Sądny dzień w Azji, giełdy i juan dołują. Wielkie cła na Chiny już w mocy

W Azji nastał sądny dzień na rynkach. Tuż po północy czasu wschodnioamerykańskiego wprowadzono wyższe stawki ceł na towary z krajów, w których Stany Zjednoczone notują deficyt handlowy. Wśród nich znajduje się 84-procentowe cło na Chiny, co zwiększa stawkę dla tego kraju do 104 proc. Praktycznie wszystkie azjatyckie indeksy zareagowały znacznymi spadkami. Juan osłabił się również do rekordowo niskiego poziomu w stosunku do dolara.

Zdjęcie

Sdny Dzie W Azji Giedy I Juan Douj Wielkie Ca Na Chiny Ju W Mocy C975d5e, NEWSFIN

Azjatyckie indeksy spadają po wejściu w życie 104-proc. amerykańskich ceł na Chiny (zdj. ilustracyjne) /Seung-il Ryu/NurPhoto /AFP Reklama

Równocześnie z cełami na Chiny weszła w życie 20-procentowa taryfa na import z Unii Europejskiej. Nowe cła stanowią drugą część taryf ogłoszonych przez Donalda Trumpa w ubiegłym tygodniu – po tym, jak w sobotę wprowadzono minimalną 10-procentową stawkę na import niemal wszystkich towarów z prawie wszystkich krajów. W środę 9 kwietnia stawka ta zostanie podwyższona dla 57 państw, z którymi Stany Zjednoczone mają deficyt handlowy.

Wielkie cła Trumpa na Chiny weszły w życie. Stawka wynosi 104 proc.

Warto przypomnieć, że prezydent Trump początkowo nałożył na Chiny stawkę celną 34 proc. w ramach tzw. ceł wzajemnych (do tej taryfy doliczono wcześniej obowiązujące 20-procentowe cło). Z kolei dodatkowe 50 proc. wprowadzono, gdy Pekin odpowiedział Ameryce 34-proc. cłem odwetowym. Łącznie, biorąc pod uwagę wcześniej nałożone taryfy, towary z Chin będą od środy obłożone 104-procentowym podatkiem. Obejmuje to także paczki o niskiej wartości, na których opierały swoją działalność chińskie platformy e-commerce, takie jak Temu i Shein, chociaż w tym przypadku cło wynosi 90 proc.

Reklama

Azjatyckie giełdy zareagowały spadkami, ponownie wpadając w negatywne terytorium po tym, jak we wtorek nastąpiło chwilowe odreagowanie.

Spadki na azjatyckich giełdach, juan szoruje po dnie

indeks Kospi stracił 20 proc. od lipcowego szczytu i wszedł w rynek niedźwiedzia. Około 6:30 czasu polskiego spadek indeksu przekraczał 1,3 proc. W tym czasie japoński indeks Nikkei obniżył się o ponad 3,9 proc. Hang Seng, czyli giełda w Hongkongu, stracił 1,55 proc. Giełda w Szanghaju notowała niewielki wzrost o 0,24 proc.

Rynki australijski i indyjski również odczuły skutki – główne indeksy tamtejsze spadły odpowiednio o ponad 1,8 proc. (benchmark S&P/ASX 200) oraz o prawie 0,4 proc. (indeks Nifty z Mumbaju).

Chiński juan osłabił się do rekordowo niskich poziomów w stosunku do dolara. Dwa dni temu Ludowy Bank Chin (PBOC) zaskoczył rynki swoim fixingiem – ustalił dla juana niższy poziom: 7,1028 za dolara (celem tej interwencji było złagodzenie negatywnych skutków wojen handlowych dla chińskiego eksportu). W nocy z wtorku na środę kurs juana osłabił się do 7,4242 za dolara.

Przeczytaj też: Azjatycki kraj zapłaci wysoką cenę za cła Trumpa. Kwitł dzięki globalizacji

Azjatyckie kraje szczególnie mocno ucierpiały przez cła Trumpa. Dotyczy to zarówno sojuszników Ameryki, takich jak Japonia (cło wyn

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *