Rok 2023 przyniósł stagnację w polskiej gospodarce. Dane rozczarowały ekonomistów i sygnalizują, że IV kwartał nie był tak dobry, jak na to liczono.
W 2023 roku PKB Polski był realnie tylko o 0,2 proc. wyższy niż rok wcześniej – wynika ze wstępnych szacunków Głównego Urzędu Statystycznego. To wynik niższy od rynkowego konsensusu na poziomie 0,5 proc. rdr oraz wyraźnie słabszy od osiągniętego rok wcześniej wzrostu o 5,3 proc.
Pomijając naznaczony srogim lockdownem 2020, był to najgorszy od przynajmniej 30 lat rok w polskiej gospodarce. Przynajmniej jeśli patrzeć tylko przez pryzmat PKB, który bywa mylący. Dodajmy do tego, że średnioroczna inflacja w 2023 roku ukształtowała się na horrendalnie wysokim poziomie 11,4%. Był to zatem kolejny rok bardzo wysokiej inflacji cenowej – przez poprzednie cztery lata indeks CPI podniósł się łącznie o 38,5%. Równocześnie stopa bezrobocia utrzymała się na historycznie niskim poziomie, przez większość ubiegłego roku utrzymując się na poziomie 5%.
Przed jeszcze głębszym spadkiem produktu krajowego brutto uratował nas eksport netto, ponieważ sam popyt krajowy odjął aż 5,2 pkt. proc. od rocznej dynamiki PKB, co było w znacznej mierze efektem ogromnej redukcji zapasów w gospodarce. Wynik w górę ciągnęły inwestycje, które dodały 1,8 pkt. proc. Natomiast konsumpcja prywatna odjęła 0,8 pkt. proc.
Największym ekonomicznym zaskoczeniem A.D. 2023 były rosnące inwestycje, których wartość realnie zwiększyła się o 8,0% rdr. Konsumpcja zmalała o 1%, a popyt krajowy zaliczył spadek aż o 4,1% rdr.
Spore rozczarowanie w danych o PKB za 2023. Wzrost gospodarczy wyniósł tylko 0,2% wobec 5,3% w 2022. Ożywienie gospodarcze w 4q23 było zdecydowanie słabsze niż się spodziewaliśmy, a PKB wzrósł o 0,9-1,3% r/r. Głównym negatywnym zaskoczeniem była konsumpcja, która w całym roku…
— PKO Research (@PKO_Research) January 31, 2024
Dane mają charakter wstępny i mogą być przedmiotem rewizji, zgodnie z polityką rewizji stosowaną w rachunkach narodowych – zastrzega się GUS. Oficjalny, wstępny szacunek za IV kwartał zostanie opublikowany 14 lutego.
Rok 2023 jest już historią i teraz liczy się tylko to, jak mocno będzie przyspieszała polska gospodarka w najbliższych kwartałach. Niestety nie najlepszym prognostykiem są tu wyniki za IV kwartał, które ekonomiści oszacowali na podstawie rezultatów za pierwsze trzy kwartały roku oraz dynamiki całorocznej. Przed publikacją dzisiejszych danych liczono na wzrost rzędu 1,0-1,5% rdr.
Teraz jednak wiadomo, że IV kwartał był jednak istotnie słabszy.
🇵🇱 Boom konsumpcyjny? Jaki boom konsumpcyjny? 2023 zamykamy rozczarowaniem – polska gospodarka urosła tylko o 0,2% a podane dziś dane GUS sugerują słabą końcówkę roku:
🔹konsumpcja prywatna spadła w całym 2023 o 1%, co oznacza stagnację w ujęciu rocznym w IV kwartale (fatalny… pic.twitter.com/KzWnucFZmu— Analizy Pekao (@Pekao_Analizy) January 31, 2024
Byłoby to zarazem rezultat i tak lepszy niż w poprzednich kwartałach. Przypomnijmy, że w III kwartale polska gospodarka urosła tylko o 0,5% rdr po tym, jak w kwartale drugim skurczyła się o 0,6%, zaś w kwartale pierwszym odnotowano spadek o 0,3% rdr. Widać tu zatem wyraźne przyspieszenie na dynamice rocznej.