Wezwanie do zapłaty zamiast „babcinego”. Muszą zapłacić nawet 3 tys. zł

Żądanie zapłaty za żłobek nie jest tym, czego spodziewali się rodzice korzystający z inicjatywy „Aktywny Rodzic”. Ta sytuacja jest szczególnie nieoczekiwana, ponieważ żłobki w Warszawie są bezpłatne od wielu lat. Skąd więc biorą się listy z żądaniem zapłaty do 3000 zł? Miasto ma wesprzeć rodziców.

Zdjęcie

Wezwanie Do Zapaty Zamiast Babcinego Musz Zapaci Nawet 3 Tys Z Aa3a313, NEWSFIN

Coraz więcej problemów z wypłatą „babci” / Adam Burakowski/East News / East News Reklama

Nawet 250 osób w Warszawie może otrzymać wezwanie do zapłaty za usługi żłobkowe, mimo że stolica od kilku lat oferuje takie państwowe placówki za darmo . Serwis TOK FM odnosi się do przypadku matki bliźniaków, która otrzymała zawiadomienie z żądaniem zapłaty 3 tys. zł.

Prośby o zapłatę zamiast „babci”

„Otrzymałam zawiadomienie z działu windykacji, że mam 14 dni na zapłatę kwoty 3 tys. zł za bezpłatną opiekę nad dzieckiem ” – opowiada Marta, mama bliźniaków z Warszawy, która rozmawiała z TOK FM.

To dwa żądania po 1500 zł dla jej dwóch synów. Portal, powołując się na urzędników miejskich, wspomina, że nawet 250 rodzin ma problemy z windykacją . Rodzice mają dwa tygodnie na uregulowanie płatności, mimo że są zapisani do programu „Aktywnie w Żłobku”.

Reklama

Obecne problemy są rzeczywiście powiązane z tym programem. Miesięczna dotacja w wysokości 1500 zł przeznaczona na pokrycie kosztów żłobka lub klubu dziecięcego stała się dostępna od października. Komplikacje wynikają z wypłat za pierwszy miesiąc świadczenia „ dla babci ”.

„Aktywność w żłobku” i żłobki uzupełniające

Warszawa należy do miast, które od wielu lat pokrywają koszty opieki nad dziećmi w żłobku . Pod koniec września Zespół Przedszkola Warszawskiego wysłał e-maile z informacją, że od października opłata wyniesie 1500 zł. Miało to zachęcić rodziców do udziału w programie „ Aktywnie w Żłobku ” i było powszechną praktyką w całym kraju w tamtym czasie.

Jednak niektórzy rodzice zdecydowali się nie zapisywać swoich dzieci do placówek publicznych. Jedną z takich osób była pani Marta:

„Na początku października podjęliśmy decyzję o przeniesieniu naszych synów do prywatnej placówki, ponieważ w tamtym momencie była ona tańsza niż miejskie centrum opieki nad dziećmi ” – wyjaśnia TOK FM.

Problem pojawił się przy rozwiązaniu umowy z placówką publiczną. Miasto nie wyraziło zgody na natychmiastowe rozwiązanie umowy. Osiągniętym kompromisem było dwutygodniowe wypowiedzenie, które kobieta zaakceptowała. Jednak późniejsza komunikacja z miejskim żłobkiem okazała się dość trudna, ponieważ pani Marta przez dłuższy czas walczyła o uzyskanie od nich numeru konta. Ostatecznie otrzymała wezwanie do zapłaty za cały miesiąc, a nie tylko za dwa tygodnie :

„Jestem szczerze rozczarowana, że miasto uparcie twierdzi, że żłobki są bezpłatne i nie chce rozwiązać tego polubownie” – dodaje pani Marta.

Miasto obiecuje pomoc rodzicom

Władze Warszawy przyznają, że problem istnieje. Urzędnicy wyjaśniają, że sami nie wysyłają windykatorów do rodziców , a listy przychodzą bezpośrednio z przedszkoli.

W październiku mamy około 250 osób, które nie zapłaciły opłaty za pobyt w ośrodkach. Oczywiście każdy przypadek będzie i jest rozpatrywany indywidualnie” – wyjaśnia Monika Beuth, rzeczniczka Urzędu Miasta Warszawy, jak podaje serwis.

Obecnie w publicznych żłobkach w całej Warszawie przebywa około 8000 dzieci . Choć uważa się to za niewielki problem, urzędnicy zapewniają, że „każda sytuacja zostanie oceniona”. Miasto podaje błędy w nazwiskach i inne rozbieżności jako powody wystawiania takich rachunków. Miasto zobowiązuje się do pomocy poszkodowanym rodzicom.

Lepsza dostępność żłobka „Babci”

Program „Aktywny Rodzic” został uruchomiony 1 października. Od momentu jego uruchomienia rodzice złożyli ponad 320 000 wniosków , a Kancelaria Premiera informuje o pierwszych pozytywnych wnioskach złożonych po wprowadzeniu świadczenia:

„Liczba dostępnych miejsc w żłobkach wzrosła o ponad 128 tys. po wprowadzeniu programu „Aktywny Rodzic” i wynosi obecnie 150,4 tys. ” – podało w poniedziałek Biuro Premiera.

Szacunki rządowe wskazują również na znaczną redukcję średnich kosztów opieki nad dziećmi. Jak zauważono w mediach społecznościowych, średnia miesięczna opłata za opiekę nad dziećmi wynosiła 999,93 zł w sierpniu ubiegłego roku, spadając do 98,30 zł do stycznia 2025 r . Oznacza to dziesięciokrotny spadek wydatków dla rodziców.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *