Lewica zmienia zdanie i zapowiada poprawkę do swojego projektu o Wigilii wolnej od pracy. Propozycja dopuszcza pracę 24 grudnia, ale maksymalnie do godz. 12. – Będziemy nadal próbować, aby bez dodatkowego odrabiania dnia pracy Wigilia stała się dniem wolnym dla pracowników handlu – mówi nam Alfred Bujara z NSZZ „Solidarność”.
Lewica chce, aby sklepy w Wigilię były otwarte nie do godz. 14.00, a do godz. 12.00 (East News, Bartlomiej Magierowski)
W pierwotnym projekcie Lewicy zaproponowano ustanowienie 24 grudnia dniem wolnym dla wszystkich pracowników, w tym pracowników placówek handlowych, dla których obecnie Wigilia jest dniem roboczym do godziny 14.
W środę w Sejmie zaplanowano drugie czytanie projektu Lewicy. Według informacji money.pl sam wnioskodawca szykuje kluczową zmianę w projekcie.
– Lewica po konsultacji ze związkami zawodowymi dokona dzisiaj autopoprawki w projekcie. Chcemy, aby zmiany weszły jednak w życie od tego roku, a nie od 2025. Co ważne związkowcy nie chcą, aby pracownicy odrabiali ten dzień wolny w inne niedziele, dlatego zaproponujemy kluczową zmianę. Wszyscy pracownicy, w tym pracownicy sklepów pracowaliby 24 grudnia w Wigilię maksymalnie do godz. 12 i ani minuty więcej – ujawnia w rozmowie z money.pl poseł Lewicy Arkadiusz Sikora, wiceprzewodniczący sejmowej komisji gospodarki i rozwoju.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Marta Wrochna-Łastowska, CFO Grupy Żabka
„Czegoś takiego nie ma Europie”
– Gdyby nie udało się wprowadzić Wigilii jako dnia wolnego w handlu, to praca do godz.12 jest jakimś kompromisem, ale będziemy nadal próbować, aby bez dodatkowego odrabiania dnia pracy Wigilia stała się dniem wolnym dla pracowników handlu – tak propozycję Lewicy ocenia Alfred Bujara, szef Krajowego Sekretariatu Banków Handlu i Ubezpieczeń NSZZ „Solidarność”
– Pamiętajmy, że okres przedświąteczny to żniwa dla pracodawców, ale dla innych, dla pracowników handlu to wielka harówka. W Polsce nie ma przepisów regulujących handel w okresie przedświątecznym. To często jest praca ponad siły ludzkie. Czegoś takiego nie ma w Europie, że handlujemy nawet do północy – przekonuje związkowiec.
„Takich zmian nie wprowadza się z dnia na dzień”
Wigilia jest bardzo ważna w polskiej obyczajowości. Choć nie jest to święto kościelne, to wszyscy tęsknimy do tego wieczoru. Podkreślam – wieczoru – zaznacza Rafał Dutkiewicz, prezes Pracodawców RP.
– Takich zmian nie wprowadza się z dnia na dzień. Firmy w dużej mierze już mają zaplanowaną pracę, sklepy zamówiły towary, a nie wszystkie mogą leżeć na półkach. Już dziś praca w handlu jest ograniczona do godziny 14. Są natomiast liczne usługi, które muszą być wykonywane przez całą dobę, nawet w święta i ich nie da się ograniczyć. Propozycja teoretycznie zmienia niewiele, ale nawet te dwie godziny są istotne – dodaje Dutkiewicz.
– Jesteśmy przeciwni szybkiemu procedowaniu projektu ze względu na termin jego wniesienia do Sejmu. Jest to projekt dotyczący bardzo ważnego aspektu gospodarczego i społecznego wniesiony na kilka tygodni przed dniem Wigilii bez konsultacji z branżą – mówi w rozmowie z money.pl prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji Renata Juszkiewicz.
Komisje zdecydowały, że projekt wejdzie w życie w lutym 2025 i to jest dobre rozwiązanie, bo daje przedsiębiorcom czas na przygotowanie się do zmian w 2025 r. Kwestia dodania 3 handlowej niedzieli od grudnia 2025 jako rekompensatę za wolną Wigilię jest właściwym rozwiązaniem biorącym pod uwagę interes konsumentów, konsekwencje budżetu państwa, handlowców i przedsiębiorców, całego łańcucha dostaw. Pojawiające się przed posiedzeniem plenarnym nowe propozycje pokazują, że nie można w taki sposób stanowić prawa i stawiać przedsiębiorstwa pod ścianą – zwraca uwagę Juszkiewicz.
– Obserwując, jak wygląda proces dyskusji nad wolną Wigilią, jak mało czasu na to przeznaczono, przy braku oceny skutków regulacji, to kluczowy postulat pracodawców jest taki, aby wszelkie zmiany wchodziły od 2025 roku. Nie jest dla nas zrozumiałe, dlaczego o wolnej Wigilii rozmawiamy na przełomie listopada i grudnia. Widzielibyśmy także potrzebę pogłębienia dyskusji na temat liczby dni wolnych w Polsce i jakie to niesie za sobą skutki dla gospodarki – komentuje w rozmowie z money.pl Robert Lisicki, dyrektor Departamentu Pracy Konfederacji Lewiatan.
W uzasadnieniu pierwotnego projektu Lewicy podkreślono, że Wigilia to ważny dzień dla wszystkich pracowników i ich rodzin, którzy spędzają ten czas, kultywując m.in. tradycje religijne. „Należy zauważyć, że z tego względu pracodawcy często decydują się na skrócenie czasu pracy do godziny 12 lub 13, w celu zapewnienia bezpiecznego powrotu pracowników do domu, do swoich bliskich. Dodatkowo warto zwrócić uwagę, że dzień wolny będzie obowiązywał dla wszystkich pracowników, również pracowników placówek handlowych, którzy pracują tego dnia do godz. 14” – napisali autorzy projektu.
Malwina Gadawa, dziennikarka money.pl