Włoskie Alpy, zwłaszcza rejon Dolomitów, nadal pozostają jednym z najczęściej wybieranych przez Polaków miejsc na zimowe wypady. U progu sezonu narciarskiego 2025/2026 analizujemy, jakie wydatki wiążą się z taką eskapadą i dotarciem na stok we Włoszech samochodem z Polski.

Zanim przejdziemy do konkretnych sum i szczegółowego opisu naszych kalkulacji, mała konkluzja. Mimo wyższych opłat za przejazdy po zagranicznych trasach szybkiego ruchu, ale dzięki nieco korzystniejszemu kursowi euro i przede wszystkim niższym cenom paliw, wydatki na wypad narciarski do włoskich Dolomitów w roku 2025, mogą być przeciętnie nawet o ponad 10 proc. mniejsze niż rok wcześniej.
Przynajmniej tak wynika z prześledzenia kilku tras startujących z czterech polskich aglomeracji (Warszawy, Wrocławia, Gdańska i Krakowa) do włoskich Dolomitów, konkretnie do Madonna di Campiglio.
ReklamaZobacz takżePlanujesz urlop? Mamy dla ciebie 10% znizki na ubezpieczenie, z kodem 02346
Jak wynika z prognoz Bankier.pl, najskromniejszy budżet pochłonie dojazd do Madonna di Campiglio z Wrocławia, zaś największy z Gdańska. W zależności od miasta, z którego będziemy wyruszać, będzie to kwota od blisko 1200 zł do przeszło 1860 zł.
Tak wyraźna różnica wynika przede wszystkim z kosztów paliwa związanych z pokonywanym dystansem. O ile jadąc z Wrocławia krótszą trasą (1091 km), zużyjemy – zgodnie z przyjętymi założeniami – niecałe 80 litrów w jedną stronę, o tyle osoby wyjeżdżające z Gdańska i wybierające dłuższą trasę przez Czechy i Austrię z pominięciem Niemiec, pokonają w drodze do Dolomitów blisko 1600 km i zużyją ok. 116 litrów.
|
Koszty podróży do Dolomitów (Madonna di Campiglio) w dwie strony z największych polskich miast |
||||
|---|---|---|---|---|
|
Miasto startu |
Trasa przejazdu |
Należności za winiety i autostrady [w zł] |
Szacunkowy koszt paliwa [w zł] |
Całkowity koszt [w zł] |
|
Warszawa |
Przez Niemcy i Austrię |
244 |
1298 |
1542 |
|
Przez Czechy i Austrię |
158 |
1312 |
1470 |
|
|
Wrocław |
Przez Niemcy i Austrię |
293 |
1052 |
1345 |
|
Przez Czechy i Austrię |
158 |
1037 |
1195 |
|
|
Kraków |
Przez Czechy i Austrię |
361 |
1097 |
1458 |
|
Przez Słowację i Austrię |
357 |
1092 |
1449 |
|
|
Gdańsk |
Przez Niemcy i Austrię |
276 |
1435 |
1711 |
|
Przez Czechy i Austrię |
353 |
1513 |
1866 |
|
|
Źródło: Bankier.pl |
||||
Różnice w kosztach pojawiają się również w przypadku poszczególnych miast. Wybór konkretnej drogi z Gdańska do Madonna di Campiglio pozwala zaoszczędzić kolejne blisko 10 proc., a realnie ok. 160 zł. Cena? Dodatkowe 45 minut spędzone za kierownicą i w aucie.
Odmienność na poziomie ponad 110 zł widać również w przypadku tras prowadzących do włoskich Dolomitów z Wrocławia. Co istotne, obie trasy proponowane przez aplikację Google Maps, dzieli ok. 15 km. Czas wymagany na dotarcie w jedną stronę to jednak 1,5 godziny. Różnica nie wynika zatem z ilości spalonego paliwa, a z braku konieczności przejazdu przez przełęcz Brenner.
Ile kosztuje wyjazd autem na narty – jak to wyliczyliśmy?
W naszej analizie skoncentrowaliśmy się na trasach prowadzących z czterech polskich miast (Warszawy, Wrocławia, Gdańska i Krakowa) do włoskich Dolomitów, a dokładniej do Madonna di Campiglio. Z grupy analizowanych miast wykluczyliśmy dwa pozostałe, duże ośrodki: Poznań i Łódź, a to z uwagi na ich bliskie położenie odpowiednio: Wrocławia i Warszawy, co powoduje, że na dystansie nawet 3 tys. km w obie strony koszt paliwa będzie porównywalny.
W przypadku osób podróżujących do Włoch z Warszawy, Gdańska i Wrocławia rozważaliśmy trasy wiodące przez Czechy i Austrię oraz Niemcy i Austrię z pominięciem Czech. Dla jadących z Krakowa wzięliśmy pod uwagę trasy biegnące przez: Czechy i Austrię oraz Słowację i Austrię z pominięciem Czech.
Koszty paliwa oszacowaliśmy dla najpopularniejszego aktualnie pojazdu wśród polskich klientów indywidualnych – kii sportage z silnikiem benzynowym o mocy 160 KM, dla której zużycie paliwa w trasie – wg danych serwisu autocentrum – wynosi 7,3 l na 100 km.
Posiłkowaliśmy się również danymi serwisu e-petrol, z których wynika, że w trzeciej dekadzie października 2025 r. za benzynę bezołowiową, 95-oktanową, trzeba płacić w Polsce średnio 5,84 zł/l.
