Dane z lipca wskazują, że Chorwacja odnotowała spadek liczby turystów ze wszystkich znaczących rynków zagranicznych, a jedynie Brytyjczycy i Polacy przekroczyli tę liczbę. To odkrycie zaskoczyło wielu na wybrzeżu Adriatyku, zwłaszcza że ceny w kurortach wzrosły, a Chorwaci postrzegali nas jako niezbyt zamożnych. Przyjęli również inną perspektywę w odniesieniu do wcześniej krytykowanego połączenia z Rijeką.
/ 123RF/PICSEL
Już w marcu prognozy turystyczne sugerowały, że obecny sezon w Chorwacji może być mniej korzystny niż w latach ubiegłych . Jako czynniki wpływające na ten stan rzeczy podawano wysokie koszty i silną konkurencję ze strony innych śródziemnomorskich destynacji. Czesi , między innymi, wyrażali niezadowolenie z wysokich cen w chorwackich kurortach. Z powodu ograniczeń budżetowych wielu naszych południowych sąsiadów wybrało w tym roku Polskę na miejsce swoich wakacji.
Reklama
Polacy rozkręcają sezon w Chorwacji. Liczba turystów wzrosła o 7 procent.
Dziennik Glas Slavonije donosi, że pierwsza połowa szczytu sezonu w Chorwacji przyniosła spadek ruchu turystycznego na niemal wszystkich jej najsilniejszych rynkach. Spadek odnotowała liczba turystów z Niemiec, Słowenii, Czech, Austrii, Słowacji i Holandii. „W pierwszej dziesiątce rynków w ubiegłym miesiącu jedynie Polska i Wielka Brytania odnotowały dodatni wzrost” – zauważa dziennik, podkreślając 7-procentowy wzrost liczby polskich turystów. „Można powiedzieć, że Polacy uratowali lipiec” – stwierdza chorwacka publikacja. Obecnie Polacy stanowią trzecią co do wielkości grupę turystów odwiedzających Chorwację, po Niemczech i Słowenii.
Rosnąca atrakcyjność Chorwacji dla Polaków wzbudziła zdziwienie nad Adriatykiem. „Glas Slavonije” zwraca uwagę na artykuły w polskich mediach poruszające kwestię rosnących kosztów w kurortach. Jednak, jak wyjaśnił gazecie Tomislav Vidosevic, ambasador Chorwacji w Warszawie, były to głównie recenzje chorwackich publikacji. „Chorwacja od dawna jest postrzegana w Polsce jako niedrogi kierunek podróży, gdzie Polacy od pokoleń spędzają wakacje. Reputacja Chorwacji pozostaje bardzo dobra, zarówno w polskich mediach, jak i wśród opinii publicznej” – zauważył dyplomata.
Chorwacja w końcu uznała zmianę. „Sytuacja finansowa Polaków się poprawia”.
Glas Slavonije zauważa, że „Polacy nie są już postrzegani jako goście o ograniczonej sile nabywczej”. „To naród, który niektórzy nazywają gwiazdą gospodarczą Europy ze względu na obecne tempo wzrostu. W rezultacie finanse Polaków rosną” – podkreśla artykuł.
Dziennik przypomina, że w tym roku Polacy mogą podróżować bezpośrednio do Chorwacji pociągiem , zauważając, że połączenie spotkało się z krytyką za długi czas podróży wynikający z niedostatecznej infrastruktury w Chorwacji. Czytelnicy index.hr, między innymi, wcześniej kpili z połączenia kolejowego do Rijeki, żartując ze spotkania emerytowanych Polaków nad morzem. Jednak postrzeganie tej polskiej inicjatywy uległo zmianie. Zmiana ta przypisuje się szacunkom polskiego Ministerstwa Infrastruktury, które sugerują , że do końca sierpnia z usługi skorzysta 11 000 pasażerów . Dziennik wspomina, że czeski prywatny operator kolejowy Regiojet również wcześniej jeździł do Chorwacji, ale wycofał się z powodu przestarzałej infrastruktury kolejowej.
Pociąg z Polski do Chorwacji. Pomysł został wyśmiany, ale postrzeganie się zmieniło.
„W czasach, gdy podróże koleją są coraz częściej postrzegane jako niedrogi i, co ważne, ekologiczny środek transportu, te przypadki tylko potwierdzają, jak ważna dla chorwackiej turystyki mogłaby być nowoczesna i dobrze skomunikowana kolej. Zapewniłaby ona dostęp do całej Europy Środkowej i nie tylko” – podsumowuje chorwacka gazeta.