscowościach, gdzie kryzys mieszkaniowy jest najpoważniejszy, a alternatywy są po prostu niedostępne.

Komentarz napisała Monika Chełstowska, dyrektor zarządzająca programu „Apartamenty dla Najemców”.

vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv

REKLAMA: REKLAMA: REKLAMA:

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *