Projekt ustawy, który ma na celu liberalizację wymogów dotyczących odległościowych dla farm wiatrowych w Polsce, może zostać przedstawiony rządowi jeszcze przed końcem marca, jak poinformowała minister klimatu i środowiska Paulina Henning-Kloska w poniedziałek. Na spotkaniu z dziennikarzami zaprezentowała również szczegóły proponowanych zmian.
/Tomasz Jastrzebowski/REPORTER /East News
Projekt ustawy dotyczącej inwestycji w elektrownie wiatrowe, znany jako ustawa wiatrakowa, został zaakceptowany przez Komitet Stały Rady Ministrów 6 marca. Teraz szefowa ministerstwa omawia szczegóły i zapowiada prace nad ustawą w rządzie oraz Sejmie.
Ustawa wiatrakowa ponownie w rządzie
Tym razem powinno obyć się bez opóźnień. Prace nad ustawą wiatrakową trwają już od wielu miesięcy i według zapowiedzi minister klimatu i środowiska są na ostatniej prostej:
„Uważam, że realny termin, aby ustawa mogła być przedłożona Radzie Ministrów, to 18 marca lub 25 marca, zatem istnieje szansa, że wydarzy się to jeszcze w marcu” – powiedziała w poniedziałek Paulina Henning-Kloska.
Reklama
Pierwsza próba wprowadzenia liberalizacji wymogów odległościowych dla farm wiatrowych miała miejsce w grudniu 2023 roku, kiedy to projekt poselski spotkał się z dużą krytyką. Jak przypomina money.pl, prace nad aktualną ustawą trwają od jesieni 2024 roku.
500 metrów zamiast 10H dla wiatraków
Najświeższy projekt przygotowany przez resort klimatu eliminuję przede wszystkim ogólną zasadę 10H dotyczącą odległości między wiatrakami a budynkami oraz formami ochrony przyrody. Ministerstwo, powołując się na badania Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej (PSEW), twierdzi, że zmniejszenie odległości z 700 do 500 metrów może prowadzić do wzrostu mocy w nowych projektach wiatrowych na lądzie o nawet 60-70 proc.
Problemem jest również to, że zasada 10H działa w obie strony. Farmer.pl wyjaśnia, że w miejscach, gdzie już funkcjonują wiatraki, zablokowane zostały także inwestycje mieszkaniowe.
Wiatraki będą nowsze i wydajniejsze
Nie tylko nowe elektrownie wiatrowe będą musiały spełniać określone wymogi. Także już istniejące turbiny starszego typu będą zobowiązane do modernizacji. Celem tych zmian jest zwiększenie efektywności farm wiatrowych oraz ich lepsza wydajność.
„Na podstawie ogólnych planów będą mogły być wydawane decyzje środowiskowe oraz pozwolenia na budowę, pod warunkiem że inwestycja spełni wymóg odległości 500 m od budynków mieszkalnych oraz zasady 1H od dróg krajowych„, można przeczytać w farmer.pl.
Nowelizacja ustawy wiatrakowej przewiduje także minimalną odległość turbin wiatrowych od granic parków narodowych, obszarów Natura 2000 oraz terenów istotnych dla wojska. Z kolei wymagania dotyczące odległości wiatraków od linii energetycznych mają zostać złagodzone.
Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. Polsat News