Deepfakes, czyli obrazy, dźwięki lub filmy, które są generowane lub modyfikowane przy użyciu sztucznej inteligencji, stanowią jedną z najbardziej kontrowersyjnych technologii naszych czasów. Te wyrafinowane algorytmy AI sprawiają, że coraz trudniej jest jednostkom odróżnić autentyczne treści od ich sfabrykowanych odpowiedników. Raport zatytułowany „Dezinformacja oczami Polaków 2024” ujawnia, że 4 na 10 respondentów zetknęło się z takimi treściami. Jest to istotne, ponieważ deepfakes mogą być wykorzystywane do manipulacji, wymuszeń, szkód dla reputacji, oszustw i oszustw finansowych.
Zagrożenie ze strony deepfake’ów rośnie wraz ze wzrostem dostępu do narzędzi sztucznej inteligencji. Obecnie niemal każdy, kto ma dostęp do Internetu, może tworzyć filmy lub obrazy przedstawiające wydarzenia, które nigdy nie miały miejsca. Wyniki raportu Digital Poland Foundation, przeprowadzonego w ramach inicjatywy „Razem przeciwko dezinformacji”, ujawniają, że trzy czwarte uczestników (77%) przewiduje wzrost rozpowszechnienia tego problemu w ciągu najbliższej dekady.
– Prawdopodobieństwo generowania deepfake'ów i padania ich ofiarą rzeczywiście rośnie każdego dnia. Co ciekawe, te deepfake'i również szybko się rozwijają, ponieważ gdy tylko opracowano tę technologię, teraz nawet sztuczna inteligencja rozwija się sama. Oznacza to, że ludzka percepcja ma problem z nadążaniem – stwierdził Tomasz Turba, ekspert ds. bezpieczeństwa z serwisu Sekurak.pl, w rozmowie z agencją Newseria.
– Co bardziej niepokojące, cały glob, w tym świat przestępczy, przesunął się w stronę systemów mikropłatności. Dlatego nie jest już konieczne posiadanie superkomputera lub usługi premium kosztującej tysiąc dolarów dziennie, aby tworzyć takie materiały; wszystko, czego potrzeba, to model subskrypcji kosztujący 5 dolarów miesięcznie, umożliwiający przestępcom produkcję deepfake'ów.
Platformy mediów społecznościowych są zalewane generowanymi przez sztuczną inteligencję filmami i nagraniami, na których politycy, osobistości publiczne i celebryci wygłaszają kontrowersyjne oświadczenia, promują podrobione produkty lub usługi finansowe. Deepfake’i są również wykorzystywane do tworzenia kompromitujących treści, które mogą prowadzić do szkód dla reputacji lub strat finansowych. Jednak zanim platformy będą mogły zareagować i odpowiednio oznaczyć te treści, deepfake’i często stają się wirusowe, docierając do milionów widzów.
– Obecnie walka z deepfake’ami jest bardzo nierówna, ponieważ w obszarze cyberbezpieczeństwa zawsze zdarzało się, że przestępcy przewyższali wszelkie środki obronne
