Kierowcy, żołnierze i policjanci robią badania lekarskie. Dlaczego myśliwy nie ma przechodzić badań? – pytał w TVP Info wiceminister klimatu i środowiska Mikołaj Dorożała. Dodał, że tylko pod tym warunkiem członkowie Polskiego Związku Łowieckiego mogliby uzyskać prawa w kontekście obronności.
Podczas rozmowy wiceminister wspomniał o wypadkach z udziałem myśliwych, do których doszło w ostatnich tygodniach, m.in. śmiertelnym postrzeleniu 35-latka na Podlasiu. Zaznaczył, że część takich zdarzeń powodowana jest przez myśliwych w podeszłym wieku.
"Kierowcy robią badania, policjanci, żołnierze – wszyscy robią badania lekarskie" – powiedział Dorożała, tłumacząc w ten sposób, że podobny obowiązek powinien objąć także myśliwych. "Jeśli lekarz faktycznie nie da zgody, bo ktoś już ma swoje lata i nie może polować, no to trudno" – skwitował.
Według ministra i głównego konserwatora przyrody poddanie się takiemu badaniu powinno być obowiązkowe co 4-5 lat.
29 sierpnia w Senacie odbyła się Konferencja Forum Zrównoważonego Rozwoju, w której udział wzięły m.in władze Polskiego Związku Łowieckiego, Polskiego Związku Wędkarskiego, Krajowej Rady Lekarsko-Weterynaryjnej i Związku Leśników Polskich w RP. W jej trakcie wicemarszałek Senatu Michał Kamiński powiedział, że w Polsce jest 130 tys. myśliwych – osób, według niego – "umiejących posługiwać się bronią i odpowiedzialnych", które "niezwykle wzmacniają potencjał obronny Rzeczpospolitej".
"Ja jestem zwolennikiem tego pomysłu, żeby te kilkadziesiąt tysięcy ludzi wykorzystać do różnych działań, które moglibyśmy podejmować – oby nie – na wschodniej granicy" – podkreślił wiceminister klimatu i środowiska. Wyjaśnił, że część członków Związku mogłaby okazać się naprawdę pomocna, jako że dobrze znają topografię terenu.
Zaznaczył jednak, że w tym kontekście powraca problem braku zgody myśliwych na poddawanie się obowiązkowym badaniom lekarskim. Jak tłumaczył, Polski Związek Łowiecki nie zgodził się na to, by ludzie, którzy "mają dostać specjalne prawa w kontekście obronności" mieli przechodzić badania lekarskie.
Dorożała dodał, że stanowisko Ministerstwa Klimatu jest jasne. "To musi być zdefiniowane. Jeśli kierowcy przechodzą badania, dlaczego myśliwy nie ma przechodzić badań?" – zapytał.
Główny konserwator przyrody poinformował, że 10 września odbędzie się kolejne spotkanie zespołu ds. reformy łowiectwa. Przedstawiciele myśliwych opuścili poprzednie, sierpniowe posiedzenie zespołu.
Na początku maja br. Dorożała zapowiadał, że specjalny zespół wypracuje propozycje zmian w łowiectwie m.in. w takich obszarach, jak ochrona niektórych zwierząt czy kwestie etyczne. Wskazywał wówczas, że zmiany mają dotyczyć trzech "komponentów" – ptaków, ssaków oraz kwestii etycznych. Zespół – jak dodał – miał również dyskutować na temat sposobów ograniczenia kłusownictwa. (PAP)
ef/ drag/