Oto jak zakłady sportowe wpływają na nasze portfele

Zakłady bukmacherskie to najczęściej niewinna rozrywka, ale ich wysoka dostępność może wpływać negatywnie na sytuację finansową użytkowników. Klienci bukmacherów mają gorszą zdolność kredytową i są bardziej narażeni na bankructwo konsumenckie.

W USA legalizacja zakładów sportowych, zwłaszcza dostępnych przez internet, negatywnie wpłynęła na sytuację finansową uczestników. (Adobe Stock, sinenkiy)

W USA w tych stanach, które zalegalizowały zakłady bukmacherskie, oceny wiarygodności kredytowej indywidualnych osób (tzw. scroing) zmniejszyły się średnio o 0,3 proc. Ale tam, gdzie w takich zakładach można uczestniczyć również przez internet, średnia ocena wiarygodności kredytowej zmalała o około 1 proc.

Choć na pierwszy rzut oka ta zmiana wygląda niepozornie, trzeba pamiętać o tym, że dotyczy to całej populacji. Oznacza to, że scroing stosunkowo nielicznej grupy osób pogorszył się dużo bardziej, aby ruszyć średnią. Do tej grupy najczęściej należą młodzi mężczyźni o niskim poziomie dochodów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kiedy dogonimy Niemców. Tyle Polacy wydają na zakupy

To wnioski z nowych badań Bretta Hollenbecka, Poeta Larsena i Davide’a Proserpio, badaczy z kalifornijskich uczelni biznesowych UCLA Anderson School of Management i USC Marshall School of Business.

Bukmacherzy przyciągają klientów niedbających o finanse?

O tym, że udział w grach hazardowych, w tym zakładach bukmacherskich, może wiązać się z pogorszeniem sytuacji finansowej, a nawet stanu zdrowia uczestników, wiadomo nie od dziś. Stąd zresztą niemal wszędzie na świecie rynek takich gier jest silnie regulowany i koncesjonowany. Naukowcy mają jednak często problem z ustaleniem zależności przyczynowo-skutkowej. Trudno jest bowiem jednoznacznie wykluczyć, że zarówno udział w takich grach, jak i te negatywne konsekwencje, mają wspólną przyczynę. Przykładowo, łatwo sobie wyobrazić, że w zakładach chętnie uczestniczą osoby o większej skłonności do zaciągania długów.

Hollenbeck i jego współpracownicy byli w stanie obejść ten problem dzięki „naturalnemu eksperymentowi”, który przeprowadzony został w USA. W 2018 r. tamtejszy Sąd Najwyższy orzekł, że ustawa z 1992 r., która zdelegalizowała zakłady sportowe w większości stanów, była niezgodna z konstytucją. W ciągu kilku lat od tego werdyktu 38 stanów dopuściło zakłady bukmacherskie w tej czy innej formie, dostrzegając w tym dobre źródło wpływów podatkowych. Rozrywka okazała się bardzo popularna, Amerykanie postawili w ciągu pięciu lat u bukmacherów niemal 300 mld USD. To, że legalizacja w różnych stanach następowała w różnym czasie, pozwoliło naukowcom jednoznacznie powiązać z tym faktem zmiany kondycji finansowej mieszkańców.

Wyniki tych badań potwierdzają, że udział w zakładach bukmacherskich ma negatywny wpływ na sytuację finansową uczestników. Szczególnie, gdy usługa ta jest łatwo dostępna, np. z poziomu aplikacji mobilnych. Według kalifornijskich badaczy, w stanach, w których zalegalizowano zakłady przez internet, w ciągu trzech-czterech lat o 28 proc. zwiększyła się z tego powodu liczba ogłaszanych upadłości konsumenckich. O 8 proc. wzrosła z kolei wartość zobowiązań przejętych przez windykatorów. Zwiększyło się też istotnie wykorzystanie kredytów konsolidacyjnych.

Banki ostrożnie podchodzą do klientów bukmacherów

Co ciekawe, naukowcy zauważyli też, że w stanach, w których zalegalizowane zostały zakłady sportowe przez internet, zmalał odsetek niespłacanych terminowo zobowiązań z kart kredytowych. To prawdopodobnie skutek ostrożności instytucji finansowych, które na pogorszenie scoringu części swoich klientów zareagowały zmniejszeniem dostępnych dla nich limitów na kartach.

„Podczas gdy wielu konsumentów czerpie dużą przyjemność z legalnych zakładów, a władze stanowe odnoszą korzyści z dodatkowych dochodów budżetowych, towarzyszą temu obawy, że wprowadzenie łatwo dostępnych zakładów sportowych szkodzi zdrowiu finansowemu konsumentów. Nasze badania dowodzą, że te obawy są uzasadnione” – podsumowują autorzy artykułu.

W Polsce zakłady bukmacherskie reguluje tzw. ustawa hazardowa z 2009 r., znowelizowana ostatnio w 2016 r. Dopuszcza ona organizację zakładów sportowych, także dostępnych przez internet i aplikacje mobilne, ale tylko podmiotom, które otrzymały licencję od Ministerstwa Finansów.

Grzegorz Siemionczyk, główny analityk money.pl

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *