Ostatnio w mediach pojawiły się doniesienia o firmach, które w ramach strategii „AI-first” decydują się na rezygnację z zatrudniania pracowników, stawiając na zastosowanie sztucznej inteligencji. Naukowcy z Cambridge przeprowadzili badania dotyczące wpływu chatbotów na efektywność i rozwój gospodarki. Wyniki tych badań mogą być zaskakujące.
/123RF/PICSEL
Sztuczna inteligencja a produktywność. Raport nie pozostawia złudzeń
Naukowcy z National Bureau of Economic Research (NBER) zrealizowali badania dotyczące wpływu sztucznej inteligencji na rozwój przedsiębiorstw. Dokument zatytułowany „Duże modele językowe, niewielki wpływ na rynek pracy” został udostępniony przez portal Quartz. Z jego treści wynika, że chatboty oparte na sztucznej inteligencji zwiększyły produktywność pracowników jedynie o 3 procent. Ich wpływ na oszczędność czasu pracy okazał się również minimalny.
Ekonomiści Anders Humlum oraz Emilie Vestergaard zbierali informacje do raportu w Danii, skupiając się na zawodach takich jak: dziennikarstwo, księgowość, doradztwo finansowe oraz nauczanie. Odkryli, że wdrożenie AI nie wpływa na zatrudnienie, a także, że nie przynosi wymiernych korzyści finansowych dla pracodawców.
Reklama
Humlum w rozmowie z magazynem Fortune wskazał na różnice między jego badaniami a wcześniejszymi próbami oceny możliwości AI. Według naukowca sztuczna inteligencja rzeczywiście może przyspieszyć takie prace jak „programowanie, zadania marketingowe czy tworzenie ofert dla specjalistów HR”, jednak znacznie gorzej sprawdza się w „szerszym badaniu zawodowym„. Jego zdaniem, czas, który pracownik oszczędzi dzięki AI, ostatecznie zostanie wykorzystany na naprawę jej błędów.
Branżowe FOMO czy realne zyski?
Na początku bieżącego roku laureat Nagrody Nobla Daron Acemoglu przewidział, że wprowadzenie sztucznej inteligencji zwiększy amerykańskie PKB jedynie o 1,6 procent w następującej dekadzie. Ekonomista uważa, że zastosowanie AI nie wpłynie znacząco na wzrost wydajności pracowników.
Jak zauważa portal Quartz, w tym kontekście strategia „AI-first”, stosowana m.in. przez popularną aplikację do nauki języków Duolingo, wydaje się bardziej związana z “szumem informacyjnym opartym na korporacyjnym FOMO*”.
*FOMO – Fear of missing out – strach przed tym, co nas omija.
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. Polsat