W środę, 29 dnia października, polski złoty zyskiwał na wartości w stosunku do franka szwajcarskiego oraz funta brytyjskiego, jednakże notował straty w odniesieniu do euro i dolara amerykańskiego. Tego dnia, na rynku dewizowym, kluczowe znaczenie będzie miała decyzja Rezerwy Federalnej dotycząca poziomu stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych.
29.10.2025 dolar wyraźnie zyskał na wartości w odniesieniu do złotego w porównaniu do wtorku, gdy jego wartość wynosiła niecałe 3,63 zł. O godzinie 10:10 w środę kurs amerykańskiej waluty osiągnął poziom 3,6442 zł.
Bankier.pl
W tym samym czasie euro także zyskiwało na wartości w stosunku do złotego, aczkolwiek w tempie znacznie wolniejszym niż dolar. Kurs europejskiej waluty osiągnął poziom 4,2358 zł, w porównaniu do kursu referencyjnego, czyli 4,2324 zł.
Bankier.pl
Równocześnie, niedługo po godzinie 10:00, złoty umacniał się w stosunku do franka szwajcarskiego i funta szterlinga. Wartość helweckiej waluty wynosiła 4,5718 zł. Funt szterling pogłębia wieloletnie minima. O godzinie 10:15 brytyjska waluta traciła w relacji do złotego około 1 grosza. Kurs funta kształtował się wtedy na poziomie 4,8114 zł.
Bankier.pl
Oczekiwanie na decyzję Fed
W środę uwaga analityków rynkowych skupi się na Stanach Zjednoczonych, gdzie o godzinie 19:00 amerykański Federalny Komitet do spraw Operacji Otwartego Rynku (FOMC) ogłosi postanowienie dotyczące stóp procentowych. Konsensus rynkowy przewiduje, że dojdzie do ich obniżki o 25 punktów bazowych do przedziału 3,75-4,00%.
– Po publikacji wrześniowego sprawozdania o inflacji w miniony piątek, grunt pod październikową obniżkę został szeroko przygotowany. Taki krok i tak był spodziewany, a obecnie rynki wyceniają cały szereg obniżek, w tym także posunięcie w grudniu oraz spadek stóp procentowych poniżej 3% w nadchodzącym roku. Ponadto, oczekiwane jest zakończenie programu ograniczania bilansu banku centralnego – zaznaczyli w środowym komentarzu analitycy XTB.
– Ustalenie kierunku przekazu prezesa Fed utrudnia brak publikacji większości istotnych danych makroekonomicznych z USA (związane z zamknięciem rządu), dlatego też w naszej ocenie J. Powell może powtórzyć ostrożną, szczególnie w odniesieniu do decyzji w 2026 roku, narrację z październikowego posiedzenia. Przy takich założeniach dolar nie otrzymałby mocnego impulsu do dalszej deprecjacji, zatem uważamy, że kurs EUR/USD może w perspektywie najbliższych dni wzrosnąć maksymalnie w okolice 1,1750. To skierowałoby zapewne kurs USD/PLN bliżej 3,61. W przypadku EUR/PLN zakładamy, że przynajmniej do publikacji odczytu inflacji CPI z Polski za październik bieżącego roku (piątek), kurs utrzyma się powyżej 4,22 – napisali w swojej porannej analizie ekonomiści PKO BP.
– Złoty systematycznie usiłuje mocniej zareagować i podczas każdej z ostatnich sesji atakuje poziom 4,2280. Jak dotąd próby te okazują się bezskuteczne. Dopiero pokonanie wspomnianego poziomu otwierałoby drogę do ruchu w kierunku 4,20, a następnie 4,18. (…) Usposobienie niewielkich zmian polskiej waluty tłumaczą anemiczne ruchy pary EUR/USD, jak również brak istotnych wydarzeń krajowych. Przeważa oczekiwanie na piątkowy odczyt inflacji CPI, który będzie analizowany pod kątem przyszłotygodniowego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej – skomentowali w środę analitycy banku ING.
oprac. MM
