Tak dobrego stycznia Boeing nie miał od dwóch lat
Danuta Walewska
W styczniu 2025 roku Boeing dostarczył 45 samolotów swoim klientom. Z tej liczby 40 to B737 MAX, które odebrały linie United Airlines, Air China, Southwest oraz firma leasingowa Air Lease Corporation.
To więcej, niż Boeing jest w stanie wyprodukować w ciągu miesiąca (38 sztuk), co jest efektem limitu nałożonego przez amerykańskiego regulatora rynku lotniczego — FAA, w związku z kryzysem jakościowym, który wystąpił, kiedy w styczniu 2024 roku w B737 MAX9 należącym do Alaska Airlines niewłaściwie zamontowana zaślepka drzwi została wypchnięta przez różnicę ciśnień.
Jednak wśród dostarczonych w styczniu MAXów znajdowało się 10 wcześniej wyprodukowanych egzemplarzy, które wymagały przeróbek. W związku z tym, tak naprawdę nie jest jasne, ile B737 MAX ostatecznie Boeing wyprodukował w styczniu 2025.
Pozostałe samoloty, które w tym miesiącu trafiły do klientów, to: B777 w wersji cargo dla Ethiopian Airlines, duży B787-10 Dreamliner zamówiony przez All Nippon Airways (ANA) oraz 787-9 dla Korean Air, TAAG Angola Airlines i United Airlines.
Boeing znów zarabia po bardzo trudnym 2024 roku, ma nowe zamówienia
Oznacza to, że do kasy giganta z Seattle znów zaczynają napływać fundusze, ponieważ klienci płacą pełną kwotę dopiero w momencie odbioru samolotu. Boeing znalazł się w poważnej sytuacji finansowej w 2024 roku, kiedy po wielu problemach związanych z jakością produkowanych maszyn, musiał wstrzymać dostawy, a na linii produkcyjnej pojawili się kontrolerzy z regulatora lotniczego. Później doszło do strajku mechaników w Seattle, co całkowicie zatrzymało produkcję.
Z pozytywnych informacji można dodać, że pojawiły się nowe zamówienia. Na 36 zamówionych maszyn, 34 to B737 MAX dla jeszcze nieujawnionego klienta oraz B777 w wersji cargo. Rok wcześniej zamówień było o 10 mniej.