"Dwa razy nie odebrałem awizo (…) Później pieniędzy już nie było" – to jedna z wielu historii kiedy błąd lub niedopatrzenie stanowią podstawę do automatycznego pobrania zaległych podatków i składek z rachunku przedsiębiorców. Blokada konta firmowego przez skarbówkę oraz zajęcie egzekucyjne są narzędziami, które umożliwiają skuteczne ściąganie niezapłaconych danin.
– Dwa razy nie odebrałem awizo, bo byłem poza krajem. Po powrocie odwiedziłem pocztę, ale z konta firmowego już zniknęło kilka tysięcy – mówi Michał, przedsiębiorca z Wrocławia, który na własnej skórze odczuł skutki blokady konta firmowego. Michał tłumaczy, że dopiero później okazało się, że to powodem zaległości był błąd poprzedniej księgowej, która nie uregulowała wszystkich składek ZUS. "Nie rozumiem, dlaczego nikt do mnie wcześniej nie zadzwonił lub nie wysłał SMS-a z pytaniem o brak płatności. Wtedy miałbym możliwość, żeby zapobiec sytuacji, w której nagle pieniądze znikają z rachunku" – dziwi się przedsiębiorca.
Przepisy w tym przypadku są jasne. Odpowiedzialność za prowadzoną działalność gospodarczą ponosi jej właściciel. Przyglądamy się narzędziom, które posiada fiskus do egzekwowania należności z tytułu podatków i innych obciążeń publicznoprawnych.
ReklamaZobacz takżeWarte uwagi: 300 zł na zakupy i do 2700 zł w innych bonusach za Konto Firmowe Online w Santander Banku Polska. Bezwarunkowe 0 zł za otwarcie i prowadzenie
Blokada konta firmowego przez skarbówkę
– Urząd skarbowy może zablokować konto bankowe przedsiębiorcy w sytuacjach, gdy istnieje uzasadnione podejrzenie, że dany podmiot uchyla się od opodatkowania lub prowadzi działania mające na celu unikanie płacenia podatków. A więc ocena w dużej mierze jest subiektywna. Blokada jest środkiem zapobiegawczym, zwłaszcza w przypadku, gdy kwota zaległości podatkowych jest znaczna i istnieje ryzyko, że przedsiębiorca może próbować ukryć lub wyprowadzić środki z konta. Blokada może być również zastosowana w ramach tzw. ustawy STIR, gdy system automatycznie wykryje podejrzane transakcje, które mogą wskazywać na przestępstwo skarbowe, takie jak wyłudzenia VAT – wyjaśnia Piotr Juszczyk, główny doradca podatkowy firmy inFakt.
Tzw. ustawa STIR obowiązuje w Polsce od połowy stycznia 2018 roku. Za pomocą STIR, czyli systemu teleinformatycznego izby rozliczeniowej, algorytmy analizują dane o przedsiębiorcach przekazywane obowiązkowo przez banki i SKOK-i do organów podatkowych.
– Decyzję o blokadzie podejmuje naczelnik urzędu skarbowego, a blokada konta może być wprowadzona na okres do 72 godzin z możliwością przedłużenia jej do 3 miesięcy, jeśli istnieje poważne ryzyko nadużyć. Blokowanie kont to ogromne narzędzie w rękach fiskusa. A co istotne o tym, że np. nasze konto jest zablokowane i trwa jego weryfikacja, dowiadujemy się np. przy kasie w sklepie. Fiskus w żaden sposób nie zawiadamia nas o sprawdzeniach, mówiąc kolokwialnie, wchodzi na konto, blokuje je i dokonuje sprawdzeń – tłumaczy mechanizm doradca podatkowy.
Piotr Juszczyk zauważa, że może dojść do sytuacji, w której podatnik dowiaduje się o blokadzie dopiero w momencie płatności za zakupy przy kasie w sklepie. Zdaniem doradcy podatkowego nie może dochodzić do sprawdzeń konta bez znaczących dowodów, a samo zabezpieczenie konta powinno być uzasadnione i odbywać w pełnej transparentności w myśl zasady zaufania oraz jawności. Ekspert podkreśla również, że nawet jeśli trwa blokada, to podatnik powinien dowiedzieć się o tym fakcie od razu, np. w momencie założenia blokady.
Fiskus może samodzielnie pobrać należność podatkową
Innym narzędziem, z którego może skorzystać skarbówka, jest zajęcie egzekucyjne. W tym przypadku egzekucja środków pieniężnych jest wynikiem postępowania egzekucyjnego.
– Zajęcie egzekucyjne z konta bankowego przedsiębiorcy przez urząd skarbowy może nastąpić w kilku sytuacjach. Najbardziej powszechne to brak uregulowania zobowiązań podatkowych. Najszybciej następuje egzekucja w podatku VAT, ale podlegają jej też inne zobowiązania publicznoprawne, takie jak podatek dochodowy czy też składki ZUS. Urząd skarbowy ma prawo do wszczęcia postępowania egzekucyjnego, jeśli przedsiębiorca nie ureguluje swoich zobowiązań w wyznaczonym terminie po np. powiadomieniu o zaległościach – tłumaczy Piotr Juszczyk.
Ekspert podkreśla, że do zajęcia konta bankowego może dojść poprzez samą blokadę konta, jeśli urząd skarbowy stwierdzi, że istnieje realne ryzyko wyprowadzenia środków przez przedsiębiorcę, który może dążyć do uniknięcia spłaty zaległych zobowiązań, a następnie zabezpieczone środki mogą pokryć zaległości publicznoprawne.