Ceny benzyny bezołowiowej (95-oktanowej) w Europie:
- Czechy – 6,00 zł/l
- Słowacja – 6,34 zł/l
- Niemcy – 6,99 zł/l
- Austria – 6,42 zł/l
- Włochy – 7,15 zł/l
Z uwagi na dużą różnicę pomiędzy średnią ceną paliwa w Polsce i we Włoszech, koszt podróży z Polski do Włoch oszacowaliśmy na podstawie polskiej ceny benzyny bezołowiowej. Szacując koszt powrotu uwzględniliśmy ceny na włoskich stacjach. Zgodnie z danymi serwisu e-petrol, w trzeciej dekadzie 2025 r. to przeciętnie 1,69 euro za litr, czyli ok. 7,15 zł/l.
Opłaty drogowe w drodze do Włoch
Założenie dotyczące 10 dni, które miną od wyjazdu do powrotu wynika z taryf winiet w poszczególnych krajach. Zarówno w Czechach, Austrii jak i na Słowacji dostępne są bowiem winiety 10-dniowe.
Jeśli wydłużymy pobyt, w Austrii będziemy musieli nabyć winietę ważną przez dwa miesiące, co zwiększy koszt wycieczki o ok. 19 euro (ok. 80 zł).
Zarówno Czechy jak i Słowacja oferują winiety 1-miesięczne. Są one jednak droższe od 10-dniowych, w przeliczeniu na polską walutę, odpowiednio o ok. 29 zł oraz 27 zł.
Ceny winiet za granicą:
Winiety w Czechach:
- 1 dzień – 210 koron (ok. 35,70 zł)
- 10 dni – 290 koron (ok. 49,30 zł)
- 1 miesiąc – 460 koron (ok. 78,20 zł)
- 1 rok – 2440 koron (ok. 414,80 zł)
Winiety na Słowacji:
- 1 dzień – 8,10 euro (ok. 34,30 zł)
- 10 dni – 10,80 euro (ok. 45,80 zł)
- 1 miesiąc – 17,10 euro (ok. 72,50 zł)
- 1 rok – 90 euro (ok. 381,60 zł)
Winiety w Austrii:
- 1 dzień – 9,30 euro (ok. 39,40 zł)
- 10 dni – 12,40 euro (ok. 52,60 zł)
- 2 miesiące – 31,10 euro (ok. 131,90 zł)
- 1 rok – 103,80 euro (ok. 440,10 zł)
Pozostając przy wspomnianych 10 dniach, podróż przez Czechy i Austrię będzie wymagała uiszczenia opłaty w wysokości 290 czeskich koron oraz 12,40 euro, czyli ok. 102 zł, wg kursów z 24 października 2025 r.
Wybór trasy przez Słowację i Austrię będzie wiązał się z wydatkiem ok. 98 zł, czyli łącznie 23,20 euro.
Uwzględnienie dłuższych dróg przebiegających przez Niemcy wynika z faktu, że autostrady u naszych zachodnich sąsiadów są darmowe, a dodatkowo ich wybór pozwala pominąć Czechy i nabycie czeskiej winiety.
Dojazd na narty do włoskich Dolomitów w większości przypadków będzie wymagał także skorzystania z tunelu pod przełęczą Brenner, co z kolei znacząco winduje koszt całej wyprawy. Dokładnie o 22 euro (ok. 93 zł) w jedną stronę.
Autostrady we Włoszech – bardziej ekonomiczne niż polska A4
Za autostrady będziemy musieli zapłacić również we Włoszech. W tym kraju nie funkcjonują jednak winiety, a tak jak w Polsce, opłatę uiszcza się w punktach poboru opłat. Przeciętny koszt pokonania 1 km włoskiej autostrady to ok. 0,075 euro, czyli ok. 32 gr/km.
Dla porównania, przejazd autostradą A4 z Krakowa do Katowic kosztuje niemal dwukrotnie więcej – ok. 57 gr/km. Podróż autostradą A1 z Gdańska do Torunia wyniesie z kolei ok. 20 gr/km.
Jadąc przez Włochy od tunelu pod przełęczą Brenner do Trydentu zapłacimy 10,60 euro, czyli ok. 44,80 zł w jedną stronę. Drugi wariant, czyli przejazd włoską autostradą A22 z Bresannone do San Michele all’Adige pochłonie 6,70 euro, czyli ok. 28,30 zł w jedną stronę.
Wracając do wspomnianych już polskich autostrad, za przejazdy nimi muszą zapłacić podróżujący z Krakowa. Koszt przejazdu autostradą A4 z Krakowa do Katowic to 34 zł w jedną stronę. Można go jednak uniknąć, wybierając trasę przez Słowację i wydłużając w jedną stronę ok. 45 minut drogi.
Z kolei jadący z Gdańska będą musieli skorzystać z płatnego fragmentu autostrady A1. W przypadku pierwszego wariantu trasa będzie wiodła od węzła Rusocin do Nowych Marz nieopodal Grudziądza, gdzie będzie można wjechać na bezpłatną drogę ekspresową S5. Drugi wariant zakłada przejechanie całego płatnego odcinka od węzła Rusocin do Nowej Wsi pod Toruniem. Koszt wyniesie odpowiednio 19,20 zł oraz 29,90 zł.
MKZ



