Rozczarowujące wyniki finansowe Nokii oraz problemy na rynku sprawiły, że fiński gigant zaplanował szeroko zakrojone zwolnienia. Pracę stracić ma 16 proc. pracowników – poinformowała agencja Bloomberga. Oszczędności będą liczone w setkach milionów euro.
Dyrektor generalny Nokii Pekka Lundmark ogłosił plan zwolnień w firmie (PAP, PEKKA SIPOLA)
Zahamowanie rozwoju i inwestycji w sieć 5G w USA oraz Unii Europejskiej sprawiło, że producenci technologii telekomunikacyjnych mają problemy. Widać to w przypadku m.in. Nokii, której skorygowany zysk operacyjny w trzecim kwartale wyniósł 424 mln euro – o ponad 120 mln mniej, niż się spodziewali analitycy. A warto dodać, że w trakcie roku prognozy na 2023 r. zmieniono na niższe.
Skutki niezadowalających wyników Nokii odczują jej pracownicy. Niedługo będzie ich zdecydowanie mniej. Pekka Lundmark, dyrektor generalny Nokii, ogłosił plan masowych zwolnień w fińskim przedsiębiorstwie.
Pracę stracić ma 14 tys. osób lub więcej, jeśli redukcja kadr obejmie zatrudnionych na niepełny etat. W sumie Finowie uszczuplą siłę roboczą o 16 proc. – podaje Bloomberg.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Po wyborach w NBP nastąpią zmiany? "Pan prezes może zacząć się wyzłośliwiać"
Setki milionów euro oszczędności Nokii
Lundmark powiedział, że wzrost na rynku indyjskim „nie jest już w stanie w pełni zrekompensować tego, co firma traci w Ameryce Północnej”. Dyrektor generalny Nokii dodał, że „to, co spadnie, ponownie wzrośnie„, ale przedsiębiorstwo nie wie, kiedy to nastąpi. – Dlatego podejmujemy działania – wyjaśniał.
Nokia prognozuje, że redukcja kadr pozwoli firmie zaoszczędzić w przyszłym roku 400 mln euro, a także kolejne 300 mln w 2025 r.
Dyrektor generalny fińskiej firmy przekazał jednocześnie, że Nokia jest na dobrej drodze, by osiągnąć dolną granicę docelowej sprzedaży netto na ten rok, czyli ok. 23 mld euro. Niemniej, w okresie od lipca do września firma zanotowała 20-procentowy spadek sprzedaży.