W Rzymie i Waszyngtonie trwają pertraktacje z przedstawicielami władz USA, mające na celu rozwiązanie kwestii zaległych wypłat dla blisko 2 tysięcy włoskich zatrudnionych w niektórych amerykańskich bazach na terenie Włoch. Nie otrzymują oni uposażenia od października; jest to rezultat zawieszenia działalności rządu w Stanach Zjednoczonych.

Shutdown to sytuacja zaistniała na skutek braku zatwierdzenia budżetu przez amerykański Kongres, co spowodowało paraliż wielu instytucji oraz skierowanie części załogi na obowiązkowe urlopy bez prawa do rekompensaty finansowej.
Jak wytłumaczyła agencja Ansa, rozmowy ze stroną amerykańską zostały zainicjowane przez szefa włoskiej dyplomacji, wicepremiera Antonio Tajaniego. Toczą się one z ambasadą Stanów Zjednoczonych we Włoszech oraz z Departamentem Stanu USA.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych w Rzymie argumentuje, że niezbędne jest niezwłoczne odnalezienie rozwiązania, w tym także tymczasowego, bez względu na to, kiedy zakończy się shutdown. Obecny stan trwa 39 dni i stanowi najdłuższy tego typu przypadek w historii USA.
Według relacji agencji, ambasada w Rzymie poinformowała, że amerykańskie siły zbrojne rozważają możliwość użycia środków Pentagonu, by zrealizować wypłaty dla włoskich pracowników baz.
Około 2 tysiące pracowników, przede wszystkim z baz w Aviano i Vicenzy, nie otrzymało ich od października. (PAP)
sw/ sp/



