Rada Polityki Pieniężnej (RPP) podjęła decyzję o utrzymaniu stóp procentowych Narodowego Banku Polskiego na dotychczasowym poziomie. Stopa referencyjna pozostaje na poziomie 5,75 proc. – Inflacja wiąże RPP ręce – ocenia Monika Kurtek, Główna Ekonomistka Banku Pocztowego.
Stopy procentowe spadną dopiero w roku 2025? (Licencjodawca, NBP)
Rada Polityki Pieniężnej utrzymała stopy procentowe na niezmienionym poziomie. RPP w komunikacie opublikowanym w środę po południu zwraca uwagę, że „koniunktura w otoczeniu polskiej gospodarki pozostaje osłabiona”. Według analizy „w II kw. 2024 r. roczna dynamika PKB w strefie euro, zwłaszcza w Niemczech, była niska”. Jednocześnie podkreślają, że „w Stanach Zjednoczonych roczny wzrost PKB pozostaje relatywnie wysoki, mimo pewnego pogorszenia sytuacji na rynku pracy”.
W swoim komunikacie RPP odnosi się również do sytuacji inflacyjnej na świecie. „inflacja w największych gospodarkach rozwiniętych kształtuje się nieznacznie powyżej celów inflacyjnych banków centralnych” – czytamy w dokumencie. Rada zauważa, że „w kierunku niższej inflacji oddziałuje ograniczenie presji kosztowej, widoczne w niskiej dynamice cen produkcji w przemyśle, jak również niska dynamika aktywności w części gospodarek”.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Serafin obejmie stanowisko komisarza? "Mamy bardzo duże szanse"
Sytuacja gospodarcza w Polsce
Odnosząc się do sytuacji w Polsce, RPP stwierdza, że „następuje stopniowe ożywienie aktywności gospodarczej”. Według przedstawionych danych, „roczna dynamika PKB w II kw. 2024 r. wyniosła 3,2 proc.”. Rada podkreśla, że „dodatnio na dynamikę PKB oddziaływał przede wszystkim wzrost popytu konsumpcyjnego”.
W komunikacie czytamy również, że „według szybkiego szacunku GUS roczny wskaźnik inflacji CPI wyniósł 4,3 proc. w sierpniu 2024 r. (wobec 4,2 proc. w lipcu br. oraz 2,6 proc. w czerwcu br.)”. RPP wyjaśnia, że „wzrost inflacji względem czerwca wynikał głównie z podwyżek administrowanych cen nośników energii, a także – choć w mniejszym stopniu – ze wzrostu rocznej dynamiki cen żywności i napojów bezalkoholowych”.
Rada ocenia, że „napływające dane wskazują, że pomimo obserwowanego ożywienia gospodarczego, presja popytowa i kosztowa w polskiej gospodarce pozostają relatywnie niskie”. Według RPP, „ograniczająco na dynamikę cen konsumpcyjnych oddziałuje także umocnienie kursu złotego, które jest spójne z fundamentami polskiej gospodarki”.
RPP zwraca uwagę, że „w kierunku wyższej presji cenowej w krajowej gospodarce oddziałuje natomiast wyraźny wzrost wynagrodzeń, w tym w związku z podwyżkami płac w sektorze publicznym”. Rada podkreśla również, że „jednocześnie inflacja jest istotnie podwyższana przez wzrost cen nośników energii”.
Ekspertka: Inflacja wiąże ręce RPP
Uzasadnienie decyzji RPP skomentowała Monika Kurtek, Główna Ekonomistka Banku Pocztowego. – Jesteśmy aktualnie w trendzie przyspieszania inflacji, co niewątpliwie wiąże RPP ręce jeśli chodzi o obniżki stóp procentowych – podreśla.
– Jednocześnie wyższe od prognoz, i tych rynkowych, i NBP, okazało się tempo wzrostu gospodarczego w II kwartale br., a ponadto zaskoczyła struktura tego wzrostu. Okazało się bowiem, że rośnie nie tylko konsumpcja gospodarstw domowych, ale także na plusie znalazły się inwestycje. Takie uwarunkowania niewątpliwie skłaniają do obserwowania sytuacji, co RPP w mojej ocenie będzie czynić przez najbliższe miesiące. Na luzowanie polityki monetarnej może zdecydować się w 2025 r. – stwierdza.