Czarę goryczy przelały świąteczne życzenia “udanych inwestycji”, które złożyła klientom Mennica24 – mówi pan Andrzej, wzburzony klient Mennicy24, który napisał do mediów. Na zamówione monety czeka od 10 miesięcy, tymczasem mennica wciąż sprzedaje je na swojej stronie. Spółka milczy, ale szczegóły postępowania w jej sprawie ujawniła prokuratura. Wracamy do głośnej sprawy związanej ze złotymi monetami.
Pół roku temu media obiegły nagłówki mówiące o aferze Mennica24. Klienci zgłaszali, że nie otrzymują zamówionego złota. W sieci pojawiały się różne szacunki dotyczące potencjalnych strat. Fundacja Trading Jam Session pisała o łącznej kwocie od kilkudziesięciu do kilkuset milionów złotych, a sprawa trafiła do służb. Redakcja Bankier.pl uzyskała nowe informacje o toczącym się postępowaniu.
Do tej pory zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa oszustwa lub sprzeniewierzenia mienia przez Mennicę24 złożyły 53 osoby, które wpłaciły pieniądze w łącznej kwocie 2 771 488,28 zł, tytułem zapłaty za złote i srebrne monety oraz sztabki złota – przekazała redakcji Bankier.pl prokurator Oliwia Bożek-Michalec rzeczniczka Prokuratury Rejonowej w Krakowie.
Sprawę prowadzi Wydział do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie, lecz wkrótce ma ona trafić krakowskiej Prokuratury Okręgowej.
– Postępowanie zbiorcze dotyczy m.in. doprowadzenia w okresie od dnia 13 marca 2023 roku do chwili obecnej szeregu osób do niekorzystnego rozporządzenia mieniem własnym w postaci środków pieniężnych poprzez wprowadzenie ich w błąd co do zamiaru i możliwości wywiązania się z umowy sprzedaży towaru w postaci srebrnych i złotych monet oraz sztabek złota zakupionych za pośrednictwem sklepu internetowego Mennica24.pl prowadzonego przez spółkę „Grupa Mennice Polskie” – skomentowała prok. Oliwia Bożek-Michalec.
Prokuratura informuje, że osoby pokrzywdzone przez prowadzących sklep internetowy Mennica24.pl mogą składać zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa w najbliższych jednostkach Policji lub Prokuratury, wskazując w zawiadomieniach informacje o prowadzonym postępowaniu zbiorczym o sygn. 4137- 5.Ds.443.2024.
Udanych inwestycji
Po tym, gdy w lipcu 2024 roku media obiegły informacje, że Mennica24 nie realizuje zamówień, sprawa przycichła, na co zwraca uwagę pan Andrzej – klient Mennica24, który zgłosił się do redakcji Bankier.pl. Jak mówi, nadal nie dostał pełnego zwrotu pieniędzy ani monet zamówionych w marcu 2024 r. Do mediów zdecydował się napisać przez świąteczne życzenia zamieszczone na stronie Mennica24.
– Gdy zobaczyłem je, delikatnie mówiąc szlag mnie trafił. Są moimi dłużnikami, nie ma z nimi żadnego kontaktu, produkty których mi nie przysłali, są cały czas dostępne do kupienia na ich stronie internetowej, a oni działają nadal i życzą mi udanych inwestycji i stabilności finansowej – opowiada pan Andrzej.
Historia pana Andrzeja jako klienta Mennica24 zaczyna się 23 marca 2024 r., kiedy zamówił na jej stronie dwie jednouncjowe złote monety – “Krugerranda” i “Liść Klonowy”, płacąc za nie łącznie 16 700 zł. Zdecydował się na wybór oferowanej przez spółkę tańszej opcji zakupu wysyłki z odroczonym terminem dostawy do 60 dni roboczych, licząc się z tym, że ponosi ryzyko kursowe i monety, za które zapłacił, mogą mieć niższą cenę, gdy otrzyma je kilka miesięcy później.
Gdy monety nie przyszły w umówionym terminie, pan Andrzej zaczął podejmować próby kontaktu z firmą. W sieci natrafił też na wzmianki o problemach z dostawami, o których pisali inni klienci mennicy. Zamówienie widoczne w jego panelu klienta na stronie Mennica24 miało przez cały czas status “w realizacji”.
