Danuta Walewska
Prace budowlane planowane są od wiosny przyszłego roku. Przygotowania nastąpią jeszcze jesienią.
Druga w Europie Środkowej zdalna wieża lotów
– Zakładamy, że potrwają one ok. 22 miesiące. W części, gdzie są już istniejące wyjścia do samolotów, zakończą się wcześniej. Równolegle będziemy dobudowywać minimum 4 miejsca postojowe – mówi Rzeczpospolitej” Tomasz Szymczak, prezes modlińskiego portu. I nie ukrywa, że po zmianie władzy współpraca z akcjonariuszami układa się już zupełnie inaczej.
Udziałowcami modlińskiego portu są Województwo Mazowieckie (36,17 proc.), Agencja Mienia Wojskowego (31,56 proc.) i Polskie Porty Lotnicze (27,86 proc.).
Dzisiaj (10 maja) zostanie podpisana umowa z Polską Agencją Żeglugi Powietrznej (PAŻP) na „budowę” zdalnej wieży kontroli lotów, którą sfinansuje agencja. – Będziemy w Europie Środkowej drugim lotniskiem po Budapeszcie, które skorzysta z cyfryzacji. Ta nowoczesna technologia testowana już od 20 lat. A w operowaniu podczas mgły, które u nas i tak są mniejsze, niż np. w Krakowie, pomoże nam w przyszłości ILS trzeciej kategorii. Rozmawiamy już o tym z PAŻP. Te inwestycje z kolei pozwolą nam na operowanie nawet w bardzo trudnych warunkach pogodowych – mówi prezes Szymczak.
W planach jest także hotel 2-3-gwiazdkowy, stacja benzynowa z myjnią. Na parkingach długoterminowych działa już elektroniczna rezerwacja miejsc, a na tych bliżej terminala zamontujemy kilkanaście ładowarek do samochodów elektrycznych. Rozmawiamy także (już na etapie projektowym) z PKP PLK o połączeniu kolejowym z lotniskiem i budowie stacji Modlin-Lotnisko.
– To wszystko bez gigantomanii, ale i bez wstawania z kolan. To będzie normalny biznes z szacunkiem do pieniędzy – zapewnia szef modlińskiego portu.
Zmienia się także zarząd lotniska. Z zarządu rada nadzorcza odwołała Grzegorza Hlebowicza, wiceprezesa portu. Na jego stanowisko zostanie ogłoszony konkurs. Do czasu wyboru nowego członka zarządu na 3 miesiące został oddelegowany jeden z członków rady nadzorczej.