Dla Amazona pracuje już 750 tys. robotów, teraz wprowadza humanoidy
Urszula Lesman
Koncern testuje nowego robota o nazwie Digit, który ma ręce i nogi oraz może poruszać się, chwytać i obsługiwać przedmioty w podobny sposób, jak robi to człowiek.
Związki zawodowe zareagowały natychmiast na oświadczenie firmy i w oświadczeniu napisały, że Amazon „przez lata traktował swoich pracowników jak roboty”. – Automatyzacja Amazonu to bezpośredni krok do utraty miejsc pracy. Widzieliśmy już, jak znikają setki stanowisk pracy w centrach logistycznych – powiedział BBC Stuart Richards, przedstawiciel brytyjskiego związku zawodowego GMB.
Amazon zapewnia, że jego systemy robotyki w rzeczywistości pomogły w utworzeniu „setek tysięcy nowych miejsc pracy”. „Obejmuje to 700 kategorii nowych typów stanowisk, na pozycjach wymagających kwalifikacji, które wcześniej nie istniały w firmie” – zapewnia Amazon.
Armia robotów
Według technologicznego giganta obecnie pracuje dla niego ponad 750 000 robotów „współpracujących” z personelem ludzkim, które głownie zatrudniane są do wykonywania „wysoce powtarzalnych zadań”.
Główny technolog Amazon Robotics, Tye Brady, powiedział reporterom na konferencji prasowej w Seattle, że ludzie są niezastąpieni i zaprzeczył sugestii, że firma mogłaby w przyszłości posiadać w pełni zautomatyzowane magazyny. Jego zdaniem nie ma takiej możliwości, „że kiedykolwiek stanie się to rzeczywistością”. – Ludzie odgrywają kluczową rolę w procesie realizacji. To zdolność myślenia na wyższym poziomie, umiejętność diagnozowania problemów – dodał.
Robot Digit zamiast używać kół do poruszania się, chodzi na dwóch nogach. Posiada również ramiona, które mogą podnosić i przenosić paczki, kontenery, zamówienia klientów i inne przedmioty. Scott Dresser z Amazon Robotics powiedział BBC, że taka konstrukcja robota lepiej sprawdza się na schodach lub miejscach, gdzie trzeba się poruszać w górę i w dół. Robot jest na razie prototypem, a testy mają pokazać, czy może on bezpiecznie współpracować z ludźmi.
Amazon tnie koszty
– To eksperyment, który przeprowadzamy, aby dowiedzieć się nieco więcej o tym, jak możemy wykorzystywać mobilne roboty w naszym środowisku – powiedział Dresser i zasugerował, że obawy związane z zastępowaniem ludzkich miejsc pracy nie odpowiadają temu, co dzieje się w Amazonie. – Z naszego doświadczenia wynika, że te nowe technologie faktycznie tworzą miejsca pracy, pozwalają nam się rozwijać. Niestety one nie zawsze działają i potrzebujemy ludzi, aby je naprawili – powiedział.
W ostatnich latach Amazon zwiększył wykorzystanie robotów w związku ze wzrostem presji na cięcie kosztów. W zeszłym roku ogłosił, że testuje gigantyczne ramię robotyczne, które może podnosić ciężkie przedmioty. Do przemieszczania towarów po magazynach wykorzystuje już od dawna roboty kołowe, a od niedawna zaczął wykorzystywać drony do dostaw w dwóch stanach USA.