– SMS-ów wysłałem chyba ponad 100, maili kilkadziesiąt. Na niektóre otrzymywałem odpowiedzi, na niektóre nie. Najczęściej nie. Wykonałem kilkaset telefonów. Udało mi się porozmawiać z nimi dwa razy, ale tylko dlatego, że drobnym podstępem wysłałem SMS-a z innego telefonu z informacją, że zależy mi na rozmowie na temat inwestycji. Mojego telefonu nie odbierano – relacjonuje pan Andrzej.
Gdy klient zorientował się, że firma nie zamierza wywiązać się ze zlecenia, zaproponował jej ugodę w postaci zwrotu środków, które wpłacił. Kurs złota umocnił się w międzyczasie o blisko 20 proc. toteż monety, które zamówił pod koniec marca, były już znacznie droższe niż w chwili zakupu. Początkowo firma obiecała, że wyśle mu jedną monetę, a za drugą zwróci pieniądze.
– Ani moneta ani zwrot się nie pojawiły. Później kolejne nieodebrane telefony, kolejne maile, kolejne ustalenia. Firma tłumaczyła się problemami logistycznymi. Jednocześnie na jej stronie pojawiła się informacja o nowym szybszym sposobie wysyłki. Mało tego w ofercie Mennicy24 przez cały czas były dostępne do kupienia monety, które zamówiłem. Dla mnie spełniło to już znamiona oszustwa – mówi pan Andrzej.
Klient udał się ze sprawą do sądu cywilnego. Firma nie odpowiadała na wezwania i nie odebrała pisma z Kancelarii Prawnej. W pewnym momencie próbowała jednak powstrzymać działania klienta i jako wyraz dobrej woli na przełomie listopada i grudnia przesłała mu łącznie 6000 złotych. Zadeklarowała też, że spłaci pozostałą kwotę do 20 grudnia 2024 r. Nie zrobiła tego.
W sprawie cywilnej pan Andrzej uzyskał wreszcie nakaz zapłaty, lecz, jak mówi, wciąż nie odzyskał pieniędzy, ponieważ wyrokowi nie została jeszcze nadana klauzula wykonalności. Klient przyznaje, że cały proces kosztował go wiele czasu i wysiłku, ponieważ dysponując skromną wiedzą prawniczą zdecydował się prowadzić sprawę samodzielnie.
Koszty sądowe poniesione przez pana Andrzeja, zamknęły się w kwocie 750 zł. Jak zaznacza zapłacił tylko tyle, ponieważ wykonał sam wszystkie czynności poza przygotowaniem pierwszego pisma. Kancelarie, do których zwrócił się o pomoc, wyceniały swoje usługi w tej sprawie na 2000-2500 zł plus koszty sądowe, nie dając gwarancji powodzenia.
Równolegle do sprawy cywilnej pan Andrzej złożył pod koniec sierpnia 2024 r. zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa do najbliższej jednostki prokuratury. Jak poinformowano go, w połowie grudnia sprawa trafiła do Krakowa, gdzie połączono ją z innymi zgłoszeniami.
– Przez cały czas zgłaszałem dłużnikowi propozycje polubownego załatwienia sprawy, prosząc o zwrot wpłaconej kwoty i poniesionych rzeczywiście kosztów sądowych – podkreśla pan Andrzej – Zdaję sobie sprawę, że jest to propozycja niekorzystna finansowo, ale ważniejszy jest dla mnie w tym momencie święty spokój.
W momencie publikacji tego tekstu strona internetowa Mennicy24 nadal funkcjonuje, oferując monety, które są przedmiotem długu w aktualnych, o wiele wyższych niż niemal rok temu cenach. Firma nie odpowiedziała na pytania przesłane przez naszą redakcję.
Jak inwestować w fizyczne złoto? Poradnik
Gdzie, jak i za ile można kupić złoto? Jak obchodzić się z naszą inwestycją? Co powinniśmy wiedzieć, a czego unikać? Czy w ogóle warto inwestować w złoto? Na te i inne pytania odpowiada w poradniku główny analityk Bankier.pl Krzysztof Kolany.
Czytaj więcej…