Dostawy paczek dronami przestają być technologiczną ciekawostką. Po takie rozwiązanie sięgnął właśnie Dubaj
Michał Duszczyk
W firmie podkreślają, iż to przełomowy krok w kierunku popularyzacji tej zaawansowanej technologii. Dotychczas Meituan, a właściwie jego spółka-córka Keeta Drone, oferował bowiem dostarczanie paczek w taki sposób tylko do odbiorców w Chinach. Teraz „latający kurier” zdobył komercyjną licencję w Dubaju.
Chiny zyskują przewagę w usługach kurierskich
Chińczycy mają tam uruchomić dostawy bezzałogowcami poruszającymi się poza zasięgiem wzroku. W ten szybki sposób mają być transportowane żywność, leki oraz tzw. artykuły pierwszej potrzeby. Na razie – w ramach pilotażu – drony będą realizować dostawy w wyznaczonych obszarach. Na pierwszy ogień poszedł region nazywany Dubai Silicon Oasis. Testowo przesyłki na czterech trasach rozwozić ma sześć bezzałogowców. Na mapie dostaw są m.in. Rochester Institute of Technology (RIT-Dubaj) oraz Dubai Digital Park. Co więcej, w ramach współpracy ze szpitalem uniwersyteckim Fakeeh firma Keeta Drone bada możliwości szerszego wykorzystania technologii dronów, m.in. w służbach ratunkowych.
Jak wskazuje Mao Yinian, wiceprezes Meituan i szef Keeta Drone, firma – oprócz sprowadzenia do Dubaju samodzielnie opracowanego bezzałogowca – dostarczy także zautomatyzowaną stację (to lądowisko dla dronów połączone z automatem paczkowym) oraz inteligentny system planowania lotów. Chińczycy zobowiązali się ponadto do dostosowania swojej autonomicznej technologii do pracy w specyficznych warunkach atmosferycznych, jakie panują w Zjednoczonych Emiratach Arabskich (chodzi przede wszystkim o wszechobecny piach i wysoką temperaturę).
Usługi kurierski warte miliardy dolarów
Firma Meituan rozpoczęła prace nad wykorzystaniem dronów do lokalnych dostaw drogą powietrzną już w 2017 r. Z pierwszą komercyjną usługą ruszyła w 2021 r., transportując paczki w Shenzhen. Obecnie pojazdy Keeta Drone obsługują już aż 53 trasy w głównych miastach Chin, w tym np. w Pekinie, Szanghaju i Kantonie (spółka na koncie ma ponad 400 tys. zrealizowanych dostaw). W ramach tej innowacyjnej usługi klienci mają szeroki wybór produktów (ok. 90 tys. artykułów), które mogą zostać dostarczone przez „latającego kuriera”, a także możliwych lokalizacji (od biur, przez obszary mieszkalne, po miejsca typowe turystyczne, takie jak choćby Wielki Mur).
Według Chińskiej Administracji Lotnictwa Cywilnego wartość rynku usług świadczonych za pomocą dronów w 2023 r. dobiła do 70 mld dol., a w perspektywie do 2030 r. może wzrosnąć czterokrotnie. Ale i Arabowie mają ambitne plany rozwoju w tym względzie. Mohammed Abdulla Lengawi, dyrektor generalny Urzędu Lotnictwa Cywilnego Dubaju, zapowiedział już, że do 2030 r. dostawy za pomocą dronów obejmą 33 proc. obszaru Dubaju. To ma uczynić ten emirat pionierem w dziedzinie tzw. inteligentnej mobilności.
Wśród firm, które rozwijają logistykę z wykorzystaniem latających bezzałogowców, warto wymienić amerykański Zipline, którego współtwórcą jest Keenan Wyrobek, czy izrealski Flytrex.—oprac. dus