Szulewicz, sędzia, akceptował użycie Pegasusa. Zeznawał przed komisją dochodzeniową.

Sejmowa komisja śledcza w sprawie Pegasusa wysłuchała w poniedziałek zeznań sędziego Sądu Okręgowego w Warszawie, Ireneusza Szulewicza, który był zaangażowany w proces akceptacji na użycie systemu szpiegowskiego. Wyraził on opinię, że sędziowie powinni dysponować lepszymi instrumentami do nadzorowania spraw prowadzonych przez agencje.

Sdzia Szulewicz Wydawa Zgody Na Zastosowanie Pegasusa Stan Przed Komisj Ledcz 6a62f3d, NEWSFIN

fot. Piotr Tracz / / Sejm RP

Przesłuchanie sędziego Szulewicza w roli świadka miało miejsce podczas poniedziałkowej sesji komisji; pytania, które mu stawiano, koncentrowały się przede wszystkim na akceptacjach wydawanych przez Sąd Okręgowy w Warszawie w odniesieniu do operacyjnego użycia systemu Pegasus w określonych przypadkach. Zgodnie z procedurą, wnioski od służb dotyczące jego zastosowania, po wcześniejszej analizie przez prokuraturę, kierowane były do Sądu Okręgowego w Warszawie.

W odpowiedzi na zapytania komisji, sędzia Szulewicz uznał, że tryb wydawania zgód na stosowanie Pegasusa powinien być w kilku aspektach zmodyfikowany. Zwrócił uwagę m.in. na konieczność intensywniejszej kontroli tego typu spraw przez sędziów. Z jego relacji wynika, że obecnie sędziowie zatwierdzający użycie Pegasusa lub innego systemu przez służby nie posiadają później odpowiedniego wglądu w materiały operacyjne, co w konsekwencji uniemożliwia im efektywną kontrolę tych spraw.

Sędzia Szulewicz zaznaczył, że kwestie związane z działaniami służb stanowią poważne obciążenie dla sędziów SO w Warszawie, dlatego jego zdaniem powinny być rozpatrywane również przez sądy okręgowe w innych częściach kraju. Sędzia zaproponował, że mogłyby tam powstać dedykowane jednostki, które zajmowałyby się zarówno wydawaniem zgód dla służb, jak i późniejszym monitoringiem prowadzonych przez nie działań operacyjnych.

Komisja śledcza ds. Pegasusa analizuje legalność, rzetelność i zasadność działań realizowanych z wykorzystaniem tego oprogramowania m.in. przez rząd, służby specjalne oraz policję w okresie od listopada 2015 roku do listopada 2023 roku. Celem komisji jest również ustalenie, kto ponosił odpowiedzialność za nabycie Pegasusa i pokrewnych narzędzi dla polskich organów władzy. Według dotychczasowych informacji, pochodzących m.in. z NIK, zakup Pegasusa dla CBA miał miejsce jesienią 2017 roku, a jego zasadnicza część (25 mln zł) została sfinansowana ze środków Funduszu Sprawiedliwości.

Pegasus to system, który został opracowany przez izraelską firmę NSO Group w celu zwalczania terroryzmu i przestępczości zorganizowanej. Za pomocą Pegasusa możliwe jest nie tylko rejestrowanie rozmów z „zainfekowanego” smartfona, ale również uzyskanie dostępu do danych przechowywanych w urządzeniu, takich jak e-maile, zdjęcia, nagrania wideo, a także kamer i mikrofonów. Mariusz Kamiński, ówczesny szef MSWiA w okresie badanym przez komisję, przesłuchiwany w kwietniu ubiegłego roku, zapewnił, że każdy przypadek użycia tego oprogramowania był zatwierdzony przez sąd.(PAP)

mml/ugw

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *