Międzynarodowy Port Lotniczy im. Jana Pawła II Kraków-Balice
Iwona Trusewicz
Od ponad dwóch lat Ukraina żyje bez lotnictwa cywilnego. I podczas gdy urzędnicy i eksperci w dalszym ciągu analizują możliwość przywrócenia pasażerskiego ruchu lotniczego w warunkach rosyjskiej agresji, Ukraińcy zmuszeni są przedostawać się do różnych krajów świata przez kraje sąsiednie.
Rekord w Balicach, zasługa Ukrainców
Najlepszą opcją dla Ukraińców są w tej chwili lotniska w Polsce, pisze agencja Unian. Pomiędzy obydwoma krajami istnieje „doskonałe połączenie kolejowe – codziennie kilka pociągów kursuje do Warszawy, Przemyśla i Chełma, co znacznie ułatwia podróż na polskie lotniska”.
W pierwszej kolejności Ukraińcy wybierają lotniska stolicy Polski, Warszawy – Modlin i Okęcie. Jednak nie mniej częstym węzłem przesiadkowym jest Kraków. Tutaj Ukraińcy zazwyczaj zatrzymują się nie tylko na przesiadkę, ale też na dwie-trzy noce, by odpocząć, zrobić zakupy i pozwiedzać.
To dla finansów miasta dodatkowe zyski. Oprócz 32 tys. Ukraińców zameldowanych i pracujących w Krakowie i płacących tam składki (dane ZUS na początek grudnia 2023 r), dochodzi kilkadziesiąt tysięcy — do nawet ponad stu tysięcy Ukrainców, którzy w Krakowie się przesiadają, a na kilka dni zostają turystami — płacą za noclegi, zwiedzają, robią zakupy.
Łącznie w 2023 r. Kraków Airport obsłużył 9 404 611 pasażerów, czyli o 27 proc. więcej w stosunku do 2022 r. To najwięcej w historii krakowskiego lotniska. To najlepszy wynik wśród regionalnych lotnisk. I nie jest tu przypadkiem, że ruch rośnie od 2022 r. „W znacznym stopniu przyczynili się do tego Ukraińcy, którzy nie mogą z powodu wojny korzystać z ukraińskich lotnisk” – uważają władze krakowskiego lotniska. Eksperci prognozują, że 2024 rok również będzie wzrostowy, ale już nie tak bardzo, jak poprzedni.
Droga z Ukrainy do Krakowa
Najlepszą opcją na dotarcie z Krakowa na Ukrainę jest pociąg z Przemyśla do Lwowa, Kijowa lub Odessy: codziennie kilka pociągów kursuje z miast Ukrainy do miasta granicznego z Polską. W drugą stronę – pociąg ekspresowy Intercity jedzie z Kijowa do Przemyśla w około 9-10 godzin.
Z Przemyśla można także dojechać bezpośrednio na krakowskie lotnisko Flixbusem, ale kursują one po południu i nadają się tylko na loty o późnej porze. Wielu Ukrainców wybiera więc przyjazd z Przemyśla, bo wtedy może skorzystać z dwóch wygodnych porannych lotów.
Autobusami Flixbusa z krakowskiego lotniska można pojechać bezpośrednio na Ukrainę – do Lwowa, a nawet Kijowa. Ponadto na tych trasach kursuje od siedmiu do ośmiu autobusów dziennie. Ta opcja kosztuje mniej więcej tyle samo, co opcja z dwoma pociągami. Jednak jak podkreślają sami ukraińscy podróżni, ze względu na trwające od pół blokady granicy przez polskich rolników a wcześniej transportowców, „podróżowanie autobusem przez polską granicę jest teraz wątpliwą przyjemnością”.
Przystanek na zwiedzanie
Agencja Unian podkreśla, że „dojazd z lotniska do centrum Krakowa jest niezwykle łatwy – odległość między nimi wynosi nieco ponad 10 kilometrów. Dobrze działa komunikacja miejska. Najprostszą i najprzyjemniejszą opcją jest pociąg, który kursuje z lotniska bezpośrednio do dworca w Krakowie, z przystankiem końcowym w Wieliczce.
Bilety nie są nawet dla niebogatych obywateli Ukrainy drogie. Na Dworzec Główny w Krakowie będzie kosztować 17 zł (ok. 166 hrywien), a do Wieliczki – 21 zł (ok. 206 hrywien). Bilety można kupić w terminalach na dworcu, w terminalach wewnątrz pociągu, a także u konduktora – wszędzie, zarówno gotówką, jak i kartą kredytową. Co ważne pociągi te kursują co pół godziny do godziny od 4:00 do 1:00.
Z krakowskiego lotniska do miasta można także dojechać autobusem – lotnisko obsługują trzy regularne linie autobusowe, w tym jedna nocna.
Wszystkie krakowskie firmy transportowe mają na swoich stronach informacje po ukraińsku.
Loty z krakowskiego lotniska
Ukraińscy pasażerowie doceniają szczególnie lotnisko w Balicach. Jest drugim po Okęciu lotniskiem w Polsce zarówno pod względem liczby pasażerów, jak i ruchu lotniczego. Przelatuje tam 25 linii lotniczych w różnych kategoriach cenowych, oferujących 161 połączeń do innych krajów europejskich, a także co bardzo dla ukraińskich pasażów ważne – za ocean do USA.
Z Krakowa latają zwłaszcza tanie linie lotnicze Ryanair i Wizz Air. Pierwsza oferuje loty do takich krajów jak Austria, Albania, Belgia, Bułgaria, Wielka Brytania, Grecja, Dania, Irlandia, Hiszpania, Włochy, Cypr, Łotwa, Malta, Maroko, Holandia, Niemcy, Norwegia, Polska, Portugalia, Francja, Chorwacja, Czechy, Czarnogóra i Szwecja. Drugie to Albania, Wielka Brytania, Hiszpania, Włochy, Holandia, Norwegia, Norwegia, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Francja.
Niesamowicie czyste miasto
Przesiadka w Krakowie ma jeszcze jedną niezaprzeczalną zaletę dla znękanych wojną ukraińskich podróżnych – jest to jedno z najpiękniejszych miast w Polsce, po którym, jak podkreślają przybysze zza wschodniej granicy, „bardzo przyjemnie się spaceruje”. Największe zabytki i atrakcje są dostępne na piechotę, do tego uderza wspaniała zieleń krakowskich plant i jeszcze jeden ważny element:
„Kraków jest niesamowicie czystym miastem, szczególnie jeśli przyleci się tam z Włoch, jak to miało miejsce w naszym przypadku. Po stertach śmieci w samym centrum Neapolu, Kraków wydawał nam się najwyższym przejawem cywilizacji. Polacy naprawdę bardzo dobrze dbają o miasto i bardzo przyjemnie się po nim spaceruje” – napisała ukraińska dziennikarka Maryna Grigorczenko.
Jej zdaniem „o ile Ukraina nie posiada własnej cywilnej służby lotniczej ze względu na rosyjską agresję militarną, o tyle naszych obywateli ratują lotniska sąsiadujących krajów. I bardzo często w tych miastach warto zatrzymać się na dzień lub dwa, aby zwiedzić i odpocząć (…). W końcu, cokolwiek by nie powiedzieć, dwa dni w trasie bez przerwy, bez wygodnego noclegu, prysznica i normalnego jedzenia jest bardzo trudne zarówno psychicznie, jak i fizycznie